Film mojego autorstwa, zdarzenie z marca (zła data na nagraniu), w kolizji brały udział 3 auta, roczne zimowe opony ale jak widać nie pomogło. Temp ok. 6 'C. Z ABS pewnie dało by rade wyhamować
To, że kola blokują się w 5 sekundzie wcale nie znaczy ze wcześniej nie hamowałem wtedy po prostu nieco mocniej docisnąłem pedał i tyle.
Co do fiesty to może i na nagraniu jest śliczna bo jakość słaba ale na żywo wyglądała tak jakby tylko czekała na dobicie. Po uderzeniu z błotników wysypało się jej tyle gazet, że już sam nie bylem pewien czy wjechałem w inne auto czy jakiś kiosk
gambiterv napisał/a:
" ABS wzdłuża drogę hamowania a nie ją skraca. W sumie z takim pojęciem nie dziwota że wyj***łeś.
ABS możne wydłużyć drogę hamowania pod warunkiem, że w przypadku gdy go nie ma koła się nie zablokują do czego jak widać tutaj doszło, wiec nie pie**ol bo z twoim rozumowaniem instalowanie ABS do jakichkolwiek samochodów byłoby całkowicie bezsłowne.
gambiterv
Od kiedy ABS wydłuża drogę hamowania?
Posiadałem samochody z ABS i bez.
Te bez na śliskiej nawierzchni blokował i szło jak na łyżwach.
Teraz z ABS, nie dość, że lepiej zwalniam to i mam szanse na ucieczkę w bok, jeśli by sie zdarzyła taka sytuacja
Łoo Panie, poćwicz sobie hamowanie w zakręcie na parkingach czy większych placach. Popatrz ile miałeś miejsca na prawym pasie. Spanikowałeś depnąłeś na hamulec z całej siły koła zablokowało i z auta zrobiłeś sanki. Trzeba było odpuścić hamulec i skręcić na prawy, no ale jak nie poćwiczysz to nie nabędziesz takiego odruchu. W twoim przypadku ABS na pewno by pomógł.
Chłopie... nie wiem czym się chwalisz. Zdarzyło mi się kilka razy "zaspac", ale raz ze nigdy aż tak a dwa, że zawsze mam nadzieję, iż nikt tego nie zauważył bo mi k***a wstyd.
Pierwsze, jak nie masz ABS to uczysz się hamowania pulsacyjnego (jak pomyliłem nazwę to przepraszam, ale chodzi mi o wduszanie i odpuszczenie hamulca). Na filmie zablokowales sobie koła dzięki czemu drogą hamowania wzrosła.
Po drugie, jak jeździsz samochodem, który ma tak słabe hamulce, to albo utrzymuj większą odległość (aczkolwiek była duza) albo nie jeździj tak szybko. Uprzrdzajac że pewnie jak każdy sadol jechałes 40km/h - jak widać na filmie i tak za szybko
Po trzecie, opony zimowe nie sprawiają, że nagle zaczynasz hamować o 50% lepiej. Zarówno na letnich jak i na zimowych na lodzie (na LODZIE) poplyniesz tak samo. Zadaniem zimowek jest głównie odprowadzanie tej snieznej brei dzięki czemu teoretycznie szybciej na niej wyhamujesz. Na drodze z filmu nie mialoby to praktycznie znaczenia
No i po czwarte. Zacząłeś hamować równo z piskiem opon co widać. A jeśli nawet wcześniej hamowales to się nie przyznawaj;) od momentu gdzie widać, że jest korek do momentu, w którym faktycznie hamujesz mijają 3 sekundy. Przy 50km/h 3 sekundy to około 54 metry. Sekundę wcześniej zacząłbys hamować i nawet z zablokowanymi kołami dałbyś radę
A po piąte nie zmienia się pasa ruchu na przejściu dla pieszych. Nawet na zielonym kierowanym, nigdy nic nie wiadomo
Na prawy pas chciałem uciec już na początku ale nie miałem pewności czy ta ciężarówka tez zaraz się nie zatrzyma i nie właduję się w nią a z dwojga złego wolałem się zderzyć z czymś lżejszym. Spanikować może troszkę spanikowałem ale w sytuacji kiedy wiesz ze zaraz będziesz miał dzwona każdy by się trochę spiął. Co do wciskania hamulca z całej siły nie mogę się zgodzić bo jak co najmniej kilka razy na krotko go nawet odpuściłem żeby odbić nieco w prawo i nie wpaść na ten autobus co zresztą widać na nagraniu.
Chwalić się nie chwale wstawiam żeby pokazać innym jak z pozoru spokojna jazda możne się zakończyć wpadnięciem w poślizg. Wcale nie liczę tutaj na jakieś pocieszanie z waszej strony. Wiem, że to jest sadistic i polowa osób stwierdzi, ze znalazłem prawko w chipsach a druga powie żebym wstawił nagranie jak się rozpie**olę na jakimś drzewie, ale mam to gdzieś, możne kto inny będzie ostrożniejszy niż ja tutaj.
Kolego, po to ćwiczysz na placach i parkingach wieczorem żeby wyrobić odruchy doświadczony kierowca może spalinowac i panikuje, ale odruchy robią swoje. A hamowanie bez absu polega na pompowaniu opony pompką nożna na czas. Czyli robisz to non stop i bardzo bardzo szybko, a nie kilka razy. Cóż, masz nauczkę na przyszłość, jesteś młody więc refleks pewnie masz tylko wyobraźni zabrakło. Może się wyrobisz, powodzenia