Pomyslalem troche i stwierdzam, ze pie**olicie.

Oceniacie akcje niczym widzowie TVN-u. Nie znacie poczatku calej akcji i nie wiecie jak to naprawde wygladalo. Nikogo nie bronie ale pomyslcie, ze kobieta moze miec racje!

Ile razy widzieliscie sędziów sk***ysynów, komuchów j***nych skazujacych ludzi nieslusznie. Jesli ktos zarzucilby im glupote i nieuczciwosc to zmieszalibyscie czlowieka z blotem "bo on nie jest prawnikiem i sie nie zna" ?

Widzieliscie kiedys policjantow naj***nych na sluzbie? Jezdzacych na k***y? Slyszeliscie kiedys o naj***nych lekarzach, chirurgach, anestozjologach? Slyszeliscie kiedys o niekompetentnych urzednikach? Slyszeliscie kiedys o lodzkim pogotowiu i pawulonie?


Jakkolwiek wk***iajaca moze byc kobieta na filmie - nie zmienia to faktu, ze poczatek akcji ratunkowej mogl byc sp***olony po calosci i fachowcy mogli pojawic sie juz po najwazniejszym momencie jak juz bylo za pozno...

Ty weź już k***a może nie mysl co ? bo widać że ci to nie służy... rozmowa była o przeszkadzaniu w akcji ratowniczej i o zj***nej babie ktora jakby mogła to weszła by ratownikom do dupy z telefonem aby miec lepsze ujęcia. To po jakim czasie dotarli ratownicy to osobny temat, co ty k***a myslisz ze oni siedzą sobie na wydmach i czekają na topielców ? muszą dojechać na miejsce a w sezonie turystycznym poruszanie się po miejscowosciach nadmorskich jest poprostu nie do opisania bo ludzie udają swięte krowy i oni są na wakacjach więc co Janusz będzie przepuszczał karetkę ?

A ja pod prąd. Niezależnie jak mocno jest c**a wk***iająca to cały szkopuł w tym że może mieć rację.
Jeśli facet zaczął zwracać podczas akcji reanimacyjnej to należy jebnąć go szybko na bok, oczyścić drogi oddechowe i powrócić do reanimacji. Pompowanie krwi do krwiobiegu (przez masaż) nie ma najmniejszego sensu jeśli tlen nie może się przedostać do płuc. Bez tlenu umiera mózg i można sobie później pompować godzinami.
Więc jeśli mówi prawdę że na początku odciągnięto ją i za wszelką cenę robiono masaż bez udrożnionych dróg oddechowych to niestety ale to wk***iające babsko ma rację.
Możecie lać hejtem. Mam to w dupie.

@up możesz mieć rację ale myslę iż skoro przyjeżdza zespół wykwalifikowanych ratowników to ma zajebiscie lepsze pojęcie o tym co robi od randomowej Grażyny z plaży

W miejscu publicznym każdy ma prawo nagrywać ludzi, obraźcie się na monitoring miejski Trza wyczuć różnicę między przeszkadzaniem, a wk***ianiem ratowników, ona robiła to drugie. Nak na przyszłość można nagrywać i strażników i ratowników i policjantów, ale jak robią dobrą robotę wypadałoby dać im pracować.

Nagrywać można (w sposób, który nie przeszkadza w wykonywaniu czynności). Udostępnianie wizerunku bez zgody osoby nagrywanej dozwolone nie jest. Gorąco zachęcam Policjantów i WOPRowców do założenia sprawy tej babie...

Abstrah*jąc od Helenki prawda jest taka, że niestety większość WOPR-owców nie jest w stanie prawidłowo ocenić wieloaspektowo sytuacji i ogarnąć organizmu poszkodowanego, ponieważ, po prostu, nie mają wiedzy ani doświadczenia. To co niektórym wydaje się wiedzą jest schematem przekazanym na szkoleniu. Oni robią co należy zrobić wg. kursu i tyle, oni nie są lekarzami tylko ratownikami a lekarze także popełniają błędy wynikające z braku ogarnięcia tematu.

Może chłop nie wytrzymał z takim tępym ścierwem i wolał sobie ulżyć topiąc się

"Teraz jest śmierć mojego męża, ja chce to nagrać" złoto

To babsko musiało robić temu biednemu mężczyźnie takie piekło, że się zwyczajnie wk***ił i ulżył cierpieniom. A sądzę tak po tym, że w momencie kiedy umiera najbliższa osoba, jej się nie zbiera na płacz, nie lamentuje żeby go ratowali, nie biega w panice, tylko k***a kręci filmik na smartfonie i pie**oli o niekompetencjach, o KODzie, o RODO itp itd.

Współczuję ratownikom. Przeżywać takie stresy, narażać się na konsekwencje prawne, psuć sobie miły wakacyjny czas tylko po to, aby w czasie pracy taka k***a się wpie**alała z tekstami, że oni się nie znają.
Podziwiam ich, bo ja bym nie wytrzymał i na żywca potraktował defibrylatorem - niech się smaży stara purta.

Porównując cały film z akcji i ten drugi gdzie babka pie**oli przez ponad 8 min, jedyną niewiadomą jest moment, w którym Januszowi się ulało. Babeczka sama twierdzi, że zaczęła z ludźmi resuscytacje ( zaczęła ch*jowo bo od uciśnięć a nie wdechów) a jak zobaczyła, że mąż zaczyna oddawać to co wypił w morzu "zaczęła udrażnianie i wtedy przybiegli młodzi ratownicy" No i teraz tak..

1. Widać że babka coś tam wie ale nie do końca.. u topielców wisielców i małych gówniaków zaczynamy od 5 wdechów bo powodem odlotu z większym prawdopodobieństwem będzie problem z oddychaniem a nie serduchem.
2. Faktycznie jak sie ulewa to chyc na boczek udrażniamy i ... no właśnie co dalej? Sprawdzamy funkcje życiowe i jak sprawdza zamieszania dalej nie ogarnia wracamy na plery i jedziemy z tym koksem. Więc jak żona z ludźmi zaczęło udrażniać to możne im wyszło i Ci ratownicy co przybiegli nie musieli dalej tego robi.
3 Dalej w sumie wszystko idzie na trzeba i widać to na filmiku. Jest deska żeby masowało się skuteczniej ,,, chlopaki robią to prawidłowo. Przynoszą AED, podłączają niespełnionego nurka pod sprzęt i jak sobie dacie głośniej to słychać jak maszyna wali komunikat "Reanimacja nie zalecana" a to znaczy, że analiza rytmu EKG wykryła rytm, który nie jest podatny na
leczenie defibrylacją. Więc nie mogli go użyć. Aaaa babeczka na filmie pie**oli ze chyba nie potrafili, że nie wiedzieli jak...

A ch*j z tym, ciśnienie sobie tylko podniosłem i tyle. Baba poj***na na 99 procent. Więc staje po stronie ratowników.

@któryj tam typ.. a ty naucz się czytać ze zrozumieniem;
doopa napisał/a:

jakim prawem ta "mendziara (policjantka)" k***a jego mać.. zaczęła nagrywać osoby prywatne?



Masz prawo nagrywać, zwłaszcza w miejscu publicznym. Kwestia publikowania takich nagrań to coś zupełnie innego.
Moim zdaniem miała pełne prawo nagrywać akcję ratowników, ale powinna to robić w sposób, który im nie przeszkadza… No chyba, że chciała by jej stary kojfnął…
cywile nie są osobą publiczną