Poziom komentarzy jak zawsze na najwyższym poziomie. Najlepsi kierowcy, specjaliści prawa drogowego, ludzie słynący ze swoich wnikliwych, dokładnych i bezbłędnych ekspertyz dotyczących zdarzeń i wypadków drogowych.
I ci znamienici ludzie za darmo udzielają ich tutaj na sadolu.
Nie zależnie, że nawet na filmiku jakiś zjeb zjeżdżałby motorem z naczepy, to i tak pojawią się komentarze "nie zapie**ala się tak", "ponad 100 jak nic w zabudowanym" i podobne.
Jak widzicie, że ten zapie**alał ponad miarę? Przed wypadkiem nagrywającego i skręcającego mija biały van(?), nagrywający i skręcający jadą cały czas w podobnej odległości od siebie do czasu aż skręcający zaczyna wykonywać manewr (gdzie zwolnił ale nie znacznie). Gość na motorze w podobnym czasie jak biały pokonuje podobną odległość od nagrywającego do skręcającego jak biały van.
Ale nie ch*j, bo to motop*zda, bo k***a w korku nie stoi, bo jak przejeżdża obok to mi uszy krwawią. Sam jeżdżę poldem z tłumikiem na pełnym przelocie, oh jak ten mruczy. A jak sąsiad złodziej odpali swojego passata, w którym w ogóle jebła mu rura wydechowa (ale hajsu na naprawę nie ma, bo nakradł co się dało) to muzyka dla moich uszu. Znajomy ma klasyczny motor, taką hondę, jeździ nią elegancko i dystyngownie. Spoglądam na niego z zazdrością za każdym razem jak przejeżdża ze swoim vMax 70hm/h, a wiem kiedy przejeżdża bo słychać go już z pół kilometra.
Ale nie jestem tu żeby opisywać moje nudne życie, gdy jak połowa sadolów normalne auta i motory to widzę tylko przez okno albo w internecie, a ekspertom dziękuję za poświęcony/zmarnowany czas na czytanie tych bzdur.
Napisałbym "nie zesraj się", ale ewidentnie się zesrałeś. "Dystyngownie", k***a, taki zakuty łeb pasuje do jakiegokolwiek kasku?
Motop*zdy na tory albo siedzieć w garażu i ładować swoje jednoślady w tłumiki, a nie wk***iać innych, normalnych użytkowników ruchu.
Poziom komentarzy jak zawsze na najwyższym poziomie. Najlepsi kierowcy, specjaliści prawa drogowego, ludzie słynący ze swoich wnikliwych, dokładnych i bezbłędnych ekspertyz dotyczących zdarzeń i wypadków drogowych.
I ci znamienici ludzie za darmo udzielają ich tutaj na sadolu.
Nie zależnie, że nawet na filmiku jakiś zjeb zjeżdżałby motorem z naczepy, to i tak pojawią się komentarze "nie zapie**ala się tak", "ponad 100 jak nic w zabudowanym" i podobne.
Jak widzicie, że ten zapie**alał ponad miarę? Przed wypadkiem nagrywającego i skręcającego mija biały van(?), nagrywający i skręcający jadą cały czas w podobnej odległości od siebie do czasu aż skręcający zaczyna wykonywać manewr (gdzie zwolnił ale nie znacznie). Gość na motorze w podobnym czasie jak biały pokonuje podobną odległość od nagrywającego do skręcającego jak biały van.
Ale nie ch*j, bo to motop*zda, bo k***a w korku nie stoi, bo jak przejeżdża obok to mi uszy krwawią. Sam jeżdżę poldem z tłumikiem na pełnym przelocie, oh jak ten mruczy. A jak sąsiad złodziej odpali swojego passata, w którym w ogóle jebła mu rura wydechowa (ale hajsu na naprawę nie ma, bo nakradł co się dało) to muzyka dla moich uszu. Znajomy ma klasyczny motor, taką hondę, jeździ nią elegancko i dystyngowanie. Spoglądam na niego z zazdrością za każdym razem jak przejeżdża ze swoim vMax 70hm/h, a wiem kiedy przejeżdża bo słychać go już z pół kilometra.
Ale nie jestem tu żeby opisywać moje nudne życie, gdy jak połowa sadolów normalne auta i motory to widzę tylko przez okno albo w internecie, a ekspertom dziękuję za poświęcony/zmarnowany czas na czytanie tych bzdur.
A baba pasażerka typowa gderająca i susząca o wszystko łeb Grażyna. Zrobi kotlety, wstawi pranie, po ciemaku raz w miesiącu rozchyli uda, i codziennie truje łeb o wszystko - że telewizor za głośno, że się spóźniłeś 15 minut, że pospiesz się, bo Brajana trzeba odwieźć, przywieźć ze szkoły, że ją trzeba zwieźc do mamusi, że jedziesz za szybko, że jedziesz za wolno, że wypiłeś piwo itp. Przy takiej to tylko morderstwo można popełnić z bezsilności po 5 latach małżeństwa. A motop*zda i kierowca peżówki obaj siebie warci.
Poziom komentarzy jak zawsze na najwyższym poziomie. Najlepsi kierowcy, specjaliści prawa drogowego, ludzie słynący ze swoich wnikliwych, dokładnych i bezbłędnych ekspertyz dotyczących zdarzeń i wypadków drogowych.
I ci znamienici ludzie za darmo udzielają ich tutaj na sadolu.
Nie zależnie, że nawet na filmiku jakiś zjeb zjeżdżałby motorem z naczepy, to i tak pojawią się komentarze "nie zapie**ala się tak", "ponad 100 jak nic w zabudowanym" i podobne.
Jak widzicie, że ten zapie**alał ponad miarę? Przed wypadkiem nagrywającego i skręcającego mija biały van(?), nagrywający i skręcający jadą cały czas w podobnej odległości od siebie do czasu aż skręcający zaczyna wykonywać manewr (gdzie zwolnił ale nie znacznie). Gość na motorze w podobnym czasie jak biały pokonuje podobną odległość od nagrywającego do skręcającego jak biały van.
Ale nie ch*j, bo to motop*zda, bo k***a w korku nie stoi, bo jak przejeżdża obok to mi uszy krwawią. Sam jeżdżę poldem z tłumikiem na pełnym przelocie, oh jak ten mruczy. A jak sąsiad złodziej odpali swojego passata, w którym w ogóle jebła mu rura wydechowa (ale hajsu na naprawę nie ma, bo nakradł co się dało) to muzyka dla moich uszu. Znajomy ma klasyczny motor, taką hondę, jeździ nią elegancko i dystyngowanie. Spoglądam na niego z zazdrością za każdym razem jak przejeżdża ze swoim vMax 70hm/h, a wiem kiedy przejeżdża bo słychać go już z pół kilometra.
Ale nie jestem tu żeby opisywać moje nudne życie, gdy jak połowa sadolów normalne auta i motory to widzę tylko przez okno albo w internecie, a ekspertom dziękuję za poświęcony/zmarnowany czas na czytanie tych bzdur.
I piwko dla niego Tak trzymać.
Jak mnie wk***ia to określanie każdego kto jedzie na motocyklu motop*zdą...
Sam jeżdżę od kilku lat, nie zapie**alam, delektuje się i odpoczywam. Wszyscy stulejarze mają odwagę tylko pie**olić w necie, żaden ch*jek nie podejdzie i nie powie mi tego prosto w oczy,
Posranie i bol dupy wyczuwam.
Samochod o ktorym piszesz byl w kadrze okolo 2x dluzej. Zakladajac ze jechal 60 to p*zdeczka smigala okolo 100 do 120kmh. Mam nadzieje ze sedzia dopierdzieli smieciowi. Zreszta na jakiej drodze zatrzymuje sie sprawny motocykl z 50kmh? On hamowal ze az dym poszedl a i tak wyp***zielil ze az poduchy w pugu strzeliy a on sam wylecial jak dzik w zagajnik. 50kmh to on mial w chwili uderzenia.
oje próby wyrwa
Kolega z dysfunkcją ponownie się udziela? Co Ci motocykliści zawinili?
Fajny prawda?
Jak mnie wk***ia to określanie każdego kto jedzie na motocyklu motop*zdą...
Sam jeżdżę od kilku lat, nie zapie**alam, delektuje się i odpoczywam. Wszyscy stulejarze mają odwagę tylko pie**olić w necie, żaden ch*jek nie podejdzie i nie powie mi tego prosto w oczy,
Ach, i te gimbusiarskie wyzwiska pod takimi filmami - puszkarz, motop*zda. Załóżcie jakąś grupę na fejsie i tam wcierajcie w siebie gówno, wylewajcie pomyje. Może jakas ustawka w realu z tego wyjdzie?
Jak dla mnie WSPÓŁWINA - kierowca Peżówki nie upewnił się, czy nie jedzie nic z naprzeciwka, skręcił bez kierunku, a motoc**a jechała ZA SZYBKO. I na tym można skończyć powyższe dywagacje. Ale wyzywajcie się dalej, chętnie wrócę poczytać komentarze .
Pedał jak pedał, nie znam się. Twoje próby wyrwania chłopaka na p*zdocykl, chyba przyniosły skutek. Zdun już się złapał na te Twoje zaloty. Będziesz miał koleżkę do bolcowania.
Jest i uczeń Kamil Zdun. Pamiętasz "kułko", nieuku?
Nie dość, że przygłup, to jeszcze motop*zda (na jedno wychodzi).
Dobry p*zdocyklista, to sparaliżowany p*zdocyklista.
Pedał jak pedał, nie znam się. Twoje próby wyrwania chłopaka na p*zdocykl, chyba przyniosły skutek. Zdun już się złapał na te Twoje zaloty. Będziesz miał koleżkę do bolcowania.
Jest i uczeń Kamil Zdun. Pamiętasz "kułko", nieuku?
Nie dość, że przygłup, to jeszcze motop*zda (na jedno wychodzi).
Dobry p*zdocyklista, to sparaliżowany p*zdocyklista.
Największe ameby, to ci którzy obrażają tych ludzi w samochodzie, bo gdyby nie oni to byście nie mieli tego filmu.
Powinniście im DZIĘKOWAĆ, a nie obrażać.