Filmik już był ale z ch*jowo "dopasowanym" podkładem z Benny'ego Hill'a i w krótszej wersji. To jest normalna scena. Mimo że to kreskówka (bajką bym tego nie nazwał) to jest dość przykra i dramatyczna. Tak czy inaczej mam nadzieję że nie wyląduje w Było.pl
Ponad 100 tysięcy zabitych w Hiroshimie i Nagasaki, do tego ponad 140 tysięcy później zmarło na chorobę popromienną a wy się zachowujecie jak by to było nic wielkiego i jeszcze "ch*j z kitajcami" piszecie. Pozdrawiam waszą chorą psychę.
@emilwkpg
"Co było pierwsze: błysk czy huk wybuchu, który zdawał się rozdzierać mnie na kawałki? Nie pamiętam. Rzuciło mną o ziemię i natychmiast świat zaczął się walić wokół mnie, na mnie, na moją głowę. Przestałam cokolwiek widzieć. Zaczęłam dość mocno pocierać sobie nos serwetką, zawieszoną przy pasku. Nagle z przerażeniem spostrzegłam, że na serwetce pozostały kawałki skóry z mojej twarzy.... Ach! I skóra z moich rąk, i skóra z ramion również zaczęła odpadać."
To fakty, a nie wymysł twórców bajeczki. Czytałem niegdyś relację w książce "Kronika ludzkości". Tam facet też pisał o ludziach z rozpuszczoną zwisającą skórą, idących niczym powstali umarli.
@juki
hamerykanie po prostu nie mogli sobie poradzić z Japońskimi żołnierzami. Gdyby nie pakty, to zapewne na Irak i Afganistan też poleciały by atomówki.