A co było przyczyną śmierci?
Jestem ciekaw czy jeden i drugi przypie**olił o coś głową bo chyba nie w wyniku samego szorowania na dół...
Brawo za spostrzegawczość.
Mój rejon. Śnieżkę widzę z okna.
Tam jest wszystko ogrodzone dla osoby trzymającej się zasad bezpieczeństwa i nawet pijanemu się nic nie stanie no chyba, że ktoś pójdzie na zamknięty szlak albo na dziko pohasać po górach to wtedy już różnie.
Prawdopodobnie Covid ale jeszcze badają .
Sturlali się kilometr. W którym momencie umarli? O czym myśleli w trakcie zjazdu? Tyle pytań pozostanie bez odpowiedzi.