@McMenel
Homoseksualizm jest wtedy zły, gdy ktoś się z tym obnosi.
Skończcie pieprzyć, że fobia to strach. Wiemy to. Słowotwórstwo zakłada zaburzanie lub wypaczanie znaczenia słów, z których składa się nowe słowo. Co wy się tak szczegółami onanizujecie.
Jeśli chodzi o homo, to, jak napisałem wcześniej, dildosom na czpakach: nie, za to regulacji związków homoseksualnych: tak. Cameronowi też nie za to, że sieje propagandę i nazywa ją nauką.
niech idą do notariusza spiszą umowę i po kłopocie,
szpital proszę bardzo piszesz kto ma mieć wgląd w dokumentacje itd.
dziedziczenie proszę bardzo testament.
po co zmieniać prawo skoro ono dopuszcza taką możliwość. Niech lepiej zmienią prawo dotyczące ułatwień dla przedsiębiorców. Ten temat jest marginalny mało ważny i ogólnie zastępczy. Biorąc pod uwagę liczbę zainteresowanych.
także ten argument odrzucam i nie widzę potrzeby legalizacji pedalstwa
Podatki, umowy w instytucjach finansowych. Różnego rodzaju ubezpieczenia, czy choćby opieka zdrowotna kiedy tylko jeden partner pracuje a drugi zajmuje się domem. Ot szczególiki ale bez odpowiedniej ustawy nie ma szans na załatwienie takich głupot bo po prostu się nie da.
Nie, widzisz, ja mam swój wiek, kobietę, własny dom i rodzinę. Nie znaczy to, że muszę potępiać homoseksualistów. Nie znaczy to również, że muszę się godzić na marsze z dildosami na czapkach. Popieram za to uregulowanie prawne sytuacji homoseksualistów, bo są wśród nas czy nam się to podoba czy nie. Dlatego powinni mieć prawa zawierać legalne związki, mieć wgląd do danych medycznych czy móc dziedziczyć majątek, który wspólnie wypracowali i zebrali.
Śmieszą mnie kretyni, którzy uważają, że małżeństwo jest jakimś katolickim wynalazkiem i dlatego należy się tylko parom heteroseksualnym. Wystarczy spojrzeć w historię i zobaczyć, jak związki legalne ewoluowały przez stulecia (a nawet tysiąclecia). Podobnie z rodziną składającą się z ojca i matki. Typowe, zaściankowe podejście, które akurat z prawdą ma niewiele wspólnego. Wiele ludów i kultur wychowuje swoje potomstwo w rodzinach, które nijak się mają do naszych (np. przez same kobiety) i jakoś to ich dzieciakom nie szkodzi.
w jakim sensie opieka zdrowotna ????
Po co zmieniać prawo dla 1 czy 2 % społeczeństwa szkoda prądu na nich.
Teraz w sejmie jest projekt obywatelski w sprawie rozpisania referendum odnośnie rozpoczynania nauki w szkole od 6 roku życia.
Podpisało się pod nim 1000000 (milion) obywateli. Los będzie taki że projekt trafi do zamrażarki albo do kosza. więc na ch*j mają się zajmować jakimś marginesem.
w związkach homoseksualnych jest kompletny brak logiki bo nie ma z nich potomstwa a to jest podstawowe zadanie związków czyli przekazywanie życia(genów) a tym samym budowanie silnego państwa.
przypominam że 40% pedofilii to homoseksualiści
Heteroseksualizm jest zły gdy się ktoś z nim obnosi...
Nadal nie widzę logiki.
w jakim sensie opieka zdrowotna ????
Po co zmieniać prawo dla 1 czy 2 % społeczeństwa szkoda prądu na nich.
Teraz w sejmie jest projekt obywatelski w sprawie rozpisania referendum odnośnie rozpoczynania nauki w szkole od 6 roku życia.
Podpisało się pod nim 1000000 (milion) obywateli. Los będzie taki że projekt trafi do zamrażarki albo do kosza. więc na ch*j mają się zajmować jakimś marginesem.
w związkach homoseksualnych jest kompletny brak logiki bo nie ma z nich potomstwa a to jest podstawowe zadanie związków czyli przekazywanie życia(genów) a tym samym budowanie silnego państwa.
przypominam że 40% pedofilii to homoseksualiści
Małżeństwo zawsze było z definicji związkiem kobiety i mężczyzny. Dopiero teraz w naszych czasach coś się poj***ło i wszystkim nagle się zachciało tolerancji. Ok niech sobie zawierają jakieś tam związki, które dadzą im wymienione przez Ciebie prawa, ale nie nazywaj tego małżeństwem. No bo niby kto w "małżeństwie" homoseksualnym jest żoną a kto mężem? Nie bronię tu żadnego katolicyzmu (ateista) ale mimo to uważam, że stawianie zdrowej rodziny "mąż, żona, dzieci" na równi z "tata, tata/mama, mama i (broń Cię k***a panie) dzieci" jest dużą ujmą dla znanych nam wartości małżeńskich czy rodzinnych. Co do wychowywania dzieci przez pedziów i lesby mam jedno do powiedzenia - może być jak sobie sami je urodzą.