Szanowny Panie,
W odpowiedzi na e-mail z dnia 15 grudnia 2012 r. uprzejmie informuję co następuje.
Zgodnie z art. 1 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (Dz. U. 2006 r. Nr 139 poz. 993) dowód osobisty jest dokumentem stwierdzającym tożsamość osoby. Ponadto art. 4 ustawy z dnia 13 lipca 2006 r. o dokumentach paszportowych (Dz. U. 2006 r. Nr 143 poz. 1027) stwierdza, że dokument paszportowy uprawnia do przekraczania granicy i pobytu za granicą oraz poświadcza obywatelstwo polskie, a także tożsamość osoby w nim wskazanej, w zakresie danych, jakie ten dokument zawiera. Jak wynika z przytoczonych przepisów w polskim systemie prawnym istnieją dwa dokumenty potwierdzające tożsamość osoby i są to zarówno dowód osobisty jak i paszport."
W przypadku wątpliwości co do pełnoletniości nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do zażądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy.
I co? Zrozumiałeś, czy dalej będziesz pie**olił farmazony jak potłuczony interpretując fakty jak ci wygodnie, a nie tak jak się powinno?
A ty właśnie wykazałeś się swoją dorosłością nazywając mnie po przeczytaniu jednego postu osłem. Prawo jest chyba po coś ustanowione, nie? To dlaczego ja mam je przestrzegać, a taki sklep ma je w dupie?
a prawo ma nam chyba w końcu służyć, nam znaczy przeciętnemu obywatelowi X, a takie coś dobrze jest wiedzieć na przyszłość.
Miałem w ten weekend trochę czasu, więc z nudów napisałem do MSWiA
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – urząd administracji rządowej, obsługujący Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji[1], właściwego do spraw czterech działów administracji rządowej: administracji, informatyzacji, spraw wewnętrznych, mniejszości narodowych oraz wyznań religijnych i etnicznych[2]. Ministerstwo zostało utworzone z dniem 1 stycznia 1997, w ramach reformy centrum administracyjno-gospodarczego. Ministerstwo zniesiono 21 listopada 2011, z mocą od 18 listopada 2011[3].
Próbuje nadal przetrawić jakim trzeba być debilem by uznać pokazanie palcem za ostatecznie zawarcie umowy która komuś coś nakazuje... I coś mi słabo z tym idzie.
No bo mi tutaj nie pasuje parę rzeczy. Np. idąc twoją logiką jak wskaże na samą półkę w sklepie zamiast na piwo to powinienem dostać półkę bo została wystawiona w sklepie. Tak samo każdy inny przedmiot jak tylko sobie wymarzę.
Nie, nie każdą możesz sobie zażyczyć - tylko taką, która jest na wystawie i ma cenę, czyli znajduje się w ofercie sklepu.
Po raz kolejny wypowiadasz się co do kwestii, o których nie masz zielonego pojęcia i usiłujesz forsować swoje racje przy użyciu nietrafionych argumentów - idź trollować gdzie indziej.
I mówi to k***a ktoś kto uważa że sprzedawca traci prawo zarządzania swoim towarem gdy tylko te trafi na półkę sklepową...?