18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Petardy przed sylwestrem.

wolo1994 • 2013-12-30, 16:21
Witam, otóż dzisiaj miałem mały ból dupy (tak zażyłem już maść, nie trzeba wrzucać), jednak nie pomogła. Otóż sprawa polega na tym że denerwują mnie idioci którzy 3 tygodnie przed sylwestrem puszczają petardy etc. Jak wiadomo zwierzyna się boi, nie ważne czy to ta dzika czy domowa. Pewien pan na fb oczywiście wie lepiej. Po napisaniu przez niego że można strzelać petardami wcześniej bla bla "facet" wyskakuje z tekstem, że zwierzyna nie boi się huku
:homer: :facepalm2:

Na początku myślałem że to młody wykształcony, lecz później się okazało że "pan" nie zdał gimnazjum.


A teraz pytanie do was sadole, co myślicie o strzelaniu przed sylwestrem pod oknami i przy autach?

gizmokoza

2013-12-31, 15:05
Ja pie**ole, co to za różnica, czy napie**alać petardami będą w 31/1, czy 30,29.28. Wczoraj wieczorem wychodzę z psem, i przy skrzyżowaniu pie**olnęli dwa ahtungi. Może się trochę wzdrygnąłem, bo tak nagle i niespodziewanie srogo przypie**oliło (i to dwa razy, wiecie najpierw raz, a potem już te uczucie "uff to nie niemcy", i nagle po ~5 minutach drugie BUM, i znowu pod nosem "kuuuurwa"). Coś mi się stało? Nie, więc nie wiem o co k***a chodzi, że ktoś zawału dostanie? Myślę, że są poważniejsze opcje od których można dostać zawału przez rok, niż jebnięcie np. ahtunga przed sylwestrem. Efekt był natomiast super, mój pies szybciej się wysrał i opróżnił pęcherz, dzięki czemu mniej mi dupa zmarzła na dworze.

ps. k***a z tym "ale psy uszy bolo" jest tak jak z tymi karpiami. Cały rok ludzie łowią ryby, zabijają je, i zjadają, ludzie cały rok napie**alają petardami, a to na weselach, a to na jakiś festiwalach fajerwerki itd. akurat jednego k***a dnia (albo ten mniej więcej okres czasu który zaczyna jeden wielki melanż zwany karnawałem) wszyscy pie**olą, a to biedne rybki bez głowy, a to biedne uszy psów, one się przecież tak boją. Czekam, aż pojawią się ludzie, którzy pie**olną, stop z jajkami w Wielkanoc, koniec z przerywaniem życia biednym kurczakom, one mogły zostać wyjątkowymi kogutami i kurkami, mogliśmy zjeść pierwszego latającego kurczaka, przez to bestialskie posunięcie! Dobrze że ktoś na górze wkleił dużą porcję maści, może zostanie trochę dla mnie.

~Mieszek_Kiler

2013-12-31, 15:15
wotek933 napisał/a:

@Mieszek_Kiler
Akurat to jest bardzo duży problem. Pewnie nie masz zwierząt w domu, więc nie masz pojęcia jak zwierzęta przeżywają hałas wywołany wystrzałami petard. Nie mówiąc już o dzikich zwierzętach ( ptaki często umierają na zawał serca). Ogarnij się człowieku i może zastanów się nad tym co robisz...



Srałeś się tak samo kupując z mamą karpia w Tesco, że warunki nieodpowiednie, itp. Człowieku zastanów się co piszesz. W Wielkanoc też strzelają i jakoś nikt z tego problemu nie robi. Zaszyj się w lesie koleś ze swoim kundlem bo widzę, że asymilizacja ze społeczeństwem jakoś Ci nie wyszła.

Szczęśliwego Nowego Sadole! xD I napie**alanejro o północy :amused:

lobuz226

2013-12-31, 15:16
Jaki pies taki właściciel.

Kardio_Error

2013-12-31, 15:41
petardy są dla plebsu, wysadzają takie achtungi i potem cieszą ryja bo był huk... ale wszystko ma dobre strony, może w tym roku ktoś rozjebie sobie rękę i do końca życia będzie płakał jaki to w młodości był debilem bez wyobraźni hehe

maddog77

2013-12-31, 16:56
Mam nadzieję że pourywa wam łapy i wypali oczy tępe ch*je.Happy New yerk.

Paerazath

2013-12-31, 18:48
Nie popadajmy w paranoje może jeszcze "nie zamykajmy na weekendy dzieci w piwnicach bo mogą zginać" albo "podpalanie zwierząt jest złe" bez przesady...

voidinfinity

2013-12-31, 19:37
lith napisał/a:


Gdyby wszyscy mieli takie podejście to byłoby państwo idealne.



Tak właśnie jest - jeżeli tego nie widzisz to się przyjrzyj dokładnie.

W tym kraju nie ma czegoś takiego jak wspólny interes narodowy, są tylko interesy poszczególnych grup (rolnicy,górnicy,związki zawodowe,lekarze,politycy,sędziowie,prokuratorzy,...), a jak ktoś nie ma szczęścia należeć do jednej z grup uprzywilejowanych - to ma pecha i w zasadzie powinien emigrować, bo zostanie oskubany do gołej kości :-P

I to oczywiście przekłada się na podejście każdej jednostki - jeżeli mnie się dzieje krzywda - to płacz. Jak się dzieje komuś innemu krzywda - to dobrze tak ch*jowi.

Racja, sprawiedliwość, słuszność - nie mają nic do rzeczy. I to jest właśnie problem. Każdą jedną rzecz można rozpatrywać obiektywnie. Niestety polakistańczycy tego nie potrafią. Niewiele jest osób, które potrafią postawić ww. wartości ponad własną michę. Smutne - ale prawdziwe.

lith napisał/a:


Niestety wielu jest takich co się wpie**alają we wszystko, czy ich to dotyczy, czy nie. Wszystkich chcą poustawiać według siebie, poograniczać każdego zakazami i niech wszyscy zachowują się tak samo - tak jak oni chcą. j***ne pępki świata.



Jeżeli pijesz do mnie - to zwróć uwagę że nie proponuje żadnych zakazów.

Owszem nie ma jednej metody na życie i nie powinno się nikogo zmuszać do niczego...choć też jest pewna wspólna płaszczyzna po której się poruszamy - i pewne ograniczenia są potrzebne (niekoniecznie formułowane prawnie).

Cyrk

2013-12-31, 22:02
voidinfinity napisał/a:

Jak zwierze źle znosi wystrzały - to można mu zapodać coś na uspokojenie (tylko konsultować z vetem, bo nie wszystko co dla zdrowia człowieka obojętne, jest też obojętne dla zwierząt - i pupil może wam zejść).

Nigdy, ale to k***a NIGDY, nie podawajcie zwierzętom takich środków przed sylwestrem. U psów narkoza działa, jak u ludzi sake. Najpierw idzie motoryka, a dopiero potem świadomość. W rezultacie pies, o ile nie utracił świadomości, jest sparaliżowany, a boi się tak samo. Z tą różnicą, że nie może uciekać, więc z nierozładowanego strachu może mieć zawał albo wylew. Każdy normalny lekarz weterynarii wam to powie, a debil tylko wypisze i skasuje hajs...