18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kobiety obeszły zakaz rządu

voidinfinity • 2017-05-27, 12:22
Szczędźbambosze. Przybywam z dobrą nowiną.

Kobiety obeszły zakaz rządu - receptę na pigułkę "dzień po” zamawiają przez internet. Ale jak to tak zapytacie? Czytajcie dalej.



Cytat:


Za pośrednictwem strony www.womenonweb.org kobiety z Polski mogą otrzymać całkowicie darmową (jak podkreślają twórcy), internetową receptę na dwa preparaty - ellaOne i Lavonorgestrel.



Cytat:


Na stronie wystarczy wypełnić kwestionariusz, w którym podajemy dane potrzebne do wystawienia recepty. W ciągu kilku godzin recepta pojawi się na naszym mailu. Od 1 sierpnia 2016 roku recepta internetowa jest tak samo ważna i wiążąca jak ta w wydaniu papierowym. Oznacza to, że apteki mają obowiązek ją przyjąć i wydać nam wypisany na niej specyfik.



Katosp***olenie wyj***nę w dupę tak mocno :amused:

Pislamizm ośmieszony :amused:

Technologia znów rozwiązuje problemy, które stwarzają zabobony i gusła :amused:

spoiler


link

hponner

2017-05-27, 16:56
A wystarczy się nie r*chać jeśli się nie chce mieć dzieci. Ale podludzie gimboateiści nigdy sie nie nauczą

voidinfinity

2017-05-27, 17:00
@up

Albo można r*chać dzieci - kler robi tak od setek lat i jest gites.

hponner

2017-05-27, 17:04
@up
I co z tego?

voidinfinity

2017-05-27, 17:22
hponner napisał/a:

@up
I co z tego?



No powinno ci to dać do myślenia, ale wiem - oczekuje zbyt wiele :amused:

korinogaro

2017-05-27, 17:56
Nie wiem cy coś mnie ominęło ale czy przypadkiem zmiana nie była taka że wszystkie tabletki dzień po dostępne są na receptę a wcześniej jeden czy dwa specyfiki były dostępne bez?

madufo

2017-05-27, 18:17
Gownoborze może zakończę ja. Pis jest partia konserwatywna to prawo mnie nie rusza zupełnie mimo wieku i innych też nie powinno. Dlaczego ? Pójdziesz do lekarza czy na sor i dostaniesz to i tak od ręki więc nie wiem w czym problem. Osobiscie sam pomysł zakazywania jest mega ch*jowy ale jest wspaniala pożywką dla kochających inaczej jak loaloa. Czy to jest lek jak antybiotyk że jest brany 2razy w roku ? Nie to j***na tabletka która uzyjecie raz w życiu albo wcale ja pie**ole ludzie...

norbi7631

2017-05-27, 19:08
co to za maniera nazywanie tabletki wczesnoporonnej tabletką "po" czy "awaryjną". Nie k***a wczesnoporonna już nie , bo która kobieta chciałaby brać środek aby poronić, wcześnie czy późno. Kiedyś widziałem chyba 3 marca jakąś laskę na stacji, wracała z jakiegoś pochodu czy czegoś tam, trzymała w dłoniach piękny transparent czy coś takiego, że domagają się tabletki "awaryjnej". I co, jakiej tabletki się domagają, awaryjnej, że k***a na bule migrenowe? Hipokrytki.

loskamilos

2017-05-27, 19:46
@norbi7631
Bo tak lepiej to brzmi i jest prawdziwe. Poronienie kojarzy się z obumarciem płodu i jego wydaleniem. Pigułka o której mowa ma za zadanie nie dopuścić do zagnieżdżenia się jajeczka w macicy, co jest równoznaczne z tym, że o żadnym poronieniu nie ma tu mowy. No chyba, że ktoś uważa dwie komórki (jajeczko i plemnik) za dziecko. Wtedy szkoda nerwów na dyskusje.

voidinfinity

2017-05-27, 20:02
@up

To za trudne dla katotalibanu. Dla nich spuszczenie się = nowy człowiek :krejzi:

norbi7631 napisał/a:

bule migrenowe?




_proteryan

2017-05-27, 21:17
cytat z niemieckiego dokumentu z dnia 25 listopada 1939 zatytułowanego "Sprawa traktowania ludności byłych polskich obszarów z rasowo politycznego punktu widzenia":

"Opieka lekarska z naszej strony ma się ograniczyć wyłącznie do zapobieżenia przenoszeniu chorób zakaźnych na teren rzeszy. Wszystkie środki które służą ograniczaniu rozrodczości powinny być tolerowane albo popierane spędzanie płodu musi być na pozostałym obszarze polski nie karalne. Środki służące spędzaniu płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za nie karalny. Przeciwko instytucjom i osobom które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia"

wygląda znajomo. Obecnie Polacy nawet nie potrafią się odtwarzać. W propagandzie dominuje postrzeganie dziecko=koszt i ciągły nacisk na to jak lepiej żyje się samemu, co zresztą w zeszytach oświęcimskich też zostało opisane jako podstawowy element walki propagandowej w celu depopulacji polski.

Moja była właśnie w taki sposób stała się bezpłodna. Też chciała 'na wszelki wypadek', żeby mieć 'luz psychiczny', chociaż ryzyko zajścia było niemal zerowe. I tak kilka razy bo była młoda i głupia jak zresztą większość użytkowniczek w/w tabletki.

O znalazłem:

"Poprzez środki propagandowe, a w szczególności przez prasę, radio. kino. ulotki, krótkie broszury, odczyty uświadamiające itp. należy stale wpajać w ludność myśl jak szkodliwą rzeczą jest posiadanie wielu dzieci. Powinno się wskazywać koszty, jakie dzieci powodują, na to co można by zdobyć dla siebie za te wydatki. Można wskazywać na wielkie niebezpieczeństwa dla zdrowia, które mogą grozić kobiecie przy porodzie itp. Obok tej propagandy powinna być prowadzona na wielką skalę propaganda środków zapobiegawczych.

Przemysł produkujący tego rodzaju środki, musi zostać specjalnie stworzony. Nie może być karalne zachwalanie i rozpowszechnianie środków zapobiegawczych ani też spędzenie płodu. Należy też w pełni popierać powstawanie zakładów dla spędzania płodu."

voidinfinity

2017-05-27, 21:45
_proteryan napisał/a:

wygląda znajomo. Obecnie Polacy nawet nie potrafią się odtwarzać. W propagandzie dominuje postrzeganie dziecko=koszt i ciągły nacisk na to jak lepiej żyje się samemu, co zresztą w zeszytach oświęcimskich też zostało opisane jako podstawowy element walki propagandowej w celu depopulacji polski.



Dziwne, że ci sami Polacy wyjeżdżając do krajów gdzie poziom życia jest wyższy nie mają problemu z dzietnością i to pomimo większego dostępu do antykoncepcji/aborcji.

_proteryan napisał/a:


Moja była właśnie w taki sposób stała się bezpłodna. Też chciała 'na wszelki wypadek', żeby mieć 'luz psychiczny', chociaż ryzyko zajścia było niemal zerowe. I tak kilka razy bo była młoda i głupia jak zresztą większość użytkowniczek w/w tabletki.



Czyli co? Łykała po każdym pukaniu? Taką tabletkę stosuje się wtedy, kiedy ma się istotne przesłanki - takie jak pęknięta guma. Ale skąd to ludzie mają wiedzieć jak zamiast o antykoncepcji uczą się kalendarzyka? ;-)

No i jeszcze kwestia dostępności do aborcji w razie co. Łynkąć tabsa jest szybciej i prościej niż szukanie gina, który ciachnie, albo jechać na weekend za granicę.

Ostatecznie w sprawie dzietności wszystko sprowadza się do dwóch kwestii:

1. Konstrukcji systemów socjalnych, gdzie zamiast robić dzieci, płaci się ZUS.

2. Poziomu władzy rodzicielskiej, która jest stopniowo ograniczana przez władzę.

kenzol

2017-05-27, 21:46
Mam znajomą która pracuje w dużej aptece w dużym mieście. W tejże aptece, farmaceutki, młode dziewczyny po 22-28 lat, powiedziały szefostwu że nie będą sprzedawać pigułek "dzień po". Na początku nie zdawały sobie z tego sprawy ale sprzedając te pigułki pacjentowi, czuły się tak jakby dawały mu do ręki narzędzie do zabicia człowieka. One, młode dziewczyny w ten sposób myślały. Szefostwo apteki zamiast wywalić je na zbity pysk, zgodziło się wycofać te leki ze sprzedaży. Zysk i tak był mierny, a dodatkowo istatniał pewien problem związany ze sprzedażą. Otóż pigułki te można sprzedawać kobietom, które ukończyły 16. rok życia, a w praktyce wygląda to tak, że najczęściej kupują je.... mężczyźni dla swoich kobiet :-) Babeczki chyba wstydzą się że dały ciałka bez gumki i teraz trzeba się pozbyć niechcianego problemu :-) Jednak faceta nie spytasz o to czy jego partnerka ma ukończone 16 lat, bo jeśli nie to wiadomo że skłamie, bo nie dość że nie kupiłby tych pigułek, to jeszcze po wyjściu z apteki czekałby na niego prokurator ;-)

Wiewór

2017-05-27, 22:16
_proteryan napisał/a:

cytat z niemieckiego dokumentu z dnia 25 listopada 1939 zatytułowanego "Sprawa traktowania ludności byłych polskich obszarów z rasowo politycznego punktu widzenia":

"Opieka lekarska z naszej strony ma się ograniczyć wyłącznie do zapobieżenia przenoszeniu chorób zakaźnych na teren rzeszy. Wszystkie środki które służą ograniczaniu rozrodczości powinny być tolerowane albo popierane spędzanie płodu musi być na pozostałym obszarze polski nie karalne. Środki służące spędzaniu płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za nie karalny. Przeciwko instytucjom i osobom które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia"

wygląda znajomo. Obecnie Polacy nawet nie potrafią się odtwarzać. W propagandzie dominuje postrzeganie dziecko=koszt i ciągły nacisk na to jak lepiej żyje się samemu, co zresztą w zeszytach oświęcimskich też zostało opisane jako podstawowy element walki propagandowej w celu depopulacji polski.

Moja była właśnie w taki sposób stała się bezpłodna. Też chciała 'na wszelki wypadek', żeby mieć 'luz psychiczny', chociaż ryzyko zajścia było niemal zerowe. I tak kilka razy bo była młoda i głupia jak zresztą większość użytkowniczek w/w tabletki.

O znalazłem:

"Poprzez środki propagandowe, a w szczególności przez prasę, radio. kino. ulotki, krótkie broszury, odczyty uświadamiające itp. należy stale wpajać w ludność myśl jak szkodliwą rzeczą jest posiadanie wielu dzieci. Powinno się wskazywać koszty, jakie dzieci powodują, na to co można by zdobyć dla siebie za te wydatki. Można wskazywać na wielkie niebezpieczeństwa dla zdrowia, które mogą grozić kobiecie przy porodzie itp. Obok tej propagandy powinna być prowadzona na wielką skalę propaganda środków zapobiegawczych.

Przemysł produkujący tego rodzaju środki, musi zostać specjalnie stworzony. Nie może być karalne zachwalanie i rozpowszechnianie środków zapobiegawczych ani też spędzenie płodu. Należy też w pełni popierać powstawanie zakładów dla spędzania płodu."



Jesteś debil roku. Dawno się tak nie uśmiałem :-D
kenzol napisał/a:

Mam znajomą która pracuje w dużej aptece w dużym mieście. W tejże aptece, farmaceutki, młode dziewczyny po 22-28 lat, powiedziały szefostwu że nie będą sprzedawać pigułek "dzień po". Na początku nie zdawały sobie z tego sprawy ale sprzedając te pigułki pacjentowi, czuły się tak jakby dawały mu do ręki narzędzie do zabicia człowieka.


A jak te zajebiste farmaceutki jak opie**alały za dyskoteką po pijoku gałę z połykiem to nie czuły się jak kanibale?

A wiesz, że zgodnie z prawem apteka ma obowiązek posiadać każdy lek a jak go nie ma na stanie to ma obowiązek go sprowadzić?

Polska to jest dalej taki przej***ny ciemnogród :D
Skąd w tym kraju biorą się ciągle takie k***y co chcą wiecznie kierować czyimś życiem?
Odpie**olcie się od innych ludzi. Zajmijcie się swoim życie j***ne przegrywyy.

kenzol

2017-05-27, 22:23
Abraxus napisał/a:


A jak te zajebiste farmaceutki jak opie**alały za dyskoteką po pijoku gałę z połykiem to nie czuły się jak kanibale?


Podaję prawdziwy przykład prawdziwych młodych, wykształconych, obytych dziewczyn, których to problem niby dotyczy, bo są potencjalnymi nabywczyniami tych pigułek. Podałem przykład jak to naprawdę wygląda. Podałem kulturalnie jeden z aspektów, bo na takie tematy powinno prowadzić się kulturalne dyskusje. I co? Taki przykład nam się nie podoba, więc trzeba zgnoić, obrazić, zmieszać z błotem a na końcu nasrać.

Abraxus napisał/a:

A wiesz, że zgodnie z prawem apteka ma obowiązek posiadać każdy lek a jak go nie ma na stanie to ma obowiązek go sprowadzić?


Który paragraf reguluje ten obowiązek?

ellsworth

2017-05-27, 22:42
Ja pie**olę, r*chać się a potem płakać, że się w ciażę zaszło. :homer:
Ja rozumiem, że 10 letnie dzieci mogą sobie nie zdawać sprawy do czego TO służy, ale dorośli ludzie? No k***a, bez jaj.

To tak jakby walić głową o ścianę, a potem wielkie zdziwienie, że się głowę rozwaliło. Myślcie, k***a nad tym co robicie PRZED a nie PO!