KOLABORACJONISTAwiem co mówię bo znam temat od środka, wiem jak wygląda stan polskiej armii. Ty z pewnością widziałeś wojsko albo na "zecie" albo na youtube. Bronisz obecnego stanu rzeczy bo:
Opcja 1: jesteś typowym wyborcą PO i każde ich słowo to miód na twoje uszy
Opcja 2: pewnie uważasz, że wojsko to darmozjady, to co mają jest git i niech tak zostanie
kody źródłowe, windows...... tu nie chodzi o wykupienie myśliwców + technologie tylko o większą możliwość ingerencji, a nie wysyłanie podzespołów do stanów. Polak nie jest głupi, i z takimi bajerami dałby sobie rade po przeszkoleniu. Wystarczy porozmawiać z chłopakami z obsługi ( w Ustce i Koszalinie miałem taką okazje) żeby się dowiedzieć jak bardzo uciążliwy to jest sprzęt. Filmiki na youtubie tego nie zdradzą
a co do komuny, porównując tamtejsze osiągnięcia technologiczne w uzbrojeniu, liczebność sprzętu i ludzi, gotowość bojową a tym co jest teraz to mogę śmiało powiedzieć, że wtedy mieliśmy lepszą armię (pomijając zepsucie przez komune) gdyby dziś ogłoszono stan najwyższej gotowości to część żołnierzy wyjechałaby do szfabów bo morale są niskie, a rezerwiści nie wiedzieliby nawet jak się zachować i co ze sobą zrobić.
co do sprzętu, na wyposażeniu mamy dalej uazy, dany, stary 266 które nie są w stanie przejechać czasami nawet 40km itd
ale racja mamy super nowoczesne rakiety i kozackie samoloty
moim zdaniem unowocześnianie armii należy zacząć od podstaw a nie kupować drogie zabawki
to tak jakby na gnijącą stodołę położyć zajebistą elewacje
Gdyby nie wszechobecne złodziejstwo i zadłużenie, to może byłyby pieniądze na produkcję takich cacuszek.
I jakie zabawki nie są dzisiaj drogie? Tu odpowiem: bezużyteczne zabawki; zabawki robione dla samego udawania robienia
Słyszałeś kiedyś o długopisie i ołówku w kosmosie?