18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Co tu robi ta wiewiórka?!

~Sunday • 2019-04-12, 11:13

Najlepszy przyjaciel załatwił gryzonia :amused:

sieger001

2019-04-13, 10:16
Czyli czysto teoretycznie jak poligon wracał za dzieciaka upie**olony po uszy błotem to stary go przywiązywał do budy i na jego miejsce psa wołał bo czystszy czy jak? Bo z tego co pie**oli właśnie tak wywnioskowałem. I nawet nie staraj się debilnie tłumaczyć możliwością kąpieli. Pchlarza też da się wykąpać. Jakiś taki ograniczony się wydajesz. Może faktycznie starzy woleli psa od Ciebie i tak rywalizowałeś z kundlem o miejsce na kanapie?

Zadzimierz

2019-04-13, 11:13
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Jak dbasz tak masz, ja mam psa i kota w domu zaden z nich mi sie sra i nie sika, o pchlach tez nie ma mowy, po prostu trzeba dbac o zwierzeta i je wychowywac. Czasy gdzie pies ma siedziec na lancuchu przy budzie i pilnowac podworka zeby ci czasem zlodziej skladaka z komorki nie zaj***l juz dawno minely.

Nejm

2019-04-13, 11:37
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



A ciebie piesek pogryzł, albo kot ci niedawno obsrał klawiaturę, że tak się mażesz? Jak można psa porównać do świni? :mrgreen: Jak w mieście wyobrażasz sobie inaczej trzymanie psa? Jeśli jakaś ciota nie potrafi wychować sobie psa na tyle by się chociaż wysrał na dworze to w ogóle nie powinna go mieć.

nano50

2019-04-13, 13:21
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Jak czytam takich zjebów to nóż się w kieszeni otwiera. Zapewne tak jak przedmówcy wspomnieli, Twoi rodzice woleli pewnie zwierzaka od Ciebie, co zresztą widać po tym, jaką popie**oloną k***ę wychowali.

MrBanankiewicz

2019-04-13, 13:40
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Skąd u ciebie taka niechęć do zwierząt ? Przeszkadza Ci? spoko ale po co te dywagacje, wcale nie musisz odwiedzać znajomych gdzie są śmierdzące psy. czyli k***a 90% szczęśliwych rodzin. Albo tatuś ci jakąś lote wkręcił bo sam był poj***ny albo spodobałeś się jego amstafowi, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak można nie lubić zwierząt
nie jestem entuzjastą zwierzaków obecnie żadnego nie mam

St...........on

2019-04-13, 14:02
Mors_Nigra napisał/a:

Ktoś wspomniał o małych pieskach w mieszkaniu. Paradoksalnie to jeszcze durniejszy pomysł, biorąc pod uwagę naturę tych psów. Miniaturowe psy są nadpobudliwe, bo to są wszystko rasy stworzone przez człowieka w celu polowania na gryzonie i inne małe szkodniki w okół domów i gospodarstw w dawnych czasach. To gówno latało w koło i zapie**alało co się dało. Trzymanie takiego małego duracela w mieszkaniu jest jeszcze durniejszym pomysłem, bo nie ma gdzie się wyżyć a jest jak dzieciak na kokainie.
Słowem: j***ć psiarzy i kociarzy, j***ne mendy społeczne którym jebie w domu sierściuchem albo których pchlarze wyją nocami, szczekają nad ranem i wieczorem i srają wszędzie w koło a mało kto po nich sprząta! Ołów właścicielom i pchlarzom i cześć!



Piwko za doswiadczenia z życia! :amused: , jak się k***a nie dba o chałupe to i prusaki ci się zalęgną.

poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Mnie za to wk***iają zjeby co ch*ja wiedzą o życiu a się mondraluja, a w czasie wolnym siedzą przed domem przy ulicy na swojej wiosce i komentują kto jak sie ubrał do kościoła i czym jeździ :amused:

MrBanankiewicz napisał/a:

Skąd u ciebie taka niechęć do zwierząt ? Przeszkadza Ci? spoko ale po co te dywagacje, wcale nie musisz odwiedzać znajomych gdzie są śmierdzące psy. czyli k***a 90% szczęśliwych rodzin. Albo tatuś ci jakąś lote wkręcił bo sam był poj***ny albo spodobałeś się jego amstafowi, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak można nie lubić zwierząt
nie jestem entuzjastą zwierzaków obecnie żadnego nie mam



Pies go za młodu w dupala wziął i teraz na stare late szjba bije w dekiel :amused:



Tyle w temacie sp***olin zyjacych cudzym zyciem (bo własnego nie ma) :amused:

Skatedog

2019-04-13, 15:17
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Już któryś twój komentarz czytam jacy to ludzie są zj***ni że mogą śmieć trzymać zwierzęta, a przecież ludzie na wsi bla bla bla. Typowe starcze pie**olenie wieśniaka który przeprowadził się do najbliższego miasta i wydaje mu się że jest już kimś. Zapewne twoje płytkie rozumowanie rzeczywistości nie pozwala Ci zrozumieć takiego fenomenu jak np udomowanie zwierząt (I nie tylko psów i kotów) o które uwaga - możesz zadbać tak żeby nie były "Pchlarzami"i syfiarzami bo np istnieją tacy ludzie jak Groomerzy którzy po całym zabiegu mycia perfumują ci psa. Masz zj***ną mentalność wsiula którego upośledzenie emocjonalne nie pozwala na zbudowaniu jakichkolwiek relacji nawet ze zwierzęciem które wnosi masę wartości do życia człowieka - takich jak obowiązki zaufanie i troska. ALe po co przecież piesek może być w budzie na 2 metrowym łancuchu w kojce chodząc we własnych gównach.
Jesteś jeszcze większym petem niż ludzie do których chcesz mnie na siłe porównać w swoim super wysublimowanym wywodzie z dupy. Możesz sobie żyć jako turbo pedant bez żadnego zwierzęcia sam w domu i być zgorzkniałym sk***ysynem, ale nie mów mi że to popie**olone, bo pie**olisz straszne farmazony.

MadDave

2019-04-13, 18:03
Wszyscy powyżej. Z tego co widzę przesadnie odnosicie się do użytkownika jakim jest @poligon6 .
Z tego co zauważyłem - jegomość traktuje kobiety jako "zmywary" zwierzęta mają mieć jakąś funkcję inaczej nadają się do wyj***nia z domu a wszystkie inne rzeczy nie mieszczące się w jego zajebiście wąskim światopoglądzie są dla niego obiektem lęku i agresji którą musi z siebie wyrzucić.

Podejrzewam że jest wyposzczonym kryptogejem z przebytym urazem po przygodzie z zoofilią - stąd ta awersja do kobiet i zwierząt domowych.

Ale nie znamy się osobiście i być może poligon6 jest całkiem kumatym trollem i wie jak was wszystkich wk***ić. Albo to albo to co napisałem powyżej. Normalna zdrowa psychicznie osoba nie wypisuje takich głupot.

Tak to widzę :)

dualisten

2019-04-13, 18:33
@poligon6 ty jebnięty jakiś jesteś? :shock:

Adae

2019-04-13, 18:47
Ale pieknie ogarnal, ze odj***l maniane. I dlatego psy sa lepsze od kotow - maja mozg i sumienie.

Apropo slabych przynet zastawionych przez kolektyw analnych rycerzy - slabe. Kazdy normalny czlowiek chce miec w domu psa, jak ktos mi mowi, ze nie lubi kontaktu z psem to ja slysze, ze jego odbyt lubi kontakt z ku*asem, a jak mowi to kobieta, to ja slysze ze lubi facetow ktorzy lubia kontakt z ku*asem.

No tak to juz jest.

Jagang

2019-04-14, 03:15
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Koty myją się znacznie częście od większości ludzi, pewnie włącznie z tobą, jeabny brudasie. Jeżeli właściciel wypuszcza kota na zewnątrz, to w większości przypadków nie ma szans, aby taki kot srał i szczał w domu. Mam w domu kota, który nie ma żadnej kuwety, a sra i szczy tylko na dworze, jak chce wyjść to miauczy.

Andre1945

2019-04-15, 17:51
Oho, sadolowe piczki, które ślinią się do filmików z rozszarpanymi ludźmi już dostają pie**olca, bo piesie obrazili. :D Pewnie wieczorami kładą się ze swoimi śmierdzącymi kundlami i dają im buzi w pysk, które te wsadzały w dupę innym psom.

Diablo8889

2019-04-16, 11:18
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Co dupa boli słoiczka? Pewnie mieszkałeś ze świniakami w oborze gdzie twoje miejsce. Człowieczku, to zwierzak DOMOWY. Nie ogarniam co masz do kotów w domu. Jak się nie jest menelem to idzie ogarnąć by było czysto i by zwierzak miał dach nad głową. Od takiego worka mięsa to pewnie zwierzaki uciekają, więc się nie dziwie że masz awersję. Tfu.

LubelskiCebularz

2019-04-16, 15:50
poligon6 napisał/a:

Ja pie**ole jak w chlewie. I nie chodzi o bałagan, jak mozna zwierzeta trzymać w domu. Ludzie w XIX wieku i na poczatku XX wieku mieszkali ze świniami i krowami przez sciane i widac tak im zostało. Fakt nie moga trzymac swini w domu to trzymaja psy albo koty.
Człowiek moze wyjść z wiochy ale wiocha z człowieka niekoniecznie. Dlatego mieszkaja z smierdzacymi psami i bałaganiarskimi kotami szczajacymi i srajacymi po kątach. Nawet jak się załatwia do kuwety, to jak mozna pozwolić by zwierze srało w domu i gówno lezało odłogiem. Wiejskie obyczaje maja sie dobrze.
A wszystkim tak napie**alajacych się z wieśniaków to mało który trzyma w domu psa lub kota, i mowa tu o wpuszczaniu do domu. A miejskie pojeby potrafia spac razem z pchlarzem.



Nie ma nic gorszego niż taki rudy pedał jak ty, który interesuje się tym, co inni robią we własnym domu. Niech cię psy r*chają śmierdzący łachu.

EN57

2019-04-17, 00:30
I co panie pedagog, żadnej riposty? Jednak jesteś kiepskim pedagogiem. Dlatego cię nie przyjęli do tamtej pracy. Od razu się zorientowali, że jesteś miernotą tak jak twoje całe zasrane życie nieudacznika, buraczyno.