dwie strony zapisane, a tu nikt się nie tknął Pilipiuka ?
wg mnie jeden z najlepszych pisarzy ostatnich lat.
polecam szczególnie serie o Jakubie Wędrowyczu, literatura lekka, humorystyczna, czyta się z dużą przyjemnością imo ; D

Pilipiuk jest najlepszy ale niestety mało osób o nim słyszało Do tego dodaj opowieści o Mordimerze Morderinie Inkwizytorze hmm z ost moich polecam Bunt w Green River i Skazana na Życie

wszystkie powieści Clive'a Cusslera ...
A ostatnio Saga o Ludziach lodu

heheh Sagę czytałam ost 2 lata temu Dobra lekturka ale troszkę czasu trzeba poświęcić Już nie pamiętam dokładnie ile tomów tego jest 46 lub 42 ... i do tego tej samej autorki Saga o Ludziach Słońca i Saga o Czarnoksiężniku

Dużo by wymieniać.. ale przede wszystkim:
Stephen King, Graham Masterton, Paulo Coelho, J.R.R. Tolkien, Andrzej Sapkowski, Jacek Piekara, Markiz de Sade, Stanisław Lem.
+ ostatnio książki dotyczące manipulacji itp.

Miło że ktoś wspomniał o Clivie Cusslerze. Najbardziej mi się podobał "Cerber". Ale "Arktyczna Mgła"(chyba najnowsze dzieło) nie robi na mnie wrażenia.

Polskiej, starej literatury nie czytam, nudzi mnie. Może to złe lektury, może taki jestem.

Dużo by wymieniać.. ale przede wszystkim:
Stephen King, Graham Masterton, Paulo Coelho, J.R.R. Tolkien, Andrzej Sapkowski, Jacek Piekara, Markiz de Sade, Stanisław Lem.
+ ostatnio książki dotyczące manipulacji itp.

...no i pseudofilozof Coelho spieprzyl cale zestawienie. >< za to cala reszta - jak najbardziej. De Sade mnie urzekl swoimi "120 dniami Sodomy". Lektura obowiazkowa dla kazdego prawdziwego sadysty

Miło że ktoś wspomniał o Clivie Cusslerze. Najbardziej mi się podobał "Cerber". Ale "Arktyczna Mgła"(chyba najnowsze dzieło) nie robi na mnie wrażenia.
.

Cerber tak ciekawa powieśc ale ma lepsze ; Sahara, Cyklop, Atlantyda Odnaleziona, Skarb, Wydobyć Titanica.... oj jest jeszcze kilka fajnych wpólczesnych jego powiesci nie znam ale chyba teraz nie pisze sam tylko podpisuje z innym pisarzem jak dobrze pamietam ... i nie ma już sławetnego Dirka Pitta
Pozdrawiam.

Kiedyś tonami chłonąłem fantastykę, i to bardzo marną i tą lepszą, Autorów już nawet nie pamiętam. A tak na obecną chwilę to: Tolkien, Pratchett, Sapkowski, Baniewicz, Kołodziejczak, Ziemkiewicz, Lem, King, Gałczyński. Jak na razie nie mam czasu czytać ale mam zamiar go znaleźć. Na oku mam "Piknik na skraju drogi" a później Pilipiuka. Albo coś o uniwersum Diablo.

z polskiej literatury to swego czasu urzekł mnie Paweł Huelle "Weiser Dawidek", Tomek Tryzna "Panna Nikt" - prezentacje na maturze na ich podstawie przygotowałam ;] eh.. kiedy to było. .
ostatnio oprócz specjalizacyjnych pedagogiczno/metodologicznych czytam lub właśnie przeczytałam "legendy Gdańskie" "opowieści niesamowite z literatury niemieckojęzycznej" no i na potrzeby pracy "Turniej rycerski w królestwie polskim"
kiedyś zaczytywałam się w Tolkienie.

Ostatnio straciłam czas na przeczytanie "Krainy Prozaca" Elizabeth Wurtzel. Książka nudna, jak flaki z olejem. Nie stało się inaczej z "Przeklinam cię ciało" Wandy Lachowicz. "Literatura" poniżej krytyki.
Za to oczarowała mnie Sylvia Plath. Nigdy szczególnie nie poświęcałam jej uwagi, ale bardzo pozytywnie zostałam zaskoczona.
No i kolejny raz katuję "Sekretny dziennik Laury Palmer" Jennifer Lynch, który uzupełniam "Twin Peaks'em". Niesamowity klimat!

a czytał ktoś "przenajświętszą rzeczpospolitą" Piekary?

...no i pseudofilozof Coelho spieprzyl cale zestawienie. >< za to cala reszta - jak najbardziej. De Sade mnie urzekl swoimi "120 dniami Sodomy". Lektura obowiazkowa dla kazdego prawdziwego sadysty

Coelho zawsze przypadkowo wpadał w moje dłonie, w specyficznych momentach życia. może stąd do niego mam słabość. ; )
Mam na ebooku kilka jego dzieł, jakby ktoś miał ochotę..: )

ja z kolei nie dzierżę Coehlo ani Tolkiena, tfu.

książką, którą mogłabym czytać w kółko, jest "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, a ponadto King, Koontz, Carroll, Marquez. z polskich Tokarczuk i Piątek (ten ostatni szczególnie, choć zaczęło się od "Dobrego Pana" i "Nionio" i te lekkie surrealizmy w jego wykonaniu podchodzą mi lepiej, niż ciężki "Pałac Ostrogskich" na przykład)

Ja ostatnio wręcz nałogowo pochłaniam wszystko co zostało napisane przez Pratchetta...
Tak to Ćwiek, Ziemiański, Pilipiuk, Rice, Lovecraft, Herbert... Uwielbiam też Lolite Vladimira Nabokova...
I bardzo możliwe że o czymś zapomniałam, gdyż pochłaniam książki w dużych ilościach

Ja własnie się zaczytuję w "Mrocznej Wiezy" Kinga. Uwielbiam jego książki, a na ten cykl czekałam ( i zbieralam) długo. Polecam!

Ja własnie się zaczytuję w "Mrocznej Wiezy" Kinga.

ja na ten moment męczę "Sklepik z marzeniami" tegoż.

zaś co do zbierania, to mam wszystkie książki J.Carrolla

Hunter S. Thomson, Wiktor Suworow, Stephen E. Ambrose, S. Lem, Clarkson,Tolkien itp