Dwa debile

Nie wiem jak wyglądają przepisy w krają pochodzenia tego filmiku, ale u nas jeśli pojazd komunikacji zbiorowej sygnalizuje włączanie się do ruchu, to ma się go wpuścić.

Art. 18 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2012 r. poz 1137 z późn. zm.)

Art. 90 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 482 z późn. zm.)

Debile którzy się tu kłócą.
Są przepisy.
Wina kierującego samochodem.

Debile którzy się tu kłócą.
Są przepisy.
Wina kierującego samochodem.

Wyżej już Ci wyjaśnili ale z czytaniem chyba masz problemy.

Debile którzy się tu kłócą.
Są przepisy.
Wina kierującego samochodem.

weź może jeszcze raz obejrzyj ten filmik, ok? jaki debil tak włącza się do ruchu? a drugi patafian zapie**ala jak na rajdzie choć migacze busa prawie oślepiają go. obydwaj jebnięci.

nowycrteam, joeblacktwo
Mam nadzieję że nie macie prawka... A jeśli macie i tak ch*jowo znacie przepisy to prędzej czy później zobaczymy was tutaj w jakims materiale

Chodzi mi o to że koleś w seacie powinien mu ustąpić pierwszeństwa jeśli widział kierunkowskaz busa. I tak jak wyżej pisali że osobówka dostanie 200 zł za nie przepuszczenie a kierowca busa min 250 za kolizję i 10 pkt karnych. Co do winy to się nie myliłem bo buc w seacie specjalnie przyspieszył i ewidentnie widział że autobus zmienia pas.

Ja to widzę tak:
- osobówka 70 % winy
- autobus 30 % za niezachowanie ostrożności przy włączaniu sie do ruchu...

Może być ?

kogo wina ? tego co dupę do j***nia wypina

Jeśli ktoś uważa że wina autobusu to mam przykra wiadomość. Proszę wrzucic prawko do blenedra, zmiksowwc, wyjebac i świńskim galopem robić prawko od nowa.
Autobus tak jak i pojazd uprzywilejowany nie ma żadnego k***a pierwszeństwa. Należy umożliwić mu wyjazd z przystanku i tyle. Jeśli nie umożliwiają to grozi ci mandat ale jeśli ci się wpie**olil przed auto to ponosi winę za wymuszenie pierwszeństwa.

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

Pierwszeństwo pierwszeństwem co nie upoważnia do wpie**alania się, widzisz że kierowca zwalnia to wjeżdzasz. Nie może być tak, że autobus daje kierunek i jazda nie patrząc nawet w lusterko.

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

Gówno ma a nie pierwszeństwo. Kierujący ma umożliwić autobusowi wyjazd z zatoczki ale autobus NIE MA PIERWSZEŃSTWA. wbijcie to sobie w końcu do tych łbów. Czytaliście wy wogóle kiedyś kodeks drogowy ? W takiej sytuacji, kierujący osobówki dostaje mandat za uniemożliwienie autobusowi włączenia się do ruchu, a kierowca autobusu mandat za wymuszenie pierwszeństwa

Autobus tak jak i pojazd uprzywilejowany nie ma żadnego k***a pierwszeństwa. Należy umożliwić mu wyjazd z przystanku i tyle. Jeśli nie umożliwiają to grozi ci mandat ale jeśli ci się wpie**olil przed auto to ponosi winę za wymuszenie pierwszeństwa.

masz racje kolego, ale te młotki i tak tego nie zrozumieją

Te 2 rzeczy mają tu zastosowanie.
Prawo o ruchu drogowym :
Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na
obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje
kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na
jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Kodeks wykroczeń :
Artykuł 90.
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany.

Uczta się czytać, bo wszystko kolega wyjaśnił.

Ja wiem, przepis jest z wielkiej dupy, bo mając pierwszeństwo, jednocześnie należy umożliwić włączenie się do ruchu autobusowi (co brzmi jakby autobus miał w tym momencie pierwszeństwo, ale prawo tak nie działa, jeśli nie jest wyraźnie napisane, "ustąpić pierwszeństwa", to osobówka jest cały czas pojazdem z pierwszeństwem) .

Zauważcie furmani że seat przespieszył. Bez tego PKS by się zmieścił i pojechał dalej. MPK dosyć żwawo przyspieszają i jadą swoje 50.

W terenie zabudowanym pks ma pierwszeństwo

Proponuję oddać prawo jazdy albo udać się na kurs po którym przystąpisz do egzaminu. Autobus to nie samochód uprzywilejowany, autobusowy wyjeżdżającemu z zatoczki powinniśmy ustąpić aczkolwiek kierujący autobusem musi koniecznie się upewnić ,że nie wprowadzi zagrożenia w ruchu. Nic innego jak stworzenie zagrożenia poprzez wymuszenie pierwszeństwa.

Proste: w ch*ju mam kogo wina, zaj***ł i mam nadzieję że ktoś chociaż dostał wstrząsu mózgu a najlepiej krwiaka i zejdzie za tydzień na kowida

Winny jest kierowca Forda. Na ch*j stał na przeciwległym pasie?