Czy nadal uważacie, że to pieszy powinien mieć pierwszeństwo na pasach???
Czy nadal uważacie, że na pasy można wtargnąć jak ślepa krowa na pole???
źródło:

Rację ma zawsze ten co przeżył

I to jest dowód na to, że nie należy niewidomym dawać prawa jazdy

masz racje, po co maja skupiac sie na drodze, skoro caly czas niech patrza na chodnik !!

Skupianie się na drodze, to nie tylko obserwacja innych pojazdów, ale także otoczenia. Jest znak przejście dla pieszych, to trzeba zakładać, że tam się ktoś pojawi, a nie jechać jakby się miało klapki na oczach. Niestety spora część kierowców jest ślepa, nie widzą wszystkich znaków, najbardziej to widać jak na jakiejś drodze zmienią pierwszeństwo.

Kierowca ma przej***ne bo zaj***ł samobójcę? Dafaq ja przechodząc przez jezdnię wolę się upewnić na 100 ,że nikt ani nic mnie nie pie**olnie.
Po za tym pieś to h*je.

Widzę ile osób tyle jest opini. Większość argumentów jest z dupy napisane. Ktoś już dobrze podał że warunki pogodowe nie były najlepsze. Ja dodam od siebie jakie czynniki spowodowały że kobieta została pie**olnieta przez nadjezdzajacy samochód.
1. Noc
2. Padał deszcz
3. Kobieta ubrana całkowicie na czarno.
4. Przejście nie oświetlone.
5. Święta krowa nie rozejrzala się.
6. Gdyby pierwszy kierowca jej nie ustąpił ta pewnie by żyła do dziś.

I dodam od siebie ze mnie wk***ia strasznie jak stoję sobie na przejściu i jakiś ch*j się zatrzymuje żeby mi ustąpić. Nie cierpię tego, wolę sobie poczekać i przejść na spokojnie jak sie trochę rozluźni.

Widzę ile osób tyle jest opini. Większość argumentów jest z dupy napisane. Ktoś już dobrze podał że warunki pogodowe nie były najlepsze. Ja dodam od siebie jakie czynniki spowodowały że kobieta została pie**olnieta przez nadjezdzajacy samochód.
1. Noc
2. Padał deszcz
3. Kobieta ubrana całkowicie na czarno.
4. Przejście nie oświetlone.
5. Święta krowa nie rozejrzala się.
6. Gdyby pierwszy kierowca jej nie ustąpił ta pewnie by żyła do dziś.

I dodam od siebie ze mnie wk***ia strasznie jak stoję sobie na przejściu i jakiś ch*j się zatrzymuje żeby mi ustąpić. Nie cierpię tego, wolę sobie poczekać i przejść na spokojnie jak sie trochę rozluźni.

Jestem zmuszony zgodzić się z Tobą w 100%. Też mnie wk***ia jak kierowcy na siłę wszystkich chcą puszczać, czasem wychodzi z tego "niedźwiedzia przysługa" - jak TU. Latem jeżdżę sobie czasem na rowerze, a że jestem dość nerwowy to czasem wynikają z tego dość śmieszne sytuacje: Stoję sobie przed przejściem na rowerze i czekam na "lukę", nagle ostro zatrzymuje się "eLka", macham ręką żeby jechali dalej, instruktor macha do mnie, to się zagotowałem i drę do niego ryja "czego k***a uczysz ch*ju głupi, pieszy ma czekać" i jeszcze kilka inwektyw. Instruktor zgrywał cwaniaka i wyszedł, ja do niego mówię że jak chce to się możemy napie**alać, ale podwinął kitę i odjechali.

Wszystko jest ok, tylko każde prawo powinno mówić B po A. Za bezwzględnym pierwszeństwem pieszych na przejściu powinien iść obowiązek produkowania odzieży wierzchniej z elementami odblaskowymi (przede wszystkim SPODNIE - dlatego tak się nazywają, że są odzieżą wierzchnią, oraz wszystkie wierzchnie nakrycia górnej części ciała).

Widzę ile osób tyle jest opini. Większość argumentów jest z dupy napisane. Ktoś już dobrze podał że warunki pogodowe nie były najlepsze. Ja dodam od siebie jakie czynniki spowodowały że kobieta została pie**olnieta przez nadjezdzajacy samochód.
1. Noc
2. Padał deszcz
3. Kobieta ubrana całkowicie na czarno.
4. Przejście nie oświetlone.
5. Święta krowa nie rozejrzala się.
6. Gdyby pierwszy kierowca jej nie ustąpił ta pewnie by żyła do dziś.
I dodam od siebie ze mnie wk***ia strasznie jak stoję sobie na przejściu i jakiś ch*j się zatrzymuje żeby mi ustąpić. Nie cierpię tego, wolę sobie poczekać i przejść na spokojnie jak sie trochę rozluźni.

Wina jest jedna: nienauczony kierowca co trzeba robić w rejonie przejscia dla pieszych

Moze zrobila save'a przed wejsciem na pasy

O ile czasami faktycznie pieszy wchodzi jak święta krowa, to na tym nagraniu zawinił kierowca i nie podlega to żadnej dyskusji. Skoro jeden się zatrzymał, to dlaczego drugi nie mógł? Co więcej, pieszy był już na przejściu. Ja osobiście staram się rozglądać przechodząc przez całe przejście, właśnie dlatego że jakiś taki nieodpowiedzialny kierowca może się trafić. U polskich kierowców jest jakieś takie podejście, że wszystko nowe to złe, szczególnie jak szkodzi tym co łamią przepisy. Jedzie 120 w zabudowanym i zabrali mu prawko - skandal! Nie zauważył pieszego na przejściu, bo bawił się telefonem i sprawa trafiła do sądu - skandal! Zaparkował na zakazie i mu auto odholowali - też skandal! Ale jak to ten sam biedny i prawy kierowca jest poszkodowany to wielkie halo, gdzie była policja i jakim prawem nie opisali tego w lokalnych gazetach! Mam nadzieję, że kierowca przyjmie swoją winę na klatę, a nie będzie starał się zrzucić na pieszego, bo wszyscy winni tylko nie ja.

Masz kolego oczywiście rację. Jednakże gdyby pieszy był nauczony rozglądać się podczas całego przekraczania jezdni to może by tego uniknął. To że widzi cię jeden kierowca nie znaczy, że widzą cię wszyscy i że nikt nie popełni głupoty czy też błędu.

O ile czasami faktycznie pieszy wchodzi jak święta krowa, to na tym nagraniu zawinił kierowca i nie podlega to żadnej dyskusji. Skoro jeden się zatrzymał, to dlaczego drugi nie mógł? Co więcej, pieszy był już na przejściu. Ja osobiście staram się rozglądać przechodząc przez całe przejście, właśnie dlatego że jakiś taki nieodpowiedzialny kierowca może się trafić. U polskich kierowców jest jakieś takie podejście, że wszystko nowe to złe, szczególnie jak szkodzi tym co łamią przepisy. Jedzie 120 w zabudowanym i zabrali mu prawko - skandal! Nie zauważył pieszego na przejściu, bo bawił się telefonem i sprawa trafiła do sądu - skandal! Zaparkował na zakazie i mu auto odholowali - też skandal! Ale jak to ten sam biedny i prawy kierowca jest poszkodowany to wielkie halo, gdzie była policja i jakim prawem nie opisali tego w lokalnych gazetach! Mam nadzieję, że kierowca przyjmie swoją winę na klatę, a nie będzie starał się zrzucić na pieszego, bo wszyscy winni tylko nie ja.

Nie zesraj się.

Tak trochę z innej beczki, między pasami mamy wąski pas wyłączony z ruchu czyli coś jak wyspa, gdy przejście dla pieszych jest z wysepką to wtedy jest to traktowane jako dwa niezależne przejście i będąc na środku nie znaczy, że jest na pasach lecz dopiero na nie wchodzi a jak jest w przypadku takiego namalowanego pasa jak tutaj?

Dlatego prowadzenie auta to 100% koncentracja a nie pisanie smskow czy drapanie sie po jajach/cipce. Tutaj nie ma kilku zyc jak w grze na kompa.

Widzę ile osób tyle jest opini. Większość argumentów jest z dupy napisane. Ktoś już dobrze podał że warunki pogodowe nie były najlepsze. Ja dodam od siebie jakie czynniki spowodowały że kobieta została pie**olnieta przez nadjezdzajacy samochód.
1. Noc
2. Padał deszcz
3. Kobieta ubrana całkowicie na czarno.
4. Przejście nie oświetlone.
5. Święta krowa nie rozejrzala się.
6. Gdyby pierwszy kierowca jej nie ustąpił ta pewnie by żyła do dziś.
I dodam od siebie ze mnie wk***ia strasznie jak stoję sobie na przejściu i jakiś ch*j się zatrzymuje żeby mi ustąpić. Nie cierpię tego, wolę sobie poczekać i przejść na spokojnie jak sie trochę rozluźni.

1. Oświetlona
2. Padał co oznacza że trzeba patrzeć na drogę.
3. Kobieta ubrana na czerwono.
4. Przejście oświetlone ORAZ k***A MAĆ pieszy PRZECINA ŚWIATŁA SAMOCHODU KTÓRY GO PRZEPUŚCIŁ
5. Gdyż została przepuszczona.
6. k***a mać żartujesz?

Zdaj prawo jazdy do najbliższego komisariatu policji.

Tak trochę z innej beczki, między pasami mamy wąski pas wyłączony z ruchu czyli coś jak wyspa, gdy przejście dla pieszych jest z wysepką to wtedy jest to traktowane jako dwa niezależne przejście i będąc na środku nie znaczy, że jest na pasach lecz dopiero na nie wchodzi a jak jest w przypadku takiego namalowanego pasa jak tutaj?

Też jestem ciekaw, bo to o czym piszesz,to chyba oznakowane przejście dwuetapowe, a na filmiku, przez pasy przebiega bardzo wąski obszar wyłączony z ruchu. Może jest TU ktoś oczytany w tematyce i odpowie, czy są to dwa osobne przejścia?