Wyżej już Ci wyjaśnili ale z czytaniem chyba masz problemy.

Mnie nie musieli, wystarczy nagranie.
Problemu też nie mam z czytaniem oraz rozumieniem czytanego tekstu.
Przeczytaj sobie całość wypowiedzi użytkowników aż do tego co napisałem - ze zrozumieniem.
Jak dalej nie dociera do pustego dzbana, to rozbij go o kant szafki. Jeśli w ogóle go znajdziesz.

U ruskich kto pierwszy

Jest obowiązek umożliwić autobusowi wyjazd z zatoki. Ale autobus nie miał pierwszeństwa. Winny autobusiarz. Ten z osobówki mandat za nieumozliwienie wyjazdu.

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

Nie ma, i to juz od jakis 8 lat.

Ja pie**olę, mamy dziurawe i w ch*j niejasne prawo, ALE - Jak autobus w terenie zabudowanym daje kierunek i rusza to k***a ZWALNIASZ i mu USTĘPUJESZ. Jak tak zrobisz, to nikt do ciebie nie będzie mieć pretensji i korona ci z głowy nie spadnie. Chciał w seacie zaoszczędzić kilka sekund, no to k***a 3 godziny miał nie wyjęte czekając na psiarnię i spisując co i jak było. Zawsze ustępuję autobusowi, który daje kierunek i wyjeżdża z zatoki. ch*j mi od tego nie zmalał, nigdzie się przez to nie spóźniłem, nie stworzyłem zagrożenia na drodze i samochód mam cały. A potem się kłóć, że autobus wymusił, a psiarskie, że nie ustąpiłeś mu. Potem się sądź w sądzie z psami, kierowcą autobusu, ze swoją ubezpieczalnią, bo współwina i kasy za samochód wypłacić nie chcą. Na co to komu? Masz za dużo czasu, by marnować go na przepychanki sądowe?

No to Pan z Seat's pójdzie na autobus, ma bkisko.

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

ch*ja prawda. Wina autobusu!

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

Jesteś debilem razem z tymi wszystkimi co ci dali piwo.
Napisz mi JAKIM CUDEM autobus, który wg ustawy PoRD jest pojazdem (w tym wypadku) WŁĄCZAJĄCYM się do ruchu może mieć pierwszeństwo?
Przecież baranie to się wzajemnie wyklucza.
Gdyby miał pierwszeństwo zbędny byłby ust. 2 art. 18.[/u]

Nie wiem jak wyglądają przepisy w krają pochodzenia tego filmiku, ale u nas jeśli pojazd komunikacji zbiorowej sygnalizuje włączanie się do ruchu, to ma się go wpuścić.
Art. 18 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2012 r. poz 1137 z późn. zm.)
Art. 90 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 482 z późn. zm.)

Kolejny ułom intelektualny. Skąd wziołeś " u nas jeśli pojazd komunikacji zbiorowej"?????
Przepis mówi tylko o autobusie.
A co jest autobusem stanowi art. 2 ust. 41:
autobus – pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą;

Wieć "prywatnym" busom też trzeba ułatwić wyjazd.

Chodzi mi o to że koleś w seacie powinien mu ustąpić pierwszeństwa jeśli widział kierunkowskaz busa. .

Nie używaj pojęć, których nie rozumiesz: "ustąpić pierwszeństwa". Ustąpienie pierwszeństwa jest definicją ustawową i stosujemy ją tylko i wyłącznie, gdy ustawodawca WPROST taki obowiązek narzuca.
Tu mamy zgoła na odwrót - ustawodawca określił autobus jako włączający się do ruchu - co oznacza, że pierwszeństwa MIEĆ NIE MOŻE bo to się wzajemnie wyklucza.

Mylisz się bardzo. Wina kierowcy autobusu, zawsze i wszędzie. To że kierowca ma obowiązek ułatwić autobusowi wyjazd w obszarze zabudowanym, nie znaczy że decyduje to o jego winie. Kierowca osobówki na pewno dostał mandat za nie wpuszczenie autobusu, a kierowca autobusu mandat za wymuszenie pierszeństwa i kolizję - został uznany za winnego.

Na kursie prawa jazdy juz ucza ze autobus wyjezdzajacy z zatoki ma pierszenstwo pzdr

I jeszcze jedno... dużo tych "zawodowych" kierowców autobusów to stare sk***ysyny blisko albo i już na emeryturze. Spójrzcie jaki gwałtowny ruch wykonał autobusiarz i w jakim miejscu zjechał, zaczął manewr na linii ciągłej. Dyskwalifikacja totalna zawziętego sk***ysyna.

I weźcie usuńcie te komentarze gdzie dzieciaki piszą ,że pierwszeństwo miał autobus i wina kierowcy osobówki bo coraz głupsze społeczeństwo będzie.

Był jeszcze za autobusem gdy ten zaczął włączać sie do ruchu. Powinnismy umożliwić autobusowi wyjazd, ale to tak samo jak z pojazdem uprzywilejowanym, ma pierwszeństwo, ale jak spowoduje wypadek wjeżdżając na czerwonym to czesto jego wina. Przyspieszył osobówką zamiast zwolnić czym przyczynił się do zaistnienia kolizji, ale to w interpretacji bieglego sądowego by tak bylo. Policja czesto przyjmuje winę jednej ze stron, ktora przyczyniła sie bardziej i nie zdziwilbym sie jakby interwencja byla po prostu zakonczona mandatem dla kierowcy autobusu 500 zl

Jesteś debilem razem z tymi wszystkimi co ci dali piwo.
Napisz mi JAKIM CUDEM autobus, który wg ustawy PoRD jest pojazdem (w tym wypadku) się do ruchu może mieć pierwszeństwo?
Przecież baranie to się wzajemnie wyklucza.
Gdyby miał pierwszeństwo zbędny byłby ust. 2 art. 18.[/u]
Kolejny ułom intelektualny. Skąd wziołeś " u nas jeśli pojazd komunikacji zbiorowej"?????
Przepis mówi tylko o autobusie.
A co jest autobusem stanowi art. 2 ust. 41:
autobus – pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą;
Wieć "prywatnym" busom też trzeba ułatwić wyjazd.
Nie używaj pojęć, których nie rozumiesz: "ustąpić pierwszeństwa". Ustąpienie pierwszeństwa jest definicją ustawową i stosujemy ją tylko i wyłącznie, gdy ustawodawca WPROST taki obowiązek narzuca.
Tu mamy zgoła na odwrót - ustawodawca określił autobus jako włączający się do ruchu - co oznacza, że pierwszeństwa MIEĆ NIE MOŻE bo to się wzajemnie wyklucza.

Od razu wyjaśnię że zawsze umożliwiałem łatwe włączenie się do ruchu autobusom.
Ale dzięki za uporządkowanie zasad i terminologi dla kogoś kto ma już 30 lat prawko. Czuję się odrobinę mądrzejszy,

Mylisz się bardzo. Wina kierowcy autobusu, zawsze i wszędzie. To że kierowca ma obowiązek ułatwić autobusowi wyjazd w obszarze zabudowanym, nie znaczy że decyduje to o jego winie. Kierowca osobówki na pewno dostał mandat za nie wpuszczenie autobusu, a kierowca autobusu mandat za wymuszenie pierszeństwa i kolizję - został uznany za winnego.

no i skarbówka zadowolona, tego oj***li, tego oj***li , hajs się zgadza.

ot i wszystko

Mylisz się bardzo. Wina kierowcy autobusu, zawsze i wszędzie. To że kierowca ma obowiązek ułatwić autobusowi wyjazd w obszarze zabudowanym, nie znaczy że decyduje to o jego winie. Kierowca osobówki na pewno dostał mandat za nie wpuszczenie autobusu, a kierowca autobusu mandat za wymuszenie pierszeństwa i kolizję - został uznany za winnego.

Co ty dupisz. Kolizje spowodował kierowca Seata. Wciskając gaz jak widział już że autobus wyjeżdża. Trzeba być j***nym debilem.