Co Ty gadasz, wystarczy nierówność nawierzchni. Minimalna różnica w działaniu zacisków na tarczach i Cię będzie znosić... W ogóle ten wymysł, że komuś mogą za prędkość dowalić mandat to jakieś nieporozumienie. Fantazja Was ponosi...

Za przekroczenie prędkości naprawdę dostaje się mandaty, to żadne nieporozumienie! Zwłaszcza, jeżeli nie wyrabiasz na zakręcie. Gdyby ograniczeń nie było, to jakiś skończony idiota mógłby tłumaczyć, że wypadek spowodowała nierówność nawierzchni, czy minimalna różnica w działaniu zacisków na tarczach

Dodam swoje 4 grosze.
ukarana osoba może odwołać się od mandatu w przeciągu 7 dni.
.

Człowiek uczy się całe życie i chętnie poczytam jak można się odwołać od przyjętego mandatu za spowodowanie kolizji drogowej.