@up Powiem szczerze, że dziwi mnie że żydów ujmuje się w osobną grupę, bo bardzo wielu z tych żydów było Polakami.

AleDlaczego, raczej Unia przetrwa. Na ten moment nie widać drogi którą mogłaby się rozpaść. Obserwując sondaże to ani we Francji ani w Niemczech agentura rosyjska FN oraz AfD nie ma szans na jakiekolwiek dorwanie się do władzy.
Oczywiście kryzys może potrwać jeszcze parę lat i wtedy sytuacja będzie sprzyjać różnym pojebom, ale neoliberalizm wali się na całym świecie więc jest szansa na wyrwanie się z marazmu.
Po prostu nie ma innego wyjścia niż współpraca z Europą, inaczej można od razu podpisać akt włączenia Polski do Rosji, przynajmniej mniej ludzi zginie.

hfbnmiuytp, wiem że na sadolu pełno jest takich którym zależy tylko na tym by mogli się wyżyć za swoją ch*jowość na wszystkich sąsiadach Polski. Niemcom pojeździmy z przyczepą o obozach zagłady, Ukraińcom jebniemy prowokacyjny posąg, Litwinom urządzimy nacjolski spęd w Wilnie, Rosjanom wypomnimy "katyń k***aaa", a do Francuzów i Anglików że nas zdradzili, w końcu to nie może być wina samych Polaków, że Watykan was jebie na miliardy zł, a międzynarodowy kapitał szturmem przejął krajowe środki produkcji! k***a, prawacka mentalność jest tak sp***olona, że nie wiem jak takim wbijać do łbów że żyjemy w XXI wieku i mamy realne wyzwania przed sobą, zamiast obsługiwania fetyszy wąskiej grupy nacjosp***olin.

AleDlaczego, raczej Unia przetrwa. Na ten moment nie widać drogi którą mogłaby się rozpaść. Obserwując sondaże to ani we Francji ani w Niemczech agentura rosyjska FN oraz AfD nie ma szans na jakiekolwiek dorwanie się do władzy.

Ciężko się zgodzić, sprawa będzie wyglądał prosto zamach terrorystyczny(1 lub wiecej) przed wyborami we Francji i "Leputin" wygrywa rozpoczyna się ten sam cyrk co w Anglii, Niemcy zmieniają politykę unia się rozpada zawiązują stary dobry sojusz mocarstw i zaczyna się gra przeciwko słabszym, nawet wojny bym nie wykluczał bo historia lubi się powtarzać

PS w przypadku rozpadu unii to Niemcy, Anglia i Rosja zadecydują co z Cebulandią a nie Polska jak zawsze zwłaszcza że jesteśmy zupełnie bezbronni a nie należy wykluczyć że NATO zrobi strategiczny zwrot w końcu Trampek i Putin to bracia i na pewno będą mieli lepszy interes razem niż z Polską

W tych dwóch przypadkach Niemieckie media piszą o "polskich obozach" a na Ukrainie hołduje się morderców, nacjosp***olin z UPA

Jak byś chciał brać na poważnie wszystkie Polskie bzdury tego typu to już dawno powinni nas pozamiatać (w końcu jeszcze chwile temu uczyliśmy USA demokracji itp...)

Prędzej jedynym naszym wyjściem będzie sojusz z Rosja niż UE

Błagam cię jaki sojusz z Rosją niby jaki Rosja ma w tym interes by zawrzeć z nami sojusz, będzie identycznie jak na Ukrainie wejdą zielone ludziki i papa

Fakt, Trump chce powrotu do izolacjonizmu, ale nie podłoży Polski bo to zakwestionuje sens istnienia NATO. Bez tego paktu USA straci dominację na świecie i Trump musi to wiedzieć.

Chciał bym w to wierzyć ale to co już zrobił Trampek pokazuje że liczy się ideologia a nie fakty więc będąc realistą jestem bardziej wstanie uwierzyć że Trampek poświeci NATO na rzecz Putina i wyścigu mocarstw niż postawi mu się w zamian za Cebulandie gdzie nie ma najmniejszego interesu bo wybory już wygrał

to Rosjanie którzy sami się zbuntowali w odpowiedzi na Majdan

Nie wiem skąd czerpiesz informacje ale chyba masz braki (rozumiem że cała bron włącznie z rakietami ziemia/powietrze trzymali w piwnicy)

Niemcom pojeździmy z przyczepą o obozach zagłady, Ukraińcom jebniemy prowokacyjny posąg

W tych dwóch przypadkach Niemieckie media piszą o "polskich obozach" a na Ukrainie hołduje się morderców, nacjosp***oliny z UPA

Natomiast Unia moim zdaniem padnie, ponieważ straciła koncept, zbyt dużo ideologii, utopii, mieszania ludziom we łbach zamiast trzeźwej i racjonalnej polityki zarówno społecznej (w kwestii np imigracji spoza UE) jak i gospodarczej co odbiło się czkawką w postaci wk***ienia społeczeństwa
Gdyby zamiast UE pozostawała nadal EWG nie byłoby takich problemów.
Prędzej jedynym naszym wyjściem będzie sojusz z Rosja niż UE

Błagam cię jaki sojusz z Rosją niby jaki Rosja ma w tym interes by zawrzeć z nami sojusz, będzie identycznie jak na Ukrainie wejdą zielone ludziki i papa

Jakie zielone ludziki?
Na Krymie miałeś autonomiczną republikę z własnym rządem, który był całkowicie prorosyjski i dążył do włączenia się w skład Federacji Rosyjskiej (myślę, że te "zielone ludziki" na Krymie to były najemnicze wojska właśnie Autonomicznej Republiki Krymskiej, ponieważ lepiej jest gdy taki Krym wystawi swoich wojaków z najemca niż angażować w to Specnaz i ryzykować wizerunkiem na arenie międzynarodowej), Rosja użyła mniejszości rosyjskiej na Ukrainie by anektować Krym, na którym 65%-70% to Rosjanie, tak samo Donbas - 65% to Rosjanie którzy sami się zbuntowali w odpowiedzi na Majdan, przypominam, iż Obalony Janukowycz miał poparcie na wschodniej Ukrainie, to podobny podział jak u nas "Polska A" i "Polska B".
W Polsce nie mamy regionów z dominującą mniejszością rosyjską, więc scenariusz Ukraiński nam nie grozi.
Sojusz z Rosją może zostać albo wymuszony politycznie, albo kolejne rządy w Polsce same w sobie mogą być prorosyjskie.

Black-Sheep,

Rozsypie się ze względu na migrantów. Nikt ich nie chce przyjąć bo są problemy z nimi, początkowa polityka redystrybucji nie zdała egzaminu, Grupa Wyszehradzka ma swoje spojrzenie na to. Dopóki rządzi Merkel o tyle możemy spać spokojnie. Kiedy do władzy dorwie się Schulz to posypią się sankcje za "niesolidarność" i to będzie główny motyw do opuszczenia Unii dla Polski, o ile w tych czasach będzie rządził PiS. Drugim powodem może być to, że Unia przestała pełnić swoją rolę. Z początku miał być to pakt ekonomiczny, teraz jest to ni to sojusz, ni jedno państwo z rozbuchaną biurokracją trawione wieloma problemami. Z tymi sondażami należ być ostrożnym, przekonaliśmy się o tym na własnym podwórku nie raz. Ludzie na zachodzie też są wk***ieni sytuacją w jakiej się znaleźli. To idealny elektorat dla ruchów dążących do rozbicia Unii i powrotu do poprzedniego stanu.

sumka,

Fakt, Trump chce powrotu do izolacjonizmu, ale nie podłoży Polski bo to zakwestionuje sens istnienia NATO. Bez tego paktu USA straci dominację na świecie i Trump musi to wiedzieć.

sezamkowyRozpie**ol,

W Polsce też hołdujemy morderców, tylko nikt o tym nie mówi. O ile mordy UPA były zorganizowane na ogromną skalę, tak mordy ze strony polskiej były swojego rodzaju spontanicznymi odwetami na mniejszą skalę, ale nie można zaprzeczyć, że były i że były to czyny dokonane na cywilach przez ludzi nazywanych żołnierzami.

@sumka



Poparcie prorosyjskiej Partii Regionów Wiktora Janukowycza z 2007 roku



Ludność rosyjskojęzyczna na Ukrainie

Wiki

@Black-Sheep ale ty chyba nie rozumiesz, ze ten pomnik ufundowali zwykli ludzie i opracował jakiś mniej lub troszkę bardziej znany architekt, nie ma tutaj jakiejś odgórnej polityki narzuconej przez centrale. Zwykli ludzie się wk***ili i wzięli sprawy w swoje ręce.
Więc po ch*j ty tutaj uderzasz w jakieś nacjosp***oliny? Przecież właśnie spełnił się twój mokry sen, żeby ludzie sami się oddolnie angażowali i obywatelsko tworząc komitet, przedstawiali i urzeczywistniali swoje żądania.

Panowie hołdujecie racjonalizmowi w polityce międzynarodowej i "realpolitik" z prawdziwego zdarzenia, a diagnozujecie potencjalny sojusz jednych z największych państw jako jakieś partnerskie ubijanie interesu. Rosja i Usa nie są partnerami, tam gdzie wpływają Rosjanie tam godzą interesy USA dlatego śmiem twierdzić, że ew. sojusz będzie sojuszem z przymusu. Więc nie należy się spodziewać "sprzedania NATO" jak ktoś wyżej napisał, czy nawet Polski (która kotwiczy interes i wpływ USA w Europie tym bardziej przy suwerennej i niekoniecznie zbieżnej z USA polityce Niemiec) gdyż taki "interes" dla Amerykanów byłby mniej korzystny niż ustępstwa względem Chin (których wzrost jest przecież katalizatorem ew. sojuszu USA i Rosji). Raczej spodziewałbym się targowania kwestią Donbasu, ew. krajów bałtyckich. Dla poparcia tej tezy, przecież głównym obiektem targu w antysowieckim sojuszu między Mao Zedongiem, a Richardem Nixonem był mało ważny Tajwan (a nie cały rejon azjatyckiej części Pacyfiku lub chociaż któryś ze strategicznych sojuszników), który i tak do dnia dzisiejszego nadal pozostaje w miarę niezależnym, prosperującym państwem, chociaż statusowo nieuznawanym na arenie międzynarodowej. Gdy się do tego doda fakt, że Rosja jest w dużo gorszej sytuacji (kryzys nadwyrężony sankcjami, topnienie rezerw federalnych, niekorzystna demografia) niż Chiny czy USA, przy okazji niedołężnej infrastruktury przy tak olbrzymich odległościach, które dzielą ew. 2 fronty (chiński i europejski) ew. wojna w takich warunkach stanowiłaby niemożliwe wyzwanie dla logistyki rosyjskiej. Weźcie także pod uwagę ostatnie doniesienia zgrzytów pomiędzy Rosją i Białorusią. Po paru niewygodnych wypowiedziach, Rosjanie ustawili na granicy służbę graniczną, a Białorusini przeprowadzili wyjątkowo duże i intensywne (łącznie z budowaniem fortyfikacji) ćwiczenia obrony terytorialnej na autostradzie Mińsk - Moskwa. Potwierdza to tylko fakt, że Rosjanie są w tendencji do rozpadu, jak niegdyś ZSRR, stąd też wynika ich rewizjonistyczna postawa. Pytaniem jest czy posypią się szybciej niż targana własnymi kryzysami Unia i przede wszystkim, czy uda im się wykonać "skok naprzód" poprzez rewizję swoich granic lub wpływów.

Pomniki to się stawia by upamiętnić jakieś wielkie wspaniałe osoby i wydarzenia ale to w alternatywnym świecie. U nas i ogólnie na wschodzie są kraje pomników porażek i śmierci. Potem się dziwić, że to kraj przegrańców, jak się ich od podstawówki uczy głównie tego.. że ciągle nam ktoś dopie**alał, a o wielkich zwycięstwach to pamięta średnio co 10ty..

ofiara zbrodni jest w krzyżu, ponieważ przez krzyż doszło do mordu - dobrze przemyślane, teraz narodowcy mają do czego gruche walić

rozpadnie się po kilku latach, może jakby z brązu był, ale tak to nie.

@sezamkowyRozpie**ol

Przecież dobrze wiesz że nie chodziło o ludność tylko o żołnierzy bo raczej zwykły kowalski nie obsługuje czołgów, rakiet ziemia powietrze itd... Wiec nie wymyślaj teorii o jakimś buncie, było to oczywiste zbrojne przejęcie terytorium Ukrainy pod pretekstami które wymieniłeś by międzynarodowa opinia nie mogła Rosji nic zrobić (a mimo to nałożyliśmy sankcje). Wątpliwości rozwiewa fakt że prawie wszyscy wzięci do niewoli buntownicy są żołnierzami rosyjskimi opłacani przez Rosję z czego większość nie pochodzi z Ukrainy (zostali po prostu przywiezienie w celu wojny np sporo osób które brały udział w wojnie w Gruzji)

@up

Trzeba prowadzić umiejętną politykę. Z jednej strony tępić przejawy nacjonalizmu banderowskiego, z drugiej strony wspierać Ukrainę, żeby jej putin tak łatwo nie rozebrał - aczkolwiek patrząc po mapie rosyjskojęzyczności to jest tylko kwestia czasu, aż nie oderwie wschodu.

Metoda kija i marchewki - a nie żyrowanie w ciemno wszystkiego co Kijów robi.

@AleDlaczego

Masz wiedzę i bardzo racjonalnie podchodzisz do tematu. Wielkie piwo za wszystkie twoje komentarze w tym temacie!

@voidinfinity

Donbas i Krym już Ukraińcy stracili 4ever.
Rosjanie mieszkający w większości w Donieckim Zagłębiu Węglowym popierają władze Donieckiej Republiki Ludowej/Federacji Noworosji (separatystów), mają ogromny ból dupy za bombardowania Doniecka, Słowiańska, Kramatorska oraz Mariupola przez wojska Ukraińskie, odcięcie całkowicie regionu od zaopatrzenia oraz głównie skrajnie szowinistyczna retoryka antyrosyjska Majdanu w wykonaniu Prawego Sektora - ukraińskich nacjosp***olin, jak i słynna podsłuchana rozmowa Julii Tymoszenko o mordowaniu Rosjan
Jakby tego było mało połowa wschodniej Ukrainy popiera obalonego prezydenta Janukowycza w wyniku Majdanu przebywającego obecnie na uchodźstwie w Rosji
Separatyści nie uznają władzy w Kijowie, uznają tylko władzę Janukowycza i tak na rozum to patrząc na to trzeźwo - mają trochę racji, bo Janukowycz został obalony siłą niedemokratycznie
Donbas raczej nie zostanie przyłączony do Rosji, tak jak Osetia Południowa nie została przyłączona, raczej skończy się tym, że będzie sobie państwo Noworosji de facto ale nie uznawane na arenie międzynarodowej i tyle.
Z Krymem nie było problemów, gdyż Krym był legitną autonomiczną republiką z własnym rządem (który dążył do odłączenia się od Ukrainy i dołączenia w skład Federacji Rosyjskiej), coś jak Stan w US albo land w Niemczech uprzywilejowany
Natomiast Donieck, Ługańsk i reszta to tylko obwody, takie województwa całkowicie podległe pod władze centralne.