Miłem amstaffa, teraz mam staffika. Nigdy nie warknał na człowieka.
pie**olisz glupoty mam staffika co uwielbia wszystkie dzieci moga go ciagnac za uszy i inne widzimisie a jedyna osoba ktora upie**olil to byl murzyn w kapturze co wyciagnal do niego lapy bez pytania i za to dostal 3kg k***a kosci i mogl spac na kanapie przez tydzien, koty tez by wpie**olil bo przychodzily mi do ogrodu sie walic na plocie to jak raz go wypuscilem to reszta to historia nie zapominajac ze po akcji dostal kolejne 3kg kosci essa
Raz już komentowałem podobne zdarzenie. Pupilem to może być jamnik, york, sznaucer miniaturka. Nawet jak chapnie to nie narobi dużych problemów bo kieląchy krótkie i pysk słaby. A trzymanie takiego czegoś w chacie to jak spanie na beczce prochu z żarzącym się petem w łapie. I w dupie mam opinie pieskowych onanistów.
Weź idź może posprzątaj parapet, bo masz tam naj***ne badziewia pod sam kurek, jakbyś cygański tabor obrobił. A psem się nie podniecaj, bo brzmisz jak zoofil.
Przetopić na smalec kundla na małym ogniu. Pychota