@up
Hitler przegrał z Rosją bo wydał niedorzeczny rozkaz, przerwał marsz na Moskwę będąc od niej "rzut beretem" i kazał podzielić armie, jedna miała uderzyć na Stalingrad drugi na Leningrad. Gdyby Polska była w sojuszu z III Rzeszą (była by równo traktowana tak jak Włochy, nie widzę powodu dla którego by miał nas gorzej traktować. Mieliśmy silną armię a Polska budziła podziw u Hitlera) to wygrana zależała by od tego kto pierwszy zaatakuje. Rosja była nastawiona na "obronie" swoich granic na terenach wroga, ale nawet jeśli by Rosja zaatakowała to mieliśmy opracowany plan Z na taką sytuację (+wsparcie technologiczne i ludzkie III Rzeszy dały by nam niemal gwarantowane zwycięstwo). Skoro III Rzeszy zabrakło kilku dywizji do wygrania wojny to nie widzę powodu czemu by w alternatywnej historii Polska miała przegrać z Rosją. A odbudowa III Rzeszy nie zależała od zasobów Rosji tylko w małym stopniu. Poza tym mówisz, o ataku na Rosję jak by ona ciągnęła się od Francji aż po Japonię, czyli nasze wojska maszerują a Moskwy nie widać. Jak już mówiłem III Rzesze zatrzymał absurdalny rozkaz Hitlera. A w alternatywnej historii Rosje nie atakuje 1 ale 2 kraje porażka Rosji nieunikniona (wszyscy Historycy dochodzili do tego samego wniosku jeśli III Rzesze wsparła by Polska, czyli to nie są suche gadania takich pseudo strategów i polityków jak my).

@AHAHAHA_NO

Przeceniasz siły Ruskich. Wybudowanie w ciągu roku pola minowego szerokiego od morza do morza to wyczyn graniczący z cudem. Przewaga Ruskich mogłaby polegać na licznym i lepiej uzbrojonym wojsku, który zająłby pozycje obronne (stara zasada 4:1 czyli, żeby walka była wyrównana potrzeba cztery razy większych sił atakujących). Popatrz jednak, że wojska Polsko-Niemiecki miałyby sojuszników takich jak Włosi, którzy byliby zmuszeni przenieść swoje siły na wschód, Japonia, Ukraincy, Finowie... czy nawet niedobitki białej armii. Sowieci traciliby ziemie bardzo szybko... . Zresztą wystarczyłoby zająć tereny do 100km za Moskwą i Związek Radziecki by się nie odrodził. Bo kto miałby walczyć? Ruscy to byli proste chłopy siłą odciągnięte od pługu a ci żółci z Syberii to nawet słoika odkręcić nie potrafili. Oni byli tak prości, że nie wiedzieli po co walczą. W 1939 roku komunizm dał im tak mocno po dupie, że po zdobyciu/zniszczeniu fabryk i po zlikwidowaniu sztabu naganiacze Ruscy nie mieliby już takiej siły by kazać ludziom walczyć. Zresztą zadziałałaby siła propagandy i Ruskie z chęcią by dołączały do przeciwnej strony (co się działo i tak).

co jak co, ale Hitler przez całe życie chodził tak totalnie zaćpany, że w jego głowie dużo mogło sie wyrobić

co było to było, teraz możemy to tylko wspominać

Cały problem z Hitlerem polega na tym, że ludzie traktują jego słowa poważnie, zapominając, iż przede wszystkim był politykiem, mówiącym to, co ludzie chcą usłyszeć i robiącym całkiem co innego gdy przychodziła pora do działania.

pie**olisz głupoty. Doskształć się bo k***a to jest żałosne. Tacy jak ty mówią, że hitler to hitler tamto a gówno o nim wiedzą. Wszystko co powiedział hitler to była PROPAGANDA! Jeszcze w 1939 Polska była dla hitlera wspaniałym narodem, którego należy podziwiać i naśladować. Wielu ludzi pie**olI głupoty, że nienawidził Słowian. Tak? to jakim k***a cudem jego sojusznikami byli Słowacy, Chorwaci, Ukraincy? Wielu pie**oli, że nienawidził Arabów. To czemu do ch*ja pana hitlerowi pomagali właśnie Arabowie? Np. Haj Amin al-Husseini i wielu innych. Hitler nienawidził murzynów? GÓWNO PRAWDA, w jego armii walczyło pełno murzynów! No i co najśmieszniejsze jego sojusznikiem byli żółci Japończycy oraz brudni hindusi, którzy też wysłali oddział ochotników by pomagać hitlerowi.

Tak więc sumując, gówno wiecie o hitlerze. Powtarzacie brednie z pierwszej klasy gimbazjum, że "hitler zaatakował Polskę bo nienawidził Polaków"... do książek k***a...

LOL, rozwinąłeś dokładnie to co napisałem. Nie widzisz tego? Robił dokładnie coś innego od tego co zapowiadał, bratał się z ludźmi ni ch*ja nie pasującymi do głoszonej teorii rasy panów, ogólnie był krętaczem, kłamcą, naciągaczem i zajebistym kiciarzem. Dokładnie to napisałem a ty rozwinąłeś, więc w ogóle nie rozumiem twojej emocjonalnej bulwersacji

Dlatego dziwiła mnie zawsze ilość zwolenników tego austriackiego pomiota na tym portalu. Pomimo bratania się jego z tą całą wspominaną przez ciebie dziczą, MY dostaliśmy po dupie i na to chciałem zwrócić uwagę.

Mówiąc MY, mam na myśli większość Polaków, ale nie wszystkich, bo na pewno nie jedna k***a odniosła korzyści lub cieszyła się z powodu zagnieżdżenia się hitlerowców na terenie Polski.

W każdym narodzie są sprzedajne k***y, w naszym też są, widać to było w latach 40 XX wieku jak i obecnie na tym portalu choćby.

Gloryfikują Hitlera, tylko dlatego, że wybił trochę Żydów i urządził im przed wojną noc kryształową a w ogóle nie widzą tego, albo nie chcą pamiętać co wyrządził Polakom w czasie wojny, tylko pie**olą jakieś kocopały, że przed wojną to bla bla szanował Polaków, że poważał, że mówił, że to, tamto, że srtamto, że ch*j wie co, ale nie pamiętają, że miasta były w gruzach i to nie k***a przez huragan Katrina i, że przez kominy obozów ulatywali nie tylko Żydzi.

hogg ty kretynie,historii to się chyba w izraelu uczyłeś !

tak racja przeczytaj książkę pt. Pakt Libentrop Beck może coś ogarniesz i przestaniesz się kompromitować.
Jakiś gimbus przeczyta twoje wypociny i jeszcze uwierzy.

Drewniany łbie, powiedz który z wymienionych przeze mnie faktów historycznych jest nieprawdziwy. Czekam z niecierpliwością

[quote="gumer"]

Lekcja podstaw historii w wielkim skrócie.

1 września 1939 r. wojska niemieckie przekroczyły granice Polski, rozpoczynając II wojnę światową.

To skoro to lekcja podstaw historii, to dlaczego autor wprowadza w błąd już na samym początku lekcji? Powyższe zdjęcie jest inscenizacją, która była bardzo często używana przez niemiecką propagandę. Dla zainteresowanych do przeczytania http://tygodnik.onet.pl/35,0,32460,zlamany_szlaban,artykul.html

Kolego, napisałem, że "1 września 1939 r. wojska niemieckie przekroczyły granice Polski, rozpoczynając II wojnę światową" i nie sądzę bym wprowadził kogoś tym w błąd. Rozumiem, że wolałbyś zapewne zdjęcie z godziny 4:45 kiedy Schleswig-Holstein rozpoczął atak.

Nie pisz, że wprowadziłem kogoś w błąd, bo jeszcze znajdą się tacy co uwierzą, że w ogóle nie było żadnej wojny, i że to wymysł pewnie Żydów tak samo jak obozy koncentracyjne.

@Dymekx @Halibut

hitler zaskoczył ZSRS w najdogodniejszym dla siebie momencie i przegrał

zniszczył radzieckie armie i zdobył radziecki sprzęt, który przewyższał o klasę jego własny i przegrał

w 1941 roku wszystkie plany sztabu generalnego ZSRS sprowadzały się do podbojów ta armia była czysto ofensywna, choćby czołgi BT idealne do walki w europie nie sprawdzały się w ZSRS ale i tak hitler przegrał

rosjanie musieli przerywać pracę fabryk i wywozić je za ural, to kosztowało czas i zmniejszało produkcję, ale i tak hitler przegrał

hitler wyśmiewał sie ze stalina, że ten przeprowadza czystki, ale pod koniec wojny okazało sie, że otoczony był wianuszkiem stetryczałych dziadków, którzy nie potrafili równowazyc jego głupoty, więc przegrał

nie można wymyślić lepszych warunków do napaści a i tak oś przegrała

naprawdę wierzycie, że przygotowani i okopani czerwonoarmiści daliby się tak łatwo pobić?



a co do linii rubieży: RU już były teraz tylko wystarczyło zapędzić saperów do kładzenia pul minowych

niejaki Iosif Apanasienko w styczniu 1941 roku został dowódcą Frontu Dalekowschodniego
niedługo po objęciu stanowiska zorientował się, że niema drogi łączącej front z zapleczem, więc kazał ją wybudować

W niecałych 8 miesięcy powstała droga o długości 946km.

robi wrażenie, rozkaz pochodził od Iosifa Apanasienki, generał półkownik. Dowódca frontu dysponował środkami pozwalającymi na takie przedsięwzięcie.

Stalin dowolnie dysponował całym związkiem sowieckim, choćby na placach budów i w fabrykach zekowie umierali tysiącami, a saperom złaziłaby skóra z rąk to rozkaz został by wykonany na czas

bez różnicy na jego treść

i jescze jedno
II RP i III rzesza miały razem ok. 100 mln mieszkańców jednak ZSRS miało ich dwa razy więcej co oznaczało również większy potencjał mobilizacyjny
nie tylko mieli lepszy sprzęt, ale i więcej żołnierzy, a my nie mielibyśmy już efektu zaskoczenia

to by była masakra

no tak, mozecie sobie gadac, ale macie gole fakty przed soba. Rozpie**olil cala warszawe, wytlukl pol narodu, czesc zeslal do obozow, do tego rozpie**olil cala infrastrukture naszego kraju plus cofnal nasz kraj w rozwoju o kilkadziesiat lat.

Do wiosny 39 stosunki Niemiec i Hitlera były wzorcowe. Polacy mieli w Rzeszy status aryjczyków, tykko Duńczycy tak mieli oprócz nas. Nie planował likwidacji polskiej państwowości, ani wytępienia narodu. Gdy już doszło do napasci na Polskę nie miał planu co dalej z tym zrobić.
Hitler swoich sojuszników traktował uczciwie. Do tego stopnie, że uhonorował pod żołnierzy fińskich spod Stalingradu żelaznym krzyżem. W tym kilku żydów, którzy mieli tam synagogę polową.

Polska była sojusznikiem Hitlera i Mussoliniego. Nie sprzeciwiała się zajęciu Abisynii przez Włochy, nie sprzeciwiała się anschlusowi Austrii, brała czynny udział w rozbiorze CZechosłowacji (należało się gnojom).
I trzeba było tak trzymać.

@AHAHAHA_NO

Wątpię w możliwości budowlane sowietów, i w ich -potencjał mobilizacyjny. W 41 szli na front żołnierże popędzani z tyłu przez NKWD. Kiepsko uzbrojeni i wyszkoleni. Ukraińcy pamiętali wielki głód. Przy innym traktowaniu jeńców sowieckich (Hitler traktował ich jak podludzi) łatwo było by z nich sformować jednostki bijące się ze znienawidzoną władzą sowiecką. Takie traktowanie mogła im zapewnić np poddanie się wojskom polskim.
Przy wspólnym ataku na sowietów, armie polska i niemiecka byłyby bliżej Moskwy o jakieś 300 km. Mogłoby się udać.