Rozumiem, że ta świnia ma być zabita, ale po co ją dodatkowo męczyć?
No i jak poj***nym trzeba być, żeby rzucać żywym stworzeniem w powietrze jak piłką?
Błagam ludzie (zwrot do wszystkich wyżej) nie ma to jak personifikować świnie, to zwierze a ludzie zawsze zabijali zwierzęta, w dzisiejszych czasach emopedałow i wszechobecnej automatyzacji wyszło to z mody ponieważ mała garstka ludzi się tym zajmuje, ale było jest i będzie tak samo, a skoro tak Wam szkoda świń to kupcie sobie żywa i hodujcie, to zwierze hodowlane żyje po to żeby jakaś Waszym zdaniem "sk***ysyńska k***a" zeżarła ją później. pie**olenie, może są to pojeby bo się odstresowują na zwierzętach ale to zwierzęta równie dobrze możesz się nad dżdżownicą poznęcać i być takim samym sk***ysynem. Śmiać mi się chcę jak widzę posty "Sk***ysyństwo..." itp dobrze k***a przynajmniej dbają żeby Ci j***ny turas miał co do kebaba włożyć. I jeszcze ta miara "sk***ysyństwa" im większe i bardziej sfitaśne k***a zwierzątko tym większym sk***ielem jesteś, dobrze k***a dodajcie mnie do listy, ja przynajmniej przetrwam.
Pozdrawiam.