Ale ty musisz być p*zdą fizyczną. Chodzę na siłownię od 1999 roku i dodatkowo uprawiam różne inne sporty. Znam takich mośków jak ty którzy wszędzie widzą zagrożenia, bakterie, niebezpieczeństwa i najlepiej to dla bezpieczeństwa przenieśli by swoją świadomość do komputera. U lekarza ostatnio byłem w 2009 roku bo potrzebowałem zwolnienie. Apteki nie odwiedzam wcale. Jestem sprawny fizycznie tak jak w szkole podstawowej tylko silniejszy i z lepszą kondycją.
Jak widzę takie miernoty które mówią że każdy ciężar jest dla człowieka szkodliwy to mi po prostu żal się robi.
Obciążenie fizyczne kości i mięśni jest głównym bodźcem dla ich wzmocnienia. Możesz sobie brać witaminę D3 i wapń na mocne kości ale nigdy nie wzmocnisz ich tak jak wykonując ćwiczenia oporowe. W kościach są specjalne komórki które zagęszczają kości poddawane obciążeniom.
Ale ty musisz być p*zdą fizyczną. Chodzę na siłownię od 1999 roku i dodatkowo uprawiam różne inne sporty. Znam takich mośków jak ty którzy wszędzie widzą zagrożenia, bakterie, niebezpieczeństwa i najlepiej to dla bezpieczeństwa przenieśli by swoją świadomość do komputera. U lekarza ostatnio byłem w 2009 roku bo potrzebowałem zwolnienie. Apteki nie odwiedzam wcale. Jestem sprawny fizycznie tak jak w szkole podstawowej tylko silniejszy i z lepszą kondycją.
Jak widzę takie miernoty które mówią że każdy ciężar jest dla człowieka szkodliwy to mi po prostu żal się robi.
Obciążenie fizyczne kości i mięśni jest głównym bodźcem dla ich wzmocnienia. Możesz sobie brać witaminę D3 i wapń na mocne kości ale nigdy nie wzmocnisz ich tak jak wykonując ćwiczenia oporowe. W kościach są specjalne komórki które zagęszczają kości poddawane obciążeniom.
Jako człowiek zawodowo analizujący wypadki od przeszło 10 lat niestety się z tobą nie zgadzam bo po prostu pie**olisz i to co mówisz nie ma żadnego pokrycia w faktach.
Prosty przykład. Skoro organizm się przystosowuje do obciążeń to dlaczego grubasom siadają kręgosłupy i stawy w kolanach i biodrach? Przecież powinny się przystosować!
Także spędź może więcej czasu przy czytaniu a mniej na podnoszeniu żelastwa na siłowni panie wysportowany zdrowy człowieku.
Ludziom się wiecznie wydaje, że jak im się nic nie dzieje to są nieśmiertelni.
Ciekawe tylko skąd takie kolejki na ortopedię do wymiany stawów i do rehabilitacji?
Jako człowiek zawodowo analizujący wypadki od przeszło 10 lat niestety się z tobą nie zgadzam bo po prostu pie**olisz i to co mówisz nie ma żadnego pokrycia w faktach.
Prosty przykład. Skoro organizm się przystosowuje do obciążeń to dlaczego grubasom siadają kręgosłupy i stawy w kolanach i biodrach? Przecież powinny się przystosować!
Także spędź może więcej czasu przy czytaniu a mniej na podnoszeniu żelastwa na siłowni panie wysportowany zdrowy człowieku.
Ludziom się wiecznie wydaje, że jak im się nic nie dzieje to są nieśmiertelni.
Ciekawe tylko skąd takie kolejki na ortopedię do wymiany stawów i do rehabilitacji?
Zgodzę się z abraxusem. Ile to takich znafców słyszałem na siłce a prawda jest taka, że nic nie boli dopóki z cyklu nie zejdą. Potem się zaczyna dramat jak wszystkie stawy itd. napie**alają, ale co tam wejdzie się znowu na cykl i będzie gitara.
Piękny wysyp sadolowych jestę ekspęrtę
Gryf 10kg i krążki 2x 2,5kg a nie 15 + 2x25kg gimbusie ;D
Do szkoły!