Ja tam nigdy nie jarałem i nie zamierzam, a jestem za legalizacją. Papierosy i alkohol są legalne i jakoś nie wszyscy chodzą codziennie naj***ni i społeczeństwo funkcjonuje normalnie... Uważam, że jeśli ktoś nie chce palić, to nikt go do tego nie zmusi, nawet jeśli ją zalegalizują... Wk***iają mnie za to te żydy tvn'owskie siejące propagandę na każdym kroku wszędzie gdzie się da. Niech ktoś się za nich k***a weźmie, bo tvn codziennie oglądany jebie mózg bardziej, niż palenie marihuany raz na jakiś czas...

Ten psycholog na pewno pali..

hahha k***a mielone szkło do ganji jebłem

Kantereit nie jest idiotą, przytoczył on tylko powszechne opinie na ten temat. Zarówno on, jak i współprowadząca to doświadczeni dziennikarze, a tacy wiedzą, że ich własne opinie nie są wskazane na wizji. Zwłaszcza, jeśli jest to telewizja śniadaniowa. Tego typu programy oglądane są głównie przez gospodynie domowe, które nie zazwyczaj nie mają wiedzy w takich tematach. Na początku rozmowy zostały przedstawione główne obawy, często wyrażane przez tą właśnie grupę społeczną. A wywiad bardzo ciekawy, i mówcie, co chcecie, bardzo dobrze poprowadzony. O.

Brakuje takich ludzi, którzy mówią z sensem i są w stanie podać jakieś realne argumenty. Całkiem ciekawy wywiad.

"dodają mielone szkło"

Już ktoś to wyżej napisał, ale dodam trochę z własnego skromnego doświadczenia. W jednej tylko kwestii nie zgadzam się z wypowiadającym się psychologiem - do zioła dodawane są różne substancje [też przez namaczanie], by ilość się zgadzała, a kasa szła większa do rączek detalicznego dilera. Zalegalizować, i niech każdy sam sobie zasadzi - i niech zobaczy jaka jest różnica [w wyglądzie nawet] gówna od dilera od własnego kwiatka przystosowanego już do palenia.

mądrze mówi ale w oczach ma tęsknote za rozumem

Zajebisty psycholog, chętnie bym z nim zajarał maryśkę

Ale teraz zj***ni ludzie żyją... Ten facet to zjeb, marihuana to narkotyk, potwierdzono że zwiększa możliwość zachorowania na schizofrenie. Nie chce zeby moje dziecko miało łatwy dostęp do tego syfu.

Od wstrzykiwanie marihuany się zaczyna. Potem szybko z górki idzie, nim się gimubusy spostrzeżecie, będziecie opie**alać fallusy brudasom na dworcu centralnym za działkę.

W ogóle, skąd w was takie pociągi do wstrzykiwania? Przecież każdy normalny człowiek, widząc igłę się trzęsie.


Z resztą róbcie co chcecie, ale jak wam sperma dilera w gardle ustanie i będziecie widzieć sceny z swojego życia, jak sobie wstrzykiwaliście marihuanę, to wtedy będzie już za późno!

Od wstrzykiwania??? człowieku czy Ty wiesz co Ty pier... masz mniejszą wiedzę niż moja babcia i się wypowiadasz, albo sperma komuś zaszkodziła

Psychol wie co mówi, ale widać, że dużo jarał, bo aż mu leniwe oko zostało ;]

Trochę pomieszał ten psycholog w kwestii "czystości". To, że jest dużo więcej THC, nie znaczy, że towar jest czysty, wręcz przeciwnie. To tak jakby mówić, że monsanto jest bardziej czysta niż kukurydza z własnego pola. Czysty towar to naturalny towar. Poza tym zgadzam się w 100%

Ale mnie ta tepa p*zda wk***ia, daj czlowiekowi dokonczyc do ch*ja a nie pie**olisz o czyms o czym nie masz bladego pojecia tepa szmato.

Panie Robercie idź Pan w ch*j ! Sam żeś palił i teraz głupoty pie**olisz... Pies ogrodnika, sam spróbował, a innym broni ;P To, że sam masz jakieś chore jazdy po THC, nie znaczy, że inni też będą mieli... w ogóle co to za wypowiedzi, "wielki" pan psycholog, "wspaniali" dziennikarze, a są tacy ograniczeni w swoich wypowiedziach, gdzie obiektywizm, gdzie tzw. druga strona medalu? To jest właśnie to co robią media, pokazują tylko to co jest dla nich wygodne, bo po co ludzie mają wiedzieć więcej? Lepiej żeby społeczeństwo żyło w ciemnogrodzie, po co mają się dowiedzieć jak jest naprawdę, że strach wcale nie ma takich wielkich oczu, że nie jest to ucieleśnienie zła, że skoro w innych bardziej cywilizowanych krajach (USA np.) THC używa się jako najzwyklejszego środka przeciwbólowego, to i u nas mgłoby i wg. mnie zdałoby to test. Jak widać tam, to się sprawdza, najwidoczniej Nam ludziom, czyli tym którzy powołali tych wszystkich POsłów do życia się nie ufa, a skoro można było ich na dane stanowiska powołać, to równie dobrze można ich stamtąd "strącić"

Zatem do dzieła, The choice is yours !!!