18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Listopad 2015
PNWTŚRCZPTSOND
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30      
Grudzień 2015
PNWTŚRCZPTSOND
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031   
Styczeń 2016
PNWTŚRCZPTSOND
    123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031


Wymuszenie...

MihauIC • 2015-12-09, 22:34
107
Dziadek podnosi mi ciśnienie na drodze jadąc swoim passerati...
Materiał własny.
j.b.n • 2015-12-09, 23:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (268 piw)
MihauIC napisał/a:

Dziadek podnosi mi ciśnienie na drodze jadąc swoim passerati...



Specjalnie dla Ciebie zacznę chyba postulować do moderacji o stworzenie przycisku "wiadro gówna na głowę" albo "zaHIViony wielki murzyński w oko".
[Najpierw napisałem: "cwe*u", ale doszedłem do wniosku, że nie chcę Cię nazywać tak brzydko, więc edytowałem]:
Bąbelku, zbliżało się skrzyżowanie, więc wypadałoby zwolnić (PRZYNAJMNIEJ do przepisowej prędkości)!
Obtrąbiłeś jadącego w miarę dobrze "passeratiego", więc nie dziw się, że dodatkowo zwolnił. Być może zwolnił złośliwie a być może wypatrywał rzekomego zagrożenia zasygnalizowanego przez Ciebie!
Naucz się odrobiny cierpliwości za kółkiem!
Nie wrzucaj więcej na Sadola swoich frustracji i niespełnionych marzeń o pustym pasie zarezerwowanym tylko dla Ciebie!

Magazyn amunicyjny

TheExitest • 2015-12-09, 18:32
87
Witajcie, natknalem sie na filmik podczas rozmów na temat historii II W.Ś. Po obejrzeniu miałem mieszane uczucia, wyobrażałem sobie załoge takiego czołgu podczas wybuchu magazynu (tak wybuch jest prawidłowym pojęciem bo nastepuje tam seria eksplozji). Załoga taka musiała cierpieć w niewyobrażalny sposób mimo tego że śmierć trwała szybko, choć zapewne najgorzej miał kierowca.

Nietypowy hejt

wolfu • 2015-12-09, 08:19
85
Na profilu "Hejted: Opole" natrafiłem na bardzo ciekawy post, enjoy :ciasteczkowy:

Cytat:

Siema. Chciałem shejtować i ostrzec wszystkich przed grupą gnojów, która koczuje na bolko koło tamy. Przechodzę tamtędy często i ich widzę. W piątek też przechodziłem i nie chciałem ich upomnieć, żeby nie darli tak ryja i gdy ich upomniałem to mnie zaatakowali, otoczyli, zaczęli popychać i...ściągać mi ubrania. Rozebrali mnie siłą do naga (rozrywając przy tym bielizne i bluze), potem kazali tańczyć, wyzywali, pluli, a im bardziej się broniłem tym bardziej mnie poniżali, żeby odzyskać ciuchy kazali mi prosić na kolanach. Mam 20 lat, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem i wiem że nie jestem pierwszą osobą, którą zaczepiali. Tak więc ostrzegam.

MaratHS • 2015-12-09, 08:32  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (56 piw)
Znowu jakiś spasiony grubas nie może się spuścić więc pisze swoje fantazje. Jedni w komentarzach będą mu współczuć, a drudzy będą wyzywać i właśnie do tych sobie zwali.

Kurierem być

renja • 2015-12-09, 21:10
45
Tak wygląda typowy dzień z życia kuriera w galerii handlowej
KrisCFC • 2015-12-09, 21:14  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
Taa...kurier, oczywiście...

Nie każdy z paczką to kurier. ;)
35
Cytat:

A więc otrzymałaś, albo masz otrzymać, albo nie wiesz czy otrzymasz wypowiedzenie umowy o prace?

Nie wiesz co się dzieje – przecież byłaś dobrym pracownikiem… Cały świat się na Ciebie uwziął? Sumiennie wykonywałaś obowiązki, nie spóźniałaś się, ba! Nawet pracowałaś w nadgodzinach! Szefowa Ci za to nie zapłaciła – bo myślałaś, że tak trzeba! Po to by pracować! Po to by spłacać kredyt! Po to by dać jeść dziecku i temu niewdzięcznemu pożal się Boże mężowi!

A on ona i tak to zrobiła – dała Ci wypowiedzenie!!! Nic nie powiedziała – tylko dała! Za tyle lat pracy!

A ta Kryśka z pokoju obok to zawsze się spóźniała. Podkradała spinacze i papier, podlizywała się szefowej – pewnie lesbijki – myślisz sobie. I ona nie dostała! Pracuje dalej! Kradnie dalej!

To co możesz zrobić w tym przypadku?

Patrzysz na to wypowiedzenie i coś tam na dole ex-szefowa napisała o odwołaniu do sądu pracy…
Eureka! Przecież jest jeszcze coś takiego jak prawo pracy!

No dobra mam 7 dni na odwołanie się do sądu, co robić, co robić…

—Wzioooooom!!! Wtem wparował Super Skąpy Prawnik!!!—

-Czy moje ucho usłyszało słowo pieniądze???
-Kim Pan jest!? I co Pan tu robi!?

-Nie bój nic niewiasto! I czemu rysujesz ten samochód gwoździem!?
-Jaki samochód? Jaki gwóźdź?
-Aaa widzę, że otrzymałaś wypowiedzenie!
-Nic Ci do tego… ale tak…
-No dobrze ale to jaka to była umowa? Terminowa czy na czas nieokreślony?

Zdziwiona i jednocześnie onieśmielona powiedziała:

Wypowiedzenie umowy o pracę na czas określony

–Na czas określony – no przecież, że śmieciówka…
Kto w dzisiejszych czasach dostaje na czas nieokreślony? Chyba tylko synkowie tatusiów i ta złodziejka Kryśka… Niech ją piekło pochłonie… dobrze, że nie będę się z nimi widzieć i tak ich nie znosiłam.
-No dobra ale co tam w tej umowie napisał Twój pracodawca…
coś tam wynagrodzenie… stanowisko… czas pracy… coś o wypowiedzeniu, że strony mogą rozwiązać umowę za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.
-Przykro mi niewiasto… ale mogła wręczyć Ci wypowiedzenie – wiem to bo jestem super skąpym prawnikiem! Znam się na tym!

-Czyli jędza mogła mi wręczyć wypowiedzenie?
-Mogła. Tak. Ty również miałaś taką możliwość!
-I nawet nie podała przyczyny!
-Nie musi. Ty też nie musisz. Poza tym nikt ją do tego nie przymusi – skoro w umowie zgodziliście się na okres wypowiedzenia to każda ze stron może wręczyć wypowiedzenie drugiej.

-To nic nie mogę zrobić?
-Możesz odwołać się do sądu! Jednak nie widzę tutaj sensu jak i wielkich szans na wygraną.
-A to dlaczego?
-A dlatego, że jest w umowie ta klauzula o dwu tygodniowym wypowiedzeniu. Gdyby jej nie było lub byłabyś na urlopie czy zwolnieniu lekarskim i wtedy byś dostała wypowiedzienie – to mogłabyś się odwołać do sądu od bezprawności rozwiązania umowy!
-I co bym zrobiła? Do pracy nie wrócę – nie po tym wszystkim!
-Nawet byś nie mogła bo od terminowych umów możesz domagać się tylko odszkodowania! W tym przypadku odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do upływu którego miała trwać umowa, ALE nie wyższe niż wynagrodzenie za 3 miesiące (uśmiechnął się na myśl o pieniądzach…).

Wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony

-Ej! Mówię do Ciebie! Haaalooo! A co gdybym miała umowę na czas nieokreślony?

-Wtedy byś była córeczką tatusia! A ojciec by Ci nie wypowiedział umowy. No ale ok. Jakbyś ją hipotetycznie miała to Twoja szefowa MUSIAŁA by podać przyczynę rozwiązania umowy o pracę.
-No, np. utrata zaufania! Pracodawcy wszystko mogą! Na każdego coś się znajdzie!
-Musiałaby podać przyczynę, która by była m.in. faktyczna,konkretna i rzeczywista! Jakby była wymyślona, wyssana z palca czy fikcyjna – a wierz mi pracodawcy czasami są bardzo nierozsądni lub nawet zapominają o jej wpisaniu! – to masz możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem!

-Tak, tak, odszkodowanie…

-ALBO przywrócenie do pracy!
-Chcę to i to!
-Też bym chciał – lecz nawet moje skąpstwo nic tu nie wskóra. Albo – albo. Albo odszkodowanie albo przywrócenie do pracy. Odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

-Bez sensu… a jak przywrócą mnie i sprawa będzie trwać 2 lata! To co? Zęby w stół? Co mam jeść?
-Jak sąd przywróci do pracy to będzie Ci hipotetycznie przysługiwać wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy! Ale nie więcej jednak niż za 2 miesiące, a gdy masz 3 miesięczny okres wypowiedzenia – to dostaniesz maks za 1 miesiąc.

-Czemu hipotetycznie?
-Bo nie masz zawartej umowy na czas nieokreślony. A teraz bywaj niewiasto! Słyszę wołanie o pieniądze!
-Żegnaj Skąpy Prawniku!

Po tym jak odleciał dokończyła swoje artystyczne rysy na samochodzie szefowej i udała się do domu. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że Super Skąpy Prawnik ma umiejętność wyciągania pieniędzy z jej konta bankowego w trakcie udzielania porad prawnych…



Jeśli podobał Ci się wpis – zapraszam do komentowania :) Oczywiście wszystkie tu wydarzenia są fikcją literacką – prócz przepisów. Jeśli masz dodatkowe pytania – z chęcią na nie odpowiem. Jeśli masz jakieś uwagi – wal śmiało! :)