Odpuszczę kolesiowi, niech robi co chcę. Nie będę się kłócił, w końcu ~coś reprezentuje

Co do jarania, oficjalnie się nie przyznałem do tego Więc nie sprzeczam się też że jarałem coś lepszego od gościa ,którego nie znam.

Nie idź w stronę światła ?

@~Barlu

O dzięki łaskawco za odpuszczenie. Piepszysz głupoty i jeszcze tego bronisz.

A tutaj mapka dla bystrzaka który twierdził że polska jest jedynym krajem w unii gdzie posiadanie jest karalne:

mapka

k***a, znowu podrożeje.

Szkoda biznesu, ale zajebisty bunkier ;p

wow, ilu znawców tutaj..

Dobrze, ze zlapali tych GROZNYCH przestepcow, teraz czuje sie bezpieczny w naszym policyjnym kraju.

Kurde ladnie sie musial ktos sprzedac, ehh tyle ganjuszki:(

Kolegi nie rozumiem. Paliłeś kiedyś?
Trzeba się naprawdę spalić porządnie by wj***ć się pod samochód.

To jak Ci już lolek z bani zejdzie, to przeczytaj jeszcze raz, może zrozumiesz. Bo jak widać krucho u Ciebie z rozróżnianiem pojęć "pieszy" i "kierujący pojazdem"...

Tyś k***a porządny towar widział....

A co do bor*cha, dor*cha czy jak tam Ci (k***a ludzie piszcie proste nicki) nie będę nawet dyskutować na ten temat, z ćpunami nie dyskutuję na tematy legalizacji, tak jak z wierzącymi (też ćpuny) na temat religii ...

weź skończ pie**olić

Tak, ale w Francji jak znajdą u Ciebie sensi to nic Ci nie zrobią, oddadzą i puszczą. I tak jest we wszystkich krajach Europy zachodniej do której nasz kraj tak bardzo chce należeć...

A ten kto nazwał mnie ćpunem niech sp***ala, bo jeżeli ja lubię zapalić 1 na 2 tygodnie, a ktoś pije co dwa dni piwo to kto tu jest ćpunem?

Alkohol to też narkotyk znafcy.

Aha, no i przestańcie już klepać w te klawisze, dla własnego dobra.

@doktor cośtam
Weź skończ pie**olić...

Tak, ale w Francji jak znajdą u Ciebie sensi to nic Ci nie zrobią, oddadzą i puszczą. I tak jest we wszystkich krajach Europy zachodniej do której nasz kraj tak bardzo chce należeć...

A ten kto nazwał mnie ćpunem niech sp***ala, bo jeżeli ja lubię zapalić 1 na 2 tygodnie, a ktoś pije co dwa dni piwo to kto tu jest ćpunem?

Alkohol to też narkotyk znafcy.

Dla twojego dobra, powiem ci że tak nie jest, we francji akurat możesz mieć max 10g, poniżej tej ilości wpiepszą ci mandat . Już szybciej w polsce cie gliniarz oleje bo nie będzie mu się chciało męczyć dzieciaka z gietem...

Pozwolę sobie ustosunkować się do powyższych 'wypowiedzi'-
squib czy jak Ci tam( ludzie piszcie prostsze nicki) Porównaj sobie statystyki odnośnie wypadków spowodowanych pod wpływem alko i pod wpływem narkotyków lekkich w kraju w którym są one zalegalizowane.
Poza tym uogólniasz porównując palaczy konopi z żulią wszelakiej maści- mówisz o napadaniu na dostawców. Pomyśl ilu widziałeś agresywnych pijanych i przyrównaj do liczby agresywnych palaczy zielonego. Później zaś pie**olnij się w łeb i przestań być tendencyjny, otwórz się na świat, wyrzuć tego komucha z siebie, znajdź dziewczynę, pokochaj ludzi, zasadź drzewo, jednym słowem- przestań waść pie**olić

Chrześcijanie- z czym Wam się kojarzy scena z 1:30?

Barlu- przestań się truć tymi skunami naładowanymi chemią- pal tylko ze sprawdzonych źródeł, najlepiej jak widziałeś gdzie i jak rośnie
Pozdrawiam

@up
Sam jaram czasami, i powiem ci że zjarany kierowca ma większą szanse spowodowania wypadku niż trzeźwy a poza tym nie mowiłem nic o prowadzeniu po jaraniu. Tekst z napadaniem na ciężarówki to ironia. Ale co do tego że uogólniam przyrównując palących do żuli, to nie zrozumiałeś co mam na myśli. Wystarczy że 1/4 palących zacznie jarać non stop (a tak będzie jak zalegalizują, osobiście znam sporo ludzi którzy teraz jarają prawie cały k***a dzień) to się w kraju zrobi spory burdel. Więc sam nie pie**ol. Większość tych co chcą legalizacji to albo dzieciaki które chcą być fajne i iść za modą, albo tłumoki które lubią jarać ale nie potrafią się zakręcić. Tyle w temacie.

I nie mów mi chłopcze co mam robić. Pozwolę sobię na małą dygresję, te roczniki po '89 jakieś zj***ne są... tylko byście jarali i jp krzyczeli...

Także znam parę takich osób- bardzo pozytywni ludzie, uczą się, pracują i żyją normalnie. To tylko kwestia wartości wyniesionych z domu, szacunku do siebie i otoczenia oraz odpowiedzialności.
Co do tego zjaranego kierowcy nie neguje że ma o wiele większe szanse- tu także pojawia się kwestia odpowiedzialności i wyobraźni. Ja jednak nie porównuje spalonego z trzeźwym tylko pijanego ze spalonym- dlaczego nie wprowadzimy prohibicji na wszystko co złe? Osoba która nadużywa kawy staje się neurotyczna i także ma większe szanse na spowodowanie wypadku niż osoba nie pijąca kawy. Jednym słowem pachnie to hipokryzją.