Spoko jako absolwent politechniki nie mam problemu z znalezieniem pożytecznej pracy i nie muszę się o to wściekać w internecie
Ładnie to tak kłamać co do wieku i płci w profilu?
[...] żeby zostać inżynierem wystarczy kuć i postępować według instrukcji, studia techniczne zabijają osobowość i samodzielne myślenie.
No i tu właśnie te miernoty humanistyczne okazują swoją ignorancje i ograniczenie umysłowe. Jesteś w stanie sobie wyobrazić, że inżynierowie potrafią pisać poprawnie po polsku, znają historię i chodzą do teatru, a przy tym są dobrzy w swoim technicznym fachu?? Jesteś w stanie to pojąć? Nie muszę studiować filologii, czy historii. Wystarczy, że umiem czytać. I tym się różnimy. Ja mam wiedzę ogólną (tak samo niemal wszyscy na moim kierunku studiów), a większość humanistów jest ograniczona.
[...]Wątpię, że humaniści to podobny beton nawet uogólniając a inżyniery tak, nawet nie trzeba uogólniać, wiedzy zero bo jedyne co wynoszą z tych studiów to obsługa kalkulatora[...]
[...]wk***ia mnie, że tacy h*ja umiący studenci blokują mi możliwość rozwoju bo ja chociaż na budowlance się znam lepiej niż te przemondrzałe studenciki budownictwa powyżej muszę w moim wieku skuwać ściany, ładować piach i wywozić gruz bo nie mam k***a wykształcenia a oni mają ten nic nie warty papierek.[...]
Prawda boli i stąd ten ból dupy?