Powinna zabic narodzonego. I po problemie.
@up trochę przekręcasz, bo nikt nie rodzi się ani islamistą ani chrześcijaninem i stąd inicjatywa chrztu, jako wejście w te wspólnotę.
Tak więc nienarodzone dziecko jest po prostu dzieckiem, które w następnej kolejności będą chcieli ochrzcić, żeby sobie kolejnego baranka do kolektywu zapewnić.
Tak więc moim zdaniem stanowisko kościoła co do nienarodzonego dziecka pozostaje ciągle to samo.