Ja nie popie**alałem w masce, nigdy nie puszczałem i nie przepuszczę pieszego, a gdy zdarzy mi się być pieszym, nigdy nie przechodzę gdy jakaś podporządkowana szmata zatrzyma się przed przejściem

O jak ja ci k***a zazdroszczę twojej wolności, twoje życie z takimi ideami na ustach musi być wspaniale...

Od momentu wprowadzenia zmian wraz z tymi o bezwzględnym pierwszeństwie (czerwiec 2021) to był pierwszy rok od kilkunastu lat kiedy ilość wypadków na przejściach się zwiększyła...o około 30% więcej potrąceń. A te k***y nadal twierdzą że działają dla naszego dobra.

Nie to że się czepiam ale skąd masz te informacje? Hmmm? Możesz dać linka? 30% więcej to sporo. Z chęcią poczytam i się dowiem z jakiego źródła czerpiesz te wstrząsające statystyki

Od momentu wprowadzenia zmian wraz z tymi o bezwzględnym pierwszeństwie (czerwiec 2021) to był pierwszy rok od kilkunastu lat kiedy ilość wypadków na przejściach się zwiększyła...o około 30% więcej potrąceń. A te k***y nadal twierdzą że działają dla naszego dobra.

Ej zbliżając się do przejścia odczuwam coraz większą presję... odwrocie sie kierowca mysli chce przejść A Ja chcecie prosto...

Co jest łatwiej zatrzymać, samochód o wadze 1500kg i prędkości 40km/h czy człowieka 80kg i prędkości około 3km/h ?
Stary przepis był dobry a teraz nadgorliwcy zatrzymują się jak pieszy jest 10 metrów od przejścia. Powodują tylko zagrożenie że ktoś z tyłu im walnie w zderzak.

bo musiał na chwilę zwolnić, o ja pie**ole jaka tragedia

O jak ja ci k***a zazdroszczę twojej wolności, twoje życie z takimi ideami na ustach musi być wspaniale...

Wspaniałe może nie, ale wolności sam możesz zakosztować. Wystarczy nie mieć nic na siebie, a komornik będzie mógł cmoknąć cię w pompę.

Coraz częściej widzę takie p*zdy pod blokiem. Zatrzymuje się to nie przechodzą

Ktoś miał wątpliwości co do mojego poprzedniego posta odnośnie starych larw na przejściach dla pieszych. Proszę oto kolejny film. Mogę takich wynajdywać jeszcze wiele

I co k***a? Stało się coś kierującemu, że się zatrzymał? Imadło mu z dupy wypadło? W czym ten cały problem? Że jest bezpieczniej na przejściach? Że jest mniej potrąceń? To jest bardzo dobry przepis! Tak samo jak zmiana wysokości mandatów za wykroczenia! Widać to chociażby w tegorocznych statystykach podczas długiego weekendu w 1 listopada. Ludzie jeżdżą wolniej i bezpieczniej/uważniej!

I co k***a? Stało się coś kierującemu, że się zatrzymał? Imadło mu z dupy wypadło? W czym ten cały problem? Że jest bezpieczniej na przejściach? Że jest mniej potrąceń? To jest bardzo dobry przepis! Tak samo jak zmiana wysokości mandatów za wykroczenia! Widać to chociażby w tegorocznych statystykach podczas długiego weekendu w 1 listopada. Ludzie jeżdżą wolniej i bezpieczniej/uważniej!

Trollować to trzeba umić. Chyba, że napisałeś to na serio, to kładź się na drodze i rób za próg zwalniający.

Od momentu wprowadzenia zmian wraz z tymi o bezwzględnym pierwszeństwie (czerwiec 2021) to był pierwszy rok od kilkunastu lat kiedy ilość wypadków na przejściach się zwiększyła...o około 30% więcej potrąceń. A te k***y nadal twierdzą że działają dla naszego dobra.

Ależ oczywiście, że dla naszego dobra. Mniej starych bab to krótsze kolejki do lekarzy, mniejszy tłok w autobusach, mniej tępych p*zd głosujących w wyborach. Same plusy. A ty plujesz na pomysłodawcę tego pomysłu...

Dlatego ja wolałem nauki ścisłe gdzie są jasne reguły. Tutaj sobie jak widać każdy interpretuje, że ustąpienie pierwszeństwa to to samo co nie przyj***nie w kogoś z pierwszeństwem.
Zastosuj taką samą logikę w większej skali i wyobraź sobie, że jedziesz swoim autem jakąś drogą krajową typową u nas po 1 pasie i ch*jowe pobocze. Wyjedzie ci j***ny kargul co k***a 50 lat tam jeździ i nigdy wypadku nie było to przecież spoko i ty musisz wypie**alać na przeciwległy pas na czołowe. Nic nie jechało, wyj***łeś w lewo, nie musiałeś hamować. Ustąpił ci pierwszeństwa? Jeśli tak to powodzenia.
|
Co do samych pieszych to ch*j im w dupe tym co stoją przy przejściach bo k***a chyba mają nawyk spod latarni aby jakaś rura była obok. Albo przechodzisz albo sp***alaj 10m w jedną albo w drugą sobie stać a nie 50cm od pasów.

Z chęcią sam bym cię pie**olnoł na pasach dużym fiatem,wścibska kuternoga.

Jadę kiedyś za mną komenda jedzie i patrze ludzie przed przejściem stoją, zatrzymałem się i wszyscy ruszyli oprócz dwóch starych bab które się wtedy zobaczyły i z okazji że się znają stały i gadały nie przechodząc. I jak k***a nie wiem co mam robić. Raz zatrąbiłem jedna się obejrzała i dalej gadają drugi raz zatrąbiłem i dopiero odeszły od przejścia. A korek za mną na sto metrów.

Akurat przepis jest moim zdaniem ok, gorzej z mentalnością osób, które nie powinny mieć prawa wychodzić z domu bez kaftana, albo pancernej zbroi. Często poruszam się samochodem i osobiście zauważyłem, że inni kierowcy już nie tak bardzo mają w dupie przejścia dla pieszych niż wcześniej i potrafią dostrzec pieszego, który czeka na możliwość wejścia. Nawet u mnie na pipidówie - wiosce, gdzie jest raptem kilka przejść na ruchliwej drodze, do tej pory kierowcy w większości mieli w piździe to czy ktoś czeka czy nie, a teraz praktycznie zawsze się zatrzymują. Problemem są zjeby, które myślą że pierwszeństwo daje im nieśmiertelność i mają gdzieś cały świat dookoła.

Gorzej to jest z twoją mentalnością. To jest najgorsza z wszystkich wprowadzonych zmian. Jesteśmy w Polsce, gdzie 90% ruchu wciąż przewija się przez wioski i miasteczka. Tiry śmigają obok chodnikow jak nigdzie indziej na zachodzie. Przy tym, co chwila ktoś pojawia się przy pasach. Co chwila trzeba się zatrzymywać, zarówno osobówki jak i ciężarówki. To generuje dodatkowe spaliny i więcej paliwa które jest coraz droższe. W imię niby czego, te zmiany? Bo chyba nie ekologii? Może matoła, który teraz nawet nie patrzy na boki jak wchodzi na jezdnię, czy może tych, co niby nie mogą poczekać jednej minuty aż wszyscy przejadą? A tak naprawdę to gówno prawda, bo tu chodzi o kasę z mandatów. Kaczor czy jakiś jego przydupas, wymyślił takie zaopatrzenie budżetu. Niby dla dobra pieszych. j***ć ich prądem za te zmiany

Walić debili, ale sam stane dalej od pasow i kiwne autobusiarzowi czy kierowcy by jechal. Jednak gdy dziesiąty debil ma w dupie, ze ma mozliwosc cie puscic jedzie albo nawet ktos trabi gdy masz dobra opcje na przejscie. Też akcja, ze cie prawie pierprznie i sie nie zatrzyma, to pokazuje mentalność drugiej strony, tak samo owszanych buraków. Owszem przepis powoduje wiecej Gowna, ale to wina obu stron, a no i piszacych przepisy.