... (Moge podjechac quadem pod wasz dom, od 8 do 22 będe napie**alał i co zrobicie? Gówno p*zdy, ...
Ale ch*j mnie to obchodzi. Nie jeździć po lesie i tyle. Jak ktoś nie ma co r*chać, to ma pukać twoją starą?
Wy h*je znawcy od płoszenia krów i obrońcy wiejskiej ciszy, dróg leśnych, drzew, ptaków i k***a glizd, zawistni biedacy na hulajnogach i składakach; h*j wam w dupe po same gardło tak jak lubicie. Jeszcze głębiej temu który to rozwiesił. (Moge podjechac quadem pod wasz dom, od 8 do 22 będe napie**alał i co zrobicie? Gówno p*zdy, więc słuchawki na głowe i stukac w klawiature).
A ja znów często jeżdżę rowerem po lesie i jakbym takiego sk***ola dorwał to bym go na tej lince powiesił. Jazda po lesie crossem czy quadem to niestety dość częsty problem. Jak walczyć? Zwiększyć liczbę strażników leśnych, lub łatwiej wysyłać strażników miejskich na patrole, przynajmniej by się do czegoś przydali. Dobre byłoby też gdyby nadleśnictwa miały możliwość wydzielenia części terenu leśnego, do celów rajdowych - zjawisko jest nie do uniknięcia, ale można przynajmniej uniknąć napie**alania silnikami np pod gniazdami rzadkich ptaków, wyznaczając taki teren.
Rozpie**oliłbym bym ci łeb bejzbolem durniu a wszyscy sąsziedzi z okolicy by zeznali w sądzie że sam sobie go rozj***łeś boś taki głupi...
Pół osiedla wyjdzie Ci napie**olić, a my nagramy to przez okno, kozak za 3 grosze się znalazł... do tego jeszcze policja Ci dopie**oli boś jest cham i prostak. Trzymaj się gangster...