Muzyka dubstep, sucha woda, mokry ogień, miękki kamień, żywy trup, uczciwy cygan, i tak dalej...
Może co do kawałków typu "Ona tańczy dla mnie" i innych polskich klubowych kawałków Twoja recepta jest słuszna.
No ale popatrz: Żeby opanować do perfekcji jakiś instrument muzyczny, to trzeba mieć talent i poświęcić wiele lat, często całe życie, na ćwiczenia. Z kolei opanowanie programu do tworzenia muzyki to kwestia kilku tygodni, w porywach miesięcy i już możesz tworzyć kawałki. Potem wystarczy ci tylko dobry wydawca, dużo hajsu i możesz być gwiazdą.
po co ktos wymyslil setki albo i tysiace nazw dla techniawy (jakies techno, elektro, spedcore, frenchcore, dnb, db i co tam jeszcze)? przeciez napie**alanie jest takie same, rozni sie tylko tym kto miesza sample. rytmiczne napie**alanie jak u murzynow w buszu jest takie same w kazdym z tych "gatunkow muzycznych".
Muzyka musi mieć harmonię, jeśli nie ma to zwyczajnie nie jest muzyką.
to sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie.
Struktury dźwiękowe składają się z zestawów fal akustycznych o odpowiednio dobranych częstotliwościach i amplitudach oraz ciszy pomiędzy nimi. Celem muzyki jest oddziaływanie na świadomość słuchacza.
No i dlaczego pyskujesz zamiast inteligentnie i na poziomie odpowiedzieć? Jesteś chyba rozumnym człowiekiem, a nie głupim chamem, prawda? Poza tym chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Nie twierdzę, że wszyscy mają słuchać tego samego i nie neguję tych, którzy słuchają elektronicznej.
Próbowałem kiedyś się bawić tymi głupotami, ale jestem na to zbyt leniwy. Trzeba do tego niezłego samozaparcia, ale sądzę, że w takim na przykład Ardourze, czy LMMS-ie dałoby się jako tako połapać w dwa tygodnie, przy umiarkowanym tempie nauki (tj. po 5-8h dziennie układania klocków). Nie wiem, co ty tam widzisz tak skomplikowanego, żeby trzeba było miesięcy na ogarnięcie wszystkiego, chyba, że twój programik ma ukryte IDE Javy i musiałeś się dodatkowo nauczyć programować.Udowodnij, że opanowanie programu do tworzenia muzyki to kwestia kilku tygodni. Zapewniam Cię, że tak nie jest i potwierdzi to każdy, kto choć spróbował a nie tylko pie**oli głupoty.
Próbowałem kiedyś się bawić tymi głupotami, ale jestem na to zbyt leniwy. Trzeba do tego niezłego samozaparcia, ale sądzę, że w takim na przykład Ardourze, czy LMMS-ie dałoby się jako tako połapać w dwa tygodnie, przy umiarkowanym tempie nauki (tj. po 5-8h dziennie układania klocków). Nie wiem, co ty tam widzisz tak skomplikowanego, żeby trzeba było miesięcy na ogarnięcie wszystkiego, chyba, że twój programik ma ukryte IDE Javy i musiałeś się dodatkowo nauczyć programować.