ja znam ostrzejsze...

Stal damascenska nie jest wytwarzana od wiekow.
Pozdrawiam.

Gość dla lepszego efektu nadział te jabłka do tej deski.

Stal damasceńska prawdopodobnie była wykuwana z rudy o bardzo specyficznym składzie i właśnie dzisiaj jest problem z ustaleniem tego składu. Możliwe że produkcja stali damasceńskiej skończyła się w raz ze skończeniem tej rudy w kopalniach. Bo raczej dziwne żeby spore grono kowali nagle wspólnie zapomniało o tak ważnej technice wykuwania.

Według niektórych źródeł ta stal nie pochodziła z bliskiego wschodu, ale raczej z terenów Indii. Na bliskim wschodzie tylko wykuwali i sprzedawali broń bądź stal przewiezioną z Indii. Ale to jedna z teorii.

Na filmiku możliwe że to jest coś bardzo podobnego składem do oryginalnej damasceńskiej stali.

Wie ktoś ile kosztowałaby przesyłka do krakowa?

Tak ciężko ponabijać jabłka na patyki i ciachnąć dobrze naostrzonym nożem? W 0:27 widać

Obecnie tak zwana „stal damasceńska” jest szeroko wykorzystywana do produkcji noży kuchennych z najwyższej półki. Kupowane przez profesjonalnych kucharzy, wielokrotnie droższe niż zwykłe. Używają jej wyspecjalizowane zakłady (np. Chris Reeve) i niewielcy prywatni producenci noży. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że nie jest to oryginalna stal damasceńska, a jedynie materiał, który w wyniku obróbki uzyskuje cechy wizualne do niej zbliżone (w dalszym ciągu ustępujący oryginałowi pod względem wytrzymałości).

ekhm... demeszka to to nie jest, jak napisało wielu "znawców" przede mną; co najwyżej stal tak zwana "półdamasceńska". Właściwej stali damasceńskiej nie uzyska się prawdopodobnie nigdy. Ale dla ciekawskich dodam, że podczas wypraw krzyżowych ciapaki dysponowały bronią z demeszki.
Znane były legendy, jak to ciapak po ruchnięciu swej kozy machając bronią ze s. damasceńskiej szczerbił m. in. miecze ze zwykłej stali i kamienie.

P.S. Nie jestem wikipedystą i "fałszywym ekspertem", takim to ch*j w dupe i ciapak za zięcia. Uważam się za eksperta, dr histori mili państwo , jak również rekonstruktor z drużyny rekonstrukcyjnej późnego średniowiecza. A, mili towarzysze, jest różnica pomiędzy przebierańcem, patałachem z kasą który kupił pełną płyte i buja się po osiedlu, a Rekonstruktorem, który pasjonuje się tym co robi, i wie dużo o tymże okresie. Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić wszystkich rekonstruktorów a przebierańcom powiedzieć, że nimi gardzę. Możecie się rozejść, ofiara została spełniona. A tak poza tematem, zamiast gnić przed komputerem, poszukajcie info o drużynach rek. jeśli kogoś to interesuje. W drużynach są często ludzie mądrzy i doświadczeni. I skorzy tym doświadczeniem się dzielić. I można komuś przyj***ć półtorakiem i ci nic nie zrobią
Sława!

@Aqualinespirit

Taki z ciebie ekspert jak ze mnie baletnica. Nie udało się jak do tej pory odtworzyć procesu powstawania stali damasceńskiej w 100%, więc ten nożyk nie jest wykonany z tej stali xD

@Up
To, że klinga nie ma charakterystycznego dla stali damasceńskiej wzoru, nie znaczy jeszcze, że nie jest to stal damasceńska.
Ten nóż, akurat jest ze stali damasceńskiej. 32 warstwy jakbyś chciał wiedzieć.
Tak, jestem ekspertem.

srekspert k***a, przepis na prawdziwy damast zaginął w czasach gdy w twoje drzewo genealogiczne wkradł się gen mikrocefalii, czyli zajebiście dawno

Następny powód do nienawiści ciapatych: Po kilkuset latach wytwarzania tej stali ZAPOMNIELI, ot tak k***a :idzpanwch*j:

@didekc
umjesz na sprawdzian z pszyry? a nawet jeśliś poradził sobie z "pszyrą" to jesteś po prostu j***nym ignorantem.

Kraków już składa zamówienie

Stal damasceńska nie istnieje od II poł. XVIII wieku z powodu wyczerpania się źródeł specyficznej mieszanki rudy z okolicy Indii która była sprowadzana na Bliski Wschód. Obecne wytwory to co najwyżej wyrób "damasceńsko-podobny", gdzie próbuje się odtworzyć właściwości tej pierwotnej stali.

o k***a jablka nozem kroi, jakas magia

http://www.youtube.com/watch?v=HYbEf-JKZnA

ostry nożyk to macie tutaj a nie jabłuszka na patyczkach .
po co komu mega drogi nóż do chleba tak wiem japońce mają chopla i celebryta też sobie kupi albo Geslerka

zwykła masówka pewnie kuta mechanicznie blablabla bo nic nie znalazłem żeby się chwalili ręczną robotą w 100%

ps.Jak japońce mówią że kują damast to Masamune się w grobie przewraca na cycki

pozdro Szoguny