Trafiłem przypadkiem z okazji pride month na zdjęcie oddające w ironiczny sposób kwintesencje mojego podejścia do sprawy oraz pokazujące co wzbudza niechęć do tych ludzi.
Ostatnio po raz kolejny była tu dyskusja o homofobii i czy ma ona w ogóle sens.
No bo nikt nie powinien się interesować co inni robią w swojej sypialni i z kim. Oczywistym jest, że nic mi do tego ale zdecydowany sprzeciw budzą sytuacje poniżej przedstawione. Oczywiście na zdjęciu są najbardziej jaskrawe przykłady ale takich grafik z pewnością można by stworzyć mnóstwo. Obrońców ideologii LGBT chciałem zatem zapytać jak wytłumaczą poniższe i czy powinienem przyjąć takie coś z cichą aprobatą czy raczej powiedzieć po staropolsku: Dość k***a!
Gratis dorzucam dwie fajne grafiki. Może komuś się przydadzą na prfilowe
Wiesz, takie rzeczy nie dzieją się tylko wśród osób LGBT, ponieważ w każdym środowisku spotkamy takich degeneratów.
LGBT to nie jest ideologia, a skrót od ludzi nieheteroseksualnych. A jeżeli kibole myślą, że oni chcą niszczyć polskie rodziny, to zwyczajnie są debilami bo przecież nawet nie mieliby jak zmusić ich do życia w innym stylu.
Po prostu zachodzi tutaj wielkie nieporozumienie i fala negatywnych i wyprowadzających z równowagi treści. Ale żeby ktokolwiek z tych zagorzałych katolików to zrozumiał, to niestety potrzeba jeszcze kilkuset lat i wojen.