18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Co Sadyści czytają?

mo...........ia • 2009-05-08, 11:31
Sadyści oglądają, słuchają... Ale czy ktoś czyta? ;-)
Macie jakieś warte polecenia książki, może ciekawe artykuły?
I btw. czy ktoś czytał albo pamięta serię książek Guya N. Smitha, o krwiożerczych krabach i ich inwazji na populację ludzką, pełną kiczu, krwi i seksu? :mrgreen:

pakos

2009-10-13, 18:17
Bogna napisał/a:


To przykre.



Równie dobrze mógłbym się sugerować postami sprzed 2 lat. W takim wypadku ten dział wymarłby bo.. W końcu ktoś już napisał to, co mamy ochotę napisać!

Bogna napisał/a:

Właśnie zwróciłam na to uwagę... Jako polonistka będę broniła tego, żeby wieszczami nazywać tylko wieszczów, a nie kogoś, kto wieszczom do pięt nie dorasta.



Jak będę chciał, to będę nazywał kota pies. To jest forum dyskusyjne a nie jakaś debata. Słowa "wieszczów" użyłem, by podkreślić jak bardzo podobają mi się owi autorzy.

Bogna

2009-10-13, 18:21
Cytat:

Równie dobrze mógłbym się sugerować postami sprzed 2 lat. W takim wypadku ten dział wymarłby bo.. W końcu ktoś już napisał to, co mamy ochotę napisać!


Przeczytaj jeszcze raz, co oboje pisaliśmy.
pakos napisał/a:

Jak będę chciał, to będę nazywał kota pies.


To świadczy tylko o Tobie. Że tak się powtórzę - to przykre.
pakos napisał/a:

To jest forum dyskusyjne a nie jakaś debata.


Bo dyskusja nie ma nic wspólnego z debatą :D .
pakos napisał/a:

Słowa "wieszczów" użyłem, by podkreślić jak bardzo podobają mi się owi autorzy.


Słowo 'wieszcz' ma zupełnie inne znaczenie, użyłeś go bez sensu w takim razie.

pakos

2009-10-13, 19:06
Bogna napisał/a:


Przeczytaj jeszcze raz, co oboje pisaliśmy.



Wiem co pisaliśmy:) Tobie jest "przykro", ponieważ patrzę na ostatnie posty:)

Bogna napisał/a:


To świadczy tylko o Tobie. Że tak się powtórzę - to przykre.



Nie wiem co w tym przykrego. Jak już mamy być tacy "ą ę" polonistko: Nie zaczynamy zdania od "że" :)

Bogna napisał/a:


Bo dyskusja nie ma nic wspólnego z debatą :D .



Używając słowa "debata" miałem na myśli coś, o większym formacie niż forum dyskusyjne.

Bogna napisał/a:

Słowo 'wieszcz' ma zupełnie inne znaczenie, użyłeś go bez sensu w takim razie.



Słowo "wieszcz" jest synonimem słowa "pisarz". Co tu nie pasuje?: D

Ag...........pt

2009-10-13, 19:28
pakos napisał/a:



Słowo "wieszcz" jest synonimem słowa "pisarz". Co tu nie pasuje?: D



To nie są synonimy.

pakos

2009-10-14, 11:14
W takim razie mój słownik musiał się pomylić, bo specjalnie nawet tam zajrzałem by zobaczyć czy gafy nie strzeliłem :-?

Sub _ Zero

2009-10-14, 16:25
Mało czytam ,bo pustki w potrfelu ,ale jak narazie moją ulubioną książką jaką przeczytałem był Stalker - Piknik na skraju drogi.

Ag...........pt

2009-10-14, 16:27
Sub _ Zero napisał/a:

Mało czytam ,bo pustki w potrfelu ,ale jak narazie moją ulubioną książką jaką przeczytałem był Stalker - Piknik na skraju drogi.



Zawsze zostaje biblioteka. Po drugie, co ma Stalker do "Pikniku na skraju drogi" Strugackich?

Bogna

2009-10-15, 21:12
pakos napisał/a:

Jak już mamy być tacy "ą ę" polonistko: Nie zaczynamy zdania od "że" :)


Styl felietonistyczny upoważnia mnie do inwersji.

maxolek914

2009-10-15, 21:57
ja tam aż takich inteligentnych książek nie czytam.

Literatura młodzieżowa i zbiory rodzinne.

Ale próbuje dorwać Lema i nie mogę.

podobno przewidział jaki będzie świat za 50 lat.

podobnie jak Verne.

Bogna

2009-10-15, 22:29
maxolek914 napisał/a:

Ale próbuje dorwać Lema i nie mogę.


Idź do najbliższej biblioteki, koszt wyrobienia ewentualnej karty to grosze. Obiecuję Ci, że mają Lema.

maxolek914

2009-10-15, 22:50
Ale one small problem

pieprzona niepełnoletność...

żeby założyć se "konto" w najbliższej i w ogóle bibliotece trzeba podpisu rodziców.
i musi być złożony osobiście.
biblioteki czynne do 18. Rodzice pracują do 18:30...

I ogólnie wolę mieć książkę którą przeczytałem. Nie wiem dlaczego.

Bogna

2009-10-15, 23:37
maxolek914 napisał/a:

żeby założyć se "konto" w najbliższej i w ogóle bibliotece trzeba podpisu rodziców.

:shock: Pierwsze słyszę o takich praktykach :-|

Ag...........pt

2009-10-16, 03:20
maxolek914 napisał/a:

Ale one small problem

pieprzona niepełnoletność...

żeby założyć se "konto" w najbliższej i w ogóle bibliotece trzeba podpisu rodziców.
i musi być złożony osobiście.
biblioteki czynne do 18. Rodzice pracują do 18:30...

I ogólnie wolę mieć książkę którą przeczytałem. Nie wiem dlaczego.



Też pierwszy raz o tym słyszę. Zawsze zostają młodzieżowe. Poza tym kto Ci broni kupić książkę po przeczytaniu, jeżeli chcesz do niej wracać.

yarzapp

2009-10-16, 03:45
~Dalfar napisał/a:

Orson Scott Card


+

Bogna

2009-10-16, 08:24
Agaliarept napisał/a:

Też pierwszy raz o tym słyszę. Zawsze zostają młodzieżowe.


Jeszcze w podstawówce się sama zapisywałam. Jedyne, co musiałam wyciągnąć od rodziców, to mój pesel. W ogóle utrudnianie młodzieży dostępu do zasobów bibliotecznych jest zupełnie bez sensu, nie rozumiem :|.