Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany na scenie na Targu Węglowym. Sprawca dźgnął go nożem w okolice serca. Prezydent trafił do szpitala, jego stan jest bardzo poważny.
Do ataku na prezydenta Gdańska doszło w niedzielę, kilka minut przed godziną 20. Adamowicz dziękował ludziom za wsparcie dla Orkiestry. Za moment miało się zacząć "światełko do nieba".
Po krótkim przemówieniu Paweł Adamowicz została zaatakowany.
Na scenę wtargnął mężczyzna z nożem i dźgnął prezydenta Gdańska. Prawdopodobnie zadał co najmniej dwa ciosy w okolice serca.
Zanim napastnik został zatrzymany przez ochroniarzy zdążył krzyknąć do mikrofonu: - Halo, halo! Nazywam się Stefan [nazwisko niezrozumiałe - red.]. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie w to władowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz.
Owsiak nie chciał postawić barierek, imbecyl Owsiak chciał aby 700 tys. ludzi przed sceną napierało bezpośrednio na 3-metrową ścianę. .
@up: To ty nie wiesz co tam się o mały włos stało?
edit: Wybełkotałeś więcej, zatem dopiszę. Nie masz pojęcia co się może dziać na koncertach gwiazd najwyższego formatu, gdzie tłum jest ogromny i niemal każdy chce zobaczyć z bliska swoich idoli.
za dobre wieści zawsze piwko
Pytanie do pojebów, którzy pisza, że to przez Owsiaka i ochronę, że za wolna reakcją itd... Ogarniacie, że policja miała, od naszego wspaniałego rządu, zakaz zabezpieczania tej imprezy? Tak samo jak straż pożarna i wojsko... No ale cóż, nadal gadamy jaki Owsiak jest zły.
Tak kończą zdrajcy narodu. Mam nadzieje że nie dożyje poranka.