Pan_Cernik • 2023-02-17, 07:52 Najlepszy komentarz (163 piw)
W filmie "Amistad" pada jakiś tekst, że czarni nie posiadają w swoim języku i nie rozumieją stwierdzeń typu "zrobiłbym", czyli trybu przypuszczającego.
Niby nic dziwnego, ale...
Juliusz Słowacki napisał : "Chodzi mi o to, aby język giętki Powiedział wszystko, co pomyśli głowa".
Co to ma do rzeczy? Ano myślenie abstrakcyjne jest warunkiem koniecznym do postępu, rozwoju. "Gdybanie" co by było gdyby, jest motorem napędowym do tworzenia nowych wynalazków, badań. A skoro czarni nie potrafią czegoś takiego wyrazić słowami, to zgodnie z ww cytatem w ten sposób tez i nie myślą.
Ludzie biali już tysiące lat temu, pomyśleli... "Mogę dzika upolować i go zjeść. Ale co by było gdybym złapał parę dzików, wziął do domu i sobie stworzył własną hodowlę żeby nie musieć latać po lesie?"
U czarnych zaś występuje tylko pierwsza część tej myśli. Upolować. Oni nie potrafią niczego stworzyć tylko korzystać z tego co stworzyła natura czy inni ludzie.
I to nie jest ich wina. Oni po prostu zatrzymali się na tym poziomie ewolucji i nikt ani nic tego nie zmieni.
Biali wzięli ich do siebie, dali im wolność, pokazali cuda techniki, których oni by sami nigdy nie stworzyli. Ale biali im nie powiedzieli że to wszystko się płaci. A żeby mieć czym płacić to trzeba pracować.
Więc chyba nic dziwnego, że zwierzęta, które zatrzymały sie na tym etapie ewolucji że biorą co chcą nie dając nic z zamian, tak się zachowują.