Uwaga, dowcip opowiedziany kilka lat temu przez Janusza Korwin-Mikke.
Lot samolotem z USA do Londynu, nagle wyciek paliwa i jeden z pilotów idzie oznajmić ludzi o zaistniałej sytuacji.
- Proszę wszystkich o uwagę, chciałbym wszystkim pasażerom oznajmić, że nastąpiła awaria zbiorników z paliwem. W wyniku zaistniałej sytuacji musimy wyrzucić z samolotu wszystkie niepotrzebne bagaże, aby dolecieć do najbliższego lotniska.
Bagaże zostały wyrzucone z samolotu. Po chwili przychodzi pilot.
- Niestety, wyrzucone bagaże nie wystarczyły do dostatecznego oszczędzenia na paliwie. Mamy dwie możliwości, albo ktoś się poświęci i wyskoczy z samolotu, lub wszyscy zginiemy.
- Murzyna wyrzucić, murzyna!! - Krzyczą pasażerowie wskazując palcem na murzyna w pierwszym rzędzie.
Pilot stanowczym głosem odpowiada,
- Apeluję o spokój proszę państwa, nie jesteśmy przecież rasistami! Zrobimy tak: Będę zadawał pytania, jeśli ktoś nie będzie znał odpowiedzi to wyskakuje z samolotu.
Pilot zadaje pytanie wskazując osobę w ostatnim rzędzie:
- W którym roku stoczyła się bitwa pod Grunwaldem?
- W 1410 roku odpowiada pasażer.
Pilot wskazuje następną osobę i zadaje pytanie:
- Proszę podać główne strony konfliktu bitwy pod Grunwaldem
- Zakon krzyżacki z Królestwem Polskim, odpowiada następny wytypowany.
Pilot wskazuje murzyna i zadaje pytanie.
- Proszę podać nazwiska wszystkich osób walczących w bitwie pod Grunwaldem.
Dolecieli
Dobre masakrowanie przez JKMa śmieszy, cieszy, uczy bawi, edukuje.