TAK. W tym przypadku jest! Strzelanie w plecy uciekającemu to nie jest żadna pieprzona samoobrona, tylko atak! Znalazł się strażnik teksasu! Użycie broni palnej to OSTATECZNOŚĆ, a nie zabawka, którą sobie postrzela na ulicy. Może trafi uciekającego, a może komuś innemu wpakuje kulkę przez okno do domu.
TAK. Mieli mu dać uciec jeżeli nie było lepszego sposobu na zatrzymanie. Jak ci rowerzysta zahaczy o samochód i urwie lusterko i zacznie sp***alać to go staranujesz samochodem żeby go zatrzymać? Działania zawsze muszą być ADEKWATNE do sytuacji.
Jeśli ktoś tu był blisko zabicia kogoś to był nim ten strzelający ochroniarz (i to nie tylko w stosunku do złodzieja) a nie uciekający.
Sąd nie mógł wydać wyroku uniewinniającego.
Przez wzgląd na okoliczności powinna zapaść najniższa możliwa kara.
Powinni orzec 100 zł grzywny i pouczyć ochroniarza, że nie wolno strzelać w plecy i tyle.
W procesie cywilnym absolutnie nie powinno być żadnego odszkodowania.
Niech złodziej idzie pod kościół.
Jesteście poj***ni... I to w zasadzie mnie nie dziwi ze względu na witrynę. Jesteście też głupi, to już mnie dziwi bo myślałem że czarny humor charakteryzuje ludzi inteligentnych. teraz do sedna. Gość chciał coś ukraść, został za to kaleką i wy uważacie, że to jest sprawiedliwe? Czy coś się z wartościowaniem stało o czym nie wiem? Czy teraz za przekroczenie prędkości będziemy obcinać palce? A na koniec prośba, nie wypowiadajcie się na tematy o których nie macie pojęcia bo jak ktoś pojęcia ma to jesteście dla niego śmieszni.
Jebac zlodzieji, ale prawda jest taka ze on uciekal i zyciu tego ochroniarza nie zagrazal dlatego uzycie broni palnej bylo pezpodstawne, gdyby wlamywacz uciekal a on uzylby kamienia patyka albo gwozdza czyniac mu trwaly uszczerbek na zdrowiu bylby tak samo winny. Nawet k***a w waszej kochanej liberalnej ameryce by go skazali na dlugie lata.
Ale on nacierał tyłem. Swoją drogą - a ile dostał włamywacz? Lat do odsiadki oczywiście.
Gość chciał coś ukraść, został za to kaleką i wy uważacie, że to jest sprawiedliwe?
Tak. j***ć złodziejskie ścierwa. Chociaż jak się samemu okrada innych, a nie było nigdy okradzionym, to pewnie ma się inny pogląd na sprawę.
Zresztą, sprawiedliwe czy nie - ot, takie ryzyko "zawodowe". ch*j mu w jego nic nie czującą dupę.