"humanista (łc. humanus ‘ludzki’) 1. nauk. specjalista w dziedzinie nauk humanistycznych, zajmujący się zawodowo m.in. kulturą, językiem, literaturą."

Czyli uważasz, że ludzie, którzy starają się zadbać, a także nauczać na temat języka, kultury i historii są gorsi niż pedały?
Najlepiej, żeby na świecie żyli sami technicy-specjaliści analfabeci, ludzie nie znali własnej historii, a muzea i teatry trzeba pozamykać? To jakąś komuną mi śmierdzi.

A może masz na myśli drugie znaczenie (humanizm renesansowy)? No to w dbaniu o godność, wolność i szczęście ludzkie również nie widzę czegoś złego.

Kolejny przykład kogoś kto uwierzył reżimowej propagandzie, że potrzebni nam są tylko inżynierowie o wąskich horyzontach, tępe ludzkie roboty które potrafią tylko wklepywać dane do komputera, a prawda jest taka, że zniechęca się do humanistów bo to ludzie z otwartymi umysłami, myślącymi którzy widzą co się wokół dzieje i potrafią wyciągnąć z tego wnioski i podjąć odpowiednie działania.
Także doceniajmy humanistów! to oni zawsze tworzyli elitę społeczeństwa, oni tworzyli historię i podwaliny pod naszą cywilizację a, że teraz potrzebne są zastępy bezmyślnych inżynierów by móc rozkradać państwo przed ich oczami które widzą tylko cyferki i normy to już chytry plan rządzących.

Nie mówię, że ci ludzie są źli. Po prostu są nie potrzebni. Ile może być profesorów specjalistów filologii Piasta Siemowita? Rodzice wiedzą, że ich dziecko jako humanista raczej kariery nie zrobi, więc starają się go ukierunkować gdziekolwiek indziej. Taka prawda.
Generalnie twoja definicja też nie do końca pokrywa się z prawdą. Humanista to (teoretycznie jak widać) człowiek wszechstronnie uzdolniony, odnajdujący się w każdej dziedzinie życia. Dzisiejsze realia sprawiły jednak, że utożsamiamy humanistów z tymi niezdecydowanymi niedojdami z liceów.

Imie_jego_44, Nie ma nic takiego jak twoja wyimaginowana "reżimowa propaganda". Humanistą może być każdy, technik , informatyk czy biolog. Nie potrzeba natomiast do tego studiów, co zresztą pokazuje rynek. Ludzie światli interesują się kulturą narodu niezależnie od tego kim są z zawodu. Natomiast zawód związany z naukami humanistycznymi (wyjmując aktorów) najczęściej przynosi do domu biedę i bezrobocie.

Człowiek pokazał prawdę i widzę od razu ból dupy

"Także doceniajmy humanistów! to oni zawsze tworzyli elitę społeczeństwa, oni tworzyli historię i podwaliny pod naszą cywilizację a, że teraz potrzebne są zastępy bezmyślnych inżynierów by móc rozkradać państwo przed ich oczami które widzą tylko cyferki i normy to już chytry plan rządzących. "

Ekhm... Czyli dzisiejsi humaniści też tworzą historię ? haha dobre sobie. Z jednego kierunku co roku wychodzi tysiące humanistów , z czego zdarza się ,że część nie potrafi porządnie pisać, a żądają miejsc pracy bo przecież oni są humanistami! A za tysioncpińcet robić nie będą.

Dzień dobry.
Pedały won.
Dziękuję za uwagę.

Czy syn ma problemy w szkole z językiem Polskim ?

Jeżeli tak to zapraszam do mnie na korepetycję

Mówimy tutaj oczywiście o podludziach humanistach, którymi jest 90% studentów tychże kierunków i stado licealnych myślicieli. Nie o humanistach w tradycyjnym tego słowa rozumieniu.

Poza tym było.

Kolejny przykład kogoś kto uwierzył reżimowej propagandzie, że potrzebni nam są tylko inżynierowie o wąskich horyzontach, tępe ludzkie roboty które potrafią tylko wklepywać dane do komputera, a prawda jest taka, że zniechęca się do humanistów bo to ludzie z otwartymi umysłami, myślącymi którzy widzą co się wokół dzieje i potrafią wyciągnąć z tego wnioski i podjąć odpowiednie działania.
Także doceniajmy humanistów! to oni zawsze tworzyli elitę społeczeństwa, oni tworzyli historię i podwaliny pod naszą cywilizację a, że teraz potrzebne są zastępy bezmyślnych inżynierów by móc rozkradać państwo przed ich oczami które widzą tylko cyferki i normy to już chytry plan rządzących.

Powiedz mi ty inżynierów nienawidzisz ze względu na swojego szefa, który dzięki temu "głupiemu" papierkowi na inżyniera śmie zarabiać więcej od ciebie, czy po prostu prujesz dupę "bo tak" ?
Dzięki tym "tępym ludzkim robotom" możesz korzystać ze wszystkich zdobyczy cywilizacyjnych, które cię otaczają

A co do humanistów, wiadomo, też są potrzebni. Prawnicy, adwokaci, sędziowie, psychologowie czy dziennikarze.
Natomiast w tamtym roku mój kolega humanista poszedł na filozofię... To jest jedyny kierunek, na jakim studiuje. Jak dla mnie marnuje 4 lata swojego życia by później robić w Macu...
To samo tyczy się politologów, socjologów, itp., itd.
I myślę że o takie osoby chodziło w tym komiksie

Zarammoth@

Sugerujesz że ludzie techniczni są analfabetami?

Weź się pie**olnij, humaniści potrafią pie**olić od rzeczy, a jak przyjdzie zrobić cokolwiek to zgrzyt zębami i ból


Przemysł i Rolnictwo to najważniejsze gałęzi gospodarcze, bez nich zdechlibyśmy z głodu i siedzieli w lepiankach z gówna jak murzyny.

Wasz problem polega na tym, bezmózgie debile, że uważacie humanistę za kogoś gorszego, kto powinien buty lizać inżynierom i innym pedantom, którzy uważają się za Bóg wie kogo. To, że ktoś jest humanistą, nie znaczy, że do niczego więcej się nie nadaje i do niczego w życiu nie dojdzie. Jest różnica między humanistą, a humanistą, jedni z nich jak barany idą studiować politologię, czy socjologię i później wielkie zaskoczenie, że w jednej ręce trzymają ketchup a w drugiej porcję frytek w mc, natomiast drudzy, jak ja, będą wiedzieć, że trzeba sp***alać i zacząć studiować coś innego, bardziej przyszłościowego. Jestem humanistą, matmy w liceum miałem prawie zero, a fizyki uczyła babka po teologii. Pomimo tego, udało mi się dostać na niemiecką uczelnię, gdzie studiuje międzynarodową ekonomię przedsiębiorstw ze specjalizacją inspekcji skarbowej i z małymi problemami zdać tą j***ną matmę, statystykę i inne pierdoły na mocne 4, pomimo, że za liczbami nie przepadam, a bardziej utożsamiam się z literaturą. I w grupie humanistów i inzynierów znajdują się tacy sami idioci. k***a większośc pomyśli, że jak pójdzie na studia inżynierskie to momentalnie zacznie mu sie z nieba kasa sypać. A właśnie k***a nie, bo takowe studia TRZEBA JESZCZE ZDAĆ. Geniusze się k***a znaleźli. Co to za różnica, gdy dyplom inżyniera otrzymuje zaledwie 1/4 tych, którzy się tego kierunku podjęli, a reszta pójdzie pracować w mc ramię w ramię z humanistą po socjologii? Ma ktoś maść na ból dupy ultra forte???

Ja powiem tak - śmiejcie się z humanistów, ale jak przyjdzie co do czego i trzeba będzie sprzedać wasze wynalazki szerokiej publice to przy waszym social skillu -300 inaczej będziecie mówić

Poza tym, gdyby nie humaniści to bardzo nudny byłby świat bez filmów i muzyki. Każda strona ma swoje walory i tego powinniśmy się trzymać. A nie pluć innym ludziom w twarz

@trynkiewicz

Nazwy języków piszemy z małej .

Poza tym, filologowie również są potrzebni (no, szczerze mówiąc, nie w takich masach jakie ich są teraz, ale perełki są przydatne jak najbardziej)- bo kto, jak nie oni przełoży teksty naukowe, książki oraz inne pomoce naukowe. To dzięki nim istnieje przepływ informacji (niby z roku na rok co raz więcej ludzi potrafi porozumiewać się po angielsku, to jednak język specjalistyczny dla większości pozostaje czarną magią- i temu zupełnie się nie dziwię, skoro aby przełożyć tekst z języka obcego trzeba go wpierw w pełni zrozumieć, co wymaga również od tłumacza płynności w danej dziedzinie naukowej oraz konsultacji z ekspertami) i to dzięki min. nim jesteśmy w stanie korzystać z dorobku naukowego innych nacji, co urozmaica naszą wiedzę i rozszerza światopogląd na informacje wcześniej nieznane.

A ch*j ci w dupę. Jestem humanistą, a wczoraj tłumaczyłem studentowi uczelni technicznej jak edytować i zapisać wniosek w wordzie.

@up Studenci kierunków technicznych mają wyj***ne na Worda, ponieważ zajmują się rzeczami, które rzeczywiście wymagają wiedzy i myślenia