Lew pokazał kim byli kiedyś Polacy....a polacy pokazali kim są dzisiaj

Nie jestem k***a żadnym myśliwym, ale miałem wujka nadleśniczego, który kochał przyrodę, las i zwierzęta. I czasem dla ich dobra przywracał równowagę. I UWAGA! czasem kazał wycinać drzewa. Ja też kocham zwierzęta, oprócz tych sk***iałych agresywnych psów i jednocześnie jem mięso. Jak ktoś nie rozumie tego paradosku, to niech żre koniki polne, bo niedługo dzięki tępym lewakom moze dojść do tego., że mięsa nie będzie.

rozprol go jak budowlaniec tyrolska bez norza w czasie przerwy

piwa nie bedzie, ch*j w dupe mysliwym

A mięso to debilu bierzesz ze sklepu co?

ale czy nie właśnie o takie emocje w ty m wszytkim chodzi?

Mam nadzieję że zdechł na syfa ten ludzki śmieć .

Jedno ludzkie ścierwo mniej.

Trzeba mieć mikropenisa i legitymację straży miejskiej, żeby dręczyć zwierzęta...

Co za sk***esyny. Gorzej jak murzyny, hołota bez honoru. Już tu się kiedyś wypowiedziałem na temat polowań, a zwłaszcza ich pedalskich rytuałów...
Rozumiem i popieram amerykańskiego czy kanadyjskiego czy rosyjskiego ojca co syna na polowanie na jelenia zabiera z kuszą i tropią zwierza parę dni. To jest normalne zdobywanie jedzenia, najzdrowszego na świecie, zamiast jedzenia toksycznego gówna. To jest potrzeba i zdrowe podejście. Mam, jak kolega "ludogator" wspomniał, nadzieję że ścierwo zdechnie za tego pięknego lwa.

k***a za dużo filmów idioto



Myśliwi są potrzebni by kontrolować populację jak również dokarmiają zwierzęta na zimę. Gdyby nie myśliwi to byś ch*ja jadł bo zwierzyna rozpie**oli pola a wilki i lisy wpie**olą drób

W całej Polsce żyły niedźwiedzie i wilki, dziś praktycznie tylko w rezerwatach dzięki polowaniu. Teraz rolnicy narzekają na wysyp dzików, bobrów etc. Zastanów się na co polowały niedźwiedzie i wilki a potem w dupę sę wsadź opinię myśliwych....

Co ty pie**olisz skoro wilków od ch*ja się namnożyło i znowu jest problem

Rudego dobić a nie SIMBE

polaczki na emigracji najgorsze gówno

3/4 polskiego „światka” łowieckiego to stare resortowe k***y albo dzieci/wnuki starych resortowych kurew. Już za Carycy Leonidy w 70’ całe to towarzystwo zjeżdżało się na białostocczyznę, żeby z dewizowymi towarzyszami puknąć sobie do żuberka… Do tego, wszystkiego grubo. Najlepsze żarcie, pierwszorzędne k***y, wóda bez ograniczeń i kolumna czarnych Wołg obstawiona milicyjnymi UAZ’ami. Dziadek kolegi był tam leśniczym (stary, j***ny ZSL’owiec). Czapkowali tam przed szacownymi gośćmi z sojuza albo innego NRF’u. Dzieci z czworaków zapie**alały w nagonce a za omyłkowy postrzał człowieka, „dewizowy gość” płacił kilkaset USD i sprawa nawet nie wypływała w mediach a tym bardziej w prokuraturze. Wszyscy byli szczęśliwi… Teraz, drugie-trzecie pokolenie tych czerwonych kurew, ubrani w porządne łachy myśliwskie ze sprzętem za grubą kasę, jadą sobie popykać do słonia do Afryki. A, że w naturze nie ma nic na 100%, to czasem jeden z drugi, ch*j j***ny, ginie jak śmieć.

piwa nie bedzie, ch*j w dupe mysliwym

dokładnie to samo. szkoda lwa

Chłopaki muszą podbudować swoje ego, ale nie umieją nawet ubić muchy w kiblu. Strzelby z poprzedniej epoki, typ nawet potrafi przeładować. Lew moim zdaniem wygrał.

Dokładnie lew miał przegrać według nich, na dodatek w nierównej walce, a w najgorszym wypadku honorowo odwalił DRAW GAME..
Zuch LEW.

Ale żeście się zesrali, obrońcy zwierzaczków. O ile nie popieram strzelania do zagrożonych gatunków to strzelenie dzika czy innego jelenia na mięso i żeby okiełznać populacje (locha miewa do 10 warchlaków przy braku naturalnych drapieżników) jest jak najbardziej na miejscu. Jak wam hipokryci przeszkadzają myśliwi to proszę bardzo, napiszcie do spurek aby was przyjęła pod ramiona opieki i nie ważcie się kupować schabowego na obiad. Jakiś dzban wcześniej napisał o tropieniu zwierzyny przez tydzień z łukiem. No jeszcze elfów brakuje w tym zaczarowanym lesie. Jebnij jelenia z łuku to zobaczysz jak sp***ala i prawdopodobnie przeżyje, bo łuk nie wyrządzi wielkiej szkody. A teraz pie**olnij mu z .300 win mag i zobaczysz co to humanitarny ubój dziczyzny

Ale rozróżniasz dzika od lwa?
Czy jak większość sk***iałych myśliwców - "co się rusza, to dzik"?

To był LEW, k***a LEW, nie j***na dzika świnia, tylko wielki pie**olony afrykański kot.
Są na wyginięciu, więc nie pie**ol o dzikach nieobrońco ziwerzaczków.