To rzeczywiście śmiertelna pandemia,ja pie**ole.jak nie widzisz że wirus celebryta jest tylko pretekstem do wprowadzenia zamordyzmu i totalnej kontroli to jesteś głupim dzbanem i gardzę tobą.
No, prawie zgadłeś. Bo prawidłowy wynik to 1.948. Pomyliłeś się tylko o 5900 %. Ale żyjcie sobie z innymi antyszczepami w tej waszej bańce informacyjnej.
No, prawie zgadłeś. Bo prawidłowy wynik to 1.948. Pomyliłeś się tylko o 5900 %. Ale żyjcie sobie z innymi antyszczepami w tej waszej bańce informacyjnej.
Zajebisty argument. To tak jakby z faktu, że ludzie w większości nie umierają "ze starości" (tylko z wiekiem gorzej przechodzą choroby) wywnioskować, że człowieki to w zasadzie nieśmiertelne są i wiek ma się nijak do śmiertelności. Tak samo Aids/Hiv, małe prawdopodobieństwo zakażenia, jak już się zakazisz to zabije cię raczej inna choroba, a i tak myślący ludzie założą gumkę na pindola zanim zar*chają kogoś nieznanego.
Jak zabijesz kogoś na drodze, to co do zasady idziesz do więzienia. Nie mówiąc już o całej masie przepisów drogowych (ograniczenia prędkości, oświetlenie, pasy itd) które utrudniają czasem życie, ale też powodują że być może go nie stracisz.
Wystarczy poczytać co (i jak) antyszczepy piszą. Oni mają wspólnie iloraz inteligencji niższy niż wartość temperatury pokojowej.
Póki co ta pandemia ma większą śmiertelność niż cała reszta epidemii łącznie, od czasów grypy hiszpanki.
Dane to jedno, a ich interpretacja to drugie. (dane z września, teraz wychodzi około 32-33%)
Dziecko z podstawówki by to policzyło, a ty łykasz jak młody pelikan wykresy przedstawione przez MZ w sposób jaki im pasuje.
P.S. Dwa tygodnie temu zaraził mnie davidem zaszczepiony kolega. Trzy dni osłabienia. Ot straszna choroba. Teraz czekam na tzw. longcovid, bo ponoć dopada nawet bezobjawowych i skąpo objawowych
Widzę, że jest tu dużo osób, które mają przekonanie o swojej niemylności, miałbym prośbę o odpowiedź na kilka moich pytań, które nurtują mnie jako osobę zaszczepioną:
1. Dlaczego skoro szczepienie nie chroni przed zakażeniem, ani roznoszeniem choroby, cały czas dzieli się społeczeństwo na zaszczepionych i niezaszczepionych? Czy jeśli świadomie decyduję się na nieprzyjęcie szczepienia, nie jest to tylko i wyłącznie mój problem? Chyba, że wszystkim protagonistom szczepień chodzi tylko i wyłącznie o wydolność służby zdrowia (co jest dla mnie całkiem mocnym argumentem), natomiast nadal nie rozumiem segregacji, paszportów covidowych oraz tego, że np. ja (jako osoba zaszczepiona) nie muszę odbywać kwarantanny po kontakcie z osobą z pozytywnym wynikiem na COVID, skoro dokładnie tak samo zarażam jak osoba, która się nie szczepiła, ale dostała kwarantannę.
2. Gdzie podziała się narracja o odporności zbiorowej?
3. Dlaczego Afryka nie ma problemu z COVIDem?
4. Miała być jedna dawka, teraz były dwie, będą trzy, a pewnie i więcej... Dlaczego skoro szczepienia nie sprawdzają się w całościowej walce z pandemią, nie przyznamy się jako społeczeństwo do niewiedzy? Dlaczego nie ma miejsca na dialog oparty o naukową statystykę, która przez te 2 lata pandemii już powinna być istotna.
no debil. przeczytał na stronie płaskoziemców i już mądrzejszy od profesora. (tak wiem wykształcenie to nie wszystko, ale pewnie matura to bzdura co?)
teraz zaoram cie twoją bronią. źródło! ale nie jutub czy inny znachor. medyczne źródło, osób po wirusologii, a nie po medycynie wschodniej wyssanej z penisa jakiegoś szamana.
ps. mam nadzieje że zlikwidują oddziały covidowe, i zrobią szpitale płatne - nasz ubezpieczyciel będzie zwracał $$ tylko zaszczepionym (trochę jak w umowie o AC, masz zrobić wszystko by nie jebnąć, ale jak jebniesz to oddamy ci hajsy)
na szczęście darwin działa, i może sami foliarze wyginą albo przynajmniej mocno się ograniczą (polska wschodnia)
nie foliarzu, sam chodził i mierzył , suwmiarką. wiem że u was na wsi żeby spotkać drugą osobę oddychającą (żywej, nieupojonej alkoholem to nie znajdziesz), trzeba pokonać 10km i wejść do sklepu, ale w miastach jest troszkę więcej ludzi niż w całym twoim powiecie. zaporę powinniśmy na Wiśle zrobić, nie na granicy z białorusią
brawo znasz cały powiat!! jprd zna 150 osób i wydaje mu się że zna cały świat. a te twoje 150 to na 300km2 mieszka?
Przecież pisał, że czeladnik. Czeladnik = zawodówka. A twierdzi, że w branży medycznej, więc pewnie płytki w szpitalu układa (a raczej podaje narzędzia, bo układa majster, a nie czeladnik).
No ale co dokładnie ma potwierdzać ten argument? Że szczepionki trzeba co jakiś czas ponawiać, żeby były skuteczne? Jak na przykład COROCZNE szczepienia dzieci na grypę?
Podziwiam wytwałość ludzi którzy próbują dyskutować z foliarzami. Mi się już znudziło i nie mam do tego siły. To tak jak dyskusja z religijnym szurem i tłumaczenie mu ze nie ma żadnych bozi.
Żaden argument, wiedza i suche fakty nie przekonają idioty.
Trzeba sobie uzmysłowić ze antyszczepy to często ludzie którzy wierzą również w Boga, płaska ziemie, chemi trails, szkodliwość 5G, czipowanie i inne absurdy. Dyskusja z takim debilem jest bezcelowa.