(co do grafiki to ze względów technicznych w chwili obecnej nie ma grafiki sadistica - lej jest tymczasowy i jest owinięty w takie coś... w coś takiego, że się na to nie da ani nadrukować ani nakleić. czekamy do leja ostatecznego z włókna węglowego. Na nodze też nie ma ponieważ "dynamicznie" zmienia się długość rurki i póki nie będzie już finalnej długości to jej nie dotykam.)
Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc.
Udało się uzbierać łącznie (na zrzutce oraz innymi kanałami) ponad 65 tysięcy złotych.
Wpłaty od osób z sadistica stanowiły ok. 75% łącznych dotacji. Jesteście niesamowici.
Nie wiem jak wam dziękować.
Chcę również podziękować społeczności Stajni Ogarów oraz Max-Play.
Wyrazy uznania dla firmy DB-Schenker za pomoc.
Też chciałbym podziękować wszystkim innym znajomym, którzy wiem, że i tak nie wchodzą na sadola.
Proteza pierwotnie miała kosztować ponad 56 tysięcy złotych ale udało się utargować do 53.000zł.
Jest to koszt całej protezy z 3 lejami (2 tymczasowe - widoczne na fotce - oraz ostatecznym z włókna węglowego.).
Protezę wykonała firma OPSA z Wilanowa, za co bardzo serdecznie dziękuję.
Reszta pieniędzy poszła na rehabilitację (koszt miesięczny to 2880zł), na prywatnych lekarzy specjalistów (ponad 3500zł łącznie + dojazdy i inne koszty) oraz na inne rzeczy związane z leczeniem m.in. codzienne bandażowanie, leki przeciwbólowe, leki neuroleptyczne, inne wyroby medyczne itd. (nie, nie na medyczną maryśkę - za to płacę ze swojej wypłaty)
Wrzucam chronologicznie "postępy". Na końcu filmy.
(jedyne zdjęcie "ze stopą" jakie mi się udało odszukać na starej komórce)
A powiedz mi co teraz z robotą? Bedziesz chcial cos robic? Dostales jakas rente ? Jak tak to mozna sie spytac ile za taka tragedie placa? Pozdrawiam
Z robotą ciężko bo ch*jowo płacą niepełnosprawnym pomimo ogromnych dotacji od państwa i ulg jakie mają pracodawcy.
Zapie**alam na 2 etaty i coś jeszcze tam.
Nie biorę renty bo nie wyciągnę nigdy ręki do państwa póki nie będę mieć absolutnie noża na gardle. Jakbym brał to w zależności od tego o jaką bym się ubiegał to renta za częściową niezdolność do pracy - 75% renty podstawowej. Nie wiem jak kwotowo by to wyglądało. Pewnie jakbym się uparł mógłbym iść w całkowitą niezdolność i brać pełną rentę ale nie wiem czy wtedy można legalnie pracować.
Dostaję 200 cośtam złotych miesięcznie dodatku pielęgnacyjnego - otrzymuje się go z automatu mając znaczny stopień niepełnosprawności.
Dobra, do tych wszystkich co tutaj się kłócą czy gość co jeździ 600-tą ma prawo do założenia zbiórki i „żebractwa”. Też mnie to zaskoczyło powiem szczerze bo przecież mógłby zrezygnować z auta i kupić za swoje protezę ale: nie miał noża na gardle a ludzie sami się zaoferowali pomóc. Poza tym, nikt wiele nie stracił wpłacając po parę groszy lub nawet parę stów a w ogólnym rozrachunku wyszła spora kwota która pozwoliła rudemu wrócić do normalnego życia. No, w miarę normalnego.
Tak waśnie działa dobrze współpracujące społeczeństwo. Mała pomoc od tysięcy ludzi w kierunku jednostki, potrafi bez większego uszczerbku dla samego siebie, uratować tą właśnie jednostkę.
Taki przykład: Idąc samemu z mołotowami na Wiejską nic się nie wskóra ale już jakbyśmy się skrzyknęli w tysiące ludzi i zjednoczyli to można duży rozpie**ol zrobić. Taki przypadkowy przykład mi się trafił.
Kiedyś byłem u klienta i rozładowywaliśmy towar (podmurówka betonowa pod ogrodzenie jedna około 45-50kg). Pan który mi pomagał starszy widać, że alko lubi posączyc. Robimy jeden drugi trzeci kurs a on wpada w dołek, mówi poczekaj tylko sobie nogę wsadzę. Okazało się, że miał protezę od uda jak u ciebie. Kwestia czasu i też będziesz ciskał jak nowy. Powodzenia i siły życzę
Z robotą ciężko bo ch*jowo płacą niepełnosprawnym pomimo ogromnych dotacji od państwa i ulg jakie mają pracodawcy.
Zapie**alam na 2 etaty i coś jeszcze tam.
Nie biorę renty bo nie wyciągnę nigdy ręki do państwa póki nie będę mieć absolutnie noża na gardle. Jakbym brał to w zależności od tego o jaką bym się ubiegał to renta za częściową niezdolność do pracy - 75% renty podstawowej. Nie wiem jak kwotowo by to wyglądało. Pewnie jakbym się uparł mógłbym iść w całkowitą niezdolność i brać pełną rentę ale nie wiem czy wtedy można legalnie pracować.
Dostaję 200 cośtam złotych miesięcznie dodatku pielęgnacyjnego - otrzymuje się go z automatu mając znaczny stopień niepełnosprawności.
Z renty w Polsce to będziesz żył o chlebie ze szmalcem
Musiałem sie zalogować z tego wszystkiego.
Po 1 Wiem że na pewno jedna osoba to przeczyta. Twórca tematu z jednej strony po chamsku chwalić sie samochodem po takiej zrzucie ale wiem pewnie dziewczyna zamotała albo miałeś chwile słabości końcu nie masz nogi i nie potańczysz już to myśli się kasie i byle jakoś t o wyszło wiec trochę rozumiem.
Po 2 jestem zaskoczony myślałem że zaraz Cie tak zjadą a tu pozytywne komentarze jak miło lubię jak jest miło ostatnio nie było posta bez nudzi mi się to muszę objechać że nudny temat że nie sika krew jak na filmach, wkur mnie to dobra,
Twórca tematu z jednej strony po chamsku chwalić sie samochodem po takiej zrzucie
"Chwalić się" chwalę ale nie samochodem tylko funkcją obrotowego adaptera. Bo gdyby nie ta funkcja obrotu to bym nie był w stanie w garażu wsiąść do samochodu nawet. Z żadnej strony.
Ten samochód to już dobre 7 albo i 8 lat jest a ja się z tym specjalnie nigdy nie kryłem bo stali userzy, sadole, dublerzy i moderatorzy, a przynajmniej ci którzy aktywnie komentują ogólnie tematy, to pewnie nie są w żaden sposób zdziwieni tym samochodem bo nieraz o nim wspominałem lata temu - w postach jak i na shoutboxie.
Wbrew pozorom jest idealnie przystosowany dla osób na wózku/inwalidów bo a) ma aut skrzynię, b) mieści się wózek w bagażniku bez problemy, c) można wygodnie wsiadać i wysiadać używając elektrycznego fotela z funkcją programów gdzie 1 program jest na "jazdę" a 2gi na "wsiadanie/wysiadanie".
To jest 30 letni stary mercedes. Nikogo by nie uraziło jakbym jeździł 3-4 letnią octavią która jest pewnie więcej warta.
Nikt też się specjalnie nie dopytuje jakie ktoś ma miesięczne rachunki, raty, opłaty i inne wydatki ale za to dość mocno kłuje w oczy, że stary merc bo 600... Jak kogoś to pocieszy to był kupiony za niecałe 30 tysięcy prawie dekadę temu, kiedy jeszcze nie planowałem uj***nia sobie nogi aby zrobić skok na kasę na sadolu
