janosik nikomu nie dawal tylko na dz**ki i bimber wydawal
"czy też utożsamia się z przygodami niecnego Tatrzańskiego Terrorysty zwanego Janosikiem. Który ani de facto Polakiem nie był, jak wieść gminna niesie, ani tym bardziej ludowym bohaterem.
Obywatel Jerzy Janosik, gdyż taka jego godność, był z pochodzenia Słowakiem i buszował po Karpatach na przełomie XVII i XVIII w, jako Herszt bandy głupców gwałcicieli morderców i alkoholików, wyciulawszy wczesniej z interesu poprzedniego harnasia – śp Tomasza Uhorčíka. Za główny rejon swoich bandyckich działań Janosik obrał pogranicze słowacko-węgierskie gdzie ze względu na dużę natężenie kupców, posłańców, kapucynów, tłustych zakonników i różnorakich szlachciców, miał zapewnione stałe źródło dochodu.
Wbrew powszechnie panującej opinii, Jurek nigdy nie schańbił się bezinteresowną pomocą. Zazwyczaj wszystkie zagrabione bogatym (a nie raz i biednym) pieniądze przeznaczał na dz**ki i bimber, okazjonalnie jedynie obdarowując jakimś drobiażdżkiem miejscową dziewke, którą chyba tylko ze względu na zbytnie upojenie zapomniał zgwałcić. Częśc pieniędzy przeznaczał również na opłacanie różnego rodzaju możnowładców, landlordów i miejscowych żupanów którzy przymykali oko na jego harce i nie raz pomagali mu wyplątać się z tarapatów."
i jeszcze z niego bohatera zrobili:D
Tyś to chyba z nonsensopedii zaczerpnął te mądrości swoje.
Janosik, bohater słowackich i polskich legend, to postać autentyczna. Jerzy Janosik żył w latach 1688-1713, był duchownym, dopóki ojca, biednego górala, nie pobili żandarmi, a matki nie spalono w chacie. Zrzucił wtedy sutannę, zebrał bandę górali i mścił się na zabójcach. Wydał go jeden z towarzyszy za sporą sumę pieniędzy i w 1713 roku zbójnika powieszono za żebro na haku
@up.
Jak sadistic jebnie to jebnie. Nie jest mi potrzebny do życia. Tak samo jak demoty, kwejki, monstery i inne.
CO do kserowania, dowiedz się najpierw, co można a czego nie można. Nie mam zamiaru pisać po kilka razy tych samych rzeczy, które już omówiłem w tym temacie.