18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Islamizacja Europy

cubana97 • 2013-05-28, 15:09
Cytat:

Listy Polek o ich życiu z muzułmanami

Oszukane, wywiezione za granicę. Mężowie grożą im śmiercią. Kobiety pomocy szukają w MSZ.
Na stronie internetowej Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Tunisie zostały opublikowane listy z prośbą o pomoc. Napisały je kobiety, które wyszły za muzułmanów.

“Poznałam mężczyznę z Tunezji 3 lata temu. Nie wiedziałam, że jest złym człowiekiem i oszustem. Zamieszkaliśmy razem i dopiero zauważyłam jaka tam bieda i czym on się zajmuje. Nie mieliśmy ślubu. Okazało się, że on oszukuje i okrada turystki, naciąga w internecie na różne historie, pokazuje dobrego człowieka tylko skrzywdzonego, zakoch*je się w każdej, namawia na przyjazd i okrada z pieniędzy. Ja to zauważyłam po długim okresie czasu. Z kolegami prowadzi nielegalny interes, sprzedają narkotyki.” - to fragment listu jednej z oszukanych kobiet. Uciekła do polski. Jednak nadal od męża dostaje pogróżki. Prosi MSZ o zablokowanie jego przyjazdu.

Kobiety mają także wielkie problemy z prawami do opieki nad własnymi dziećmi: “Kontynuuję poszukiwania mojego synka w Tunezji. Niestety mój mąż po raz kolejny odmówił mi spotkania się z dzieckiem. Jutro rano ponownie udajemy się do prokuratury i na policje. Niestety działania policji doprowadziły donikąd - jeśli były jakieś poszukiwania... Chciałam się dowiedzieć czy Pani jako konsul polski może jakoś interweniować w sądzie tunezyjskim?” Konsul nie pozostawia złudzeń: “Na terenie Tunezji, to ojciec dziecka wyraża zgodę na opuszczenie tego państwa i matka zawsze musi uzyskać to pozwolenie, jeżeli chce podróżować z dzieckiem za granicę. Obecnie coraz liczniejsze są przypadki, że straż graniczna wymaga obecności ojca dziecka na lotnisku. To dla informacji. Uprowadzenia dzieci przez Tunezyjczyków są się zdarzają sprawy ciągną się miesiącami lub nawet latami, dlatego że sądy - choć oficjalnie przyznają opiekę nad dzieckiem do 13 roku matce - zawsze w przypadku małżeństw mieszanych, stają po stronie swojego obywatela.”

Często powtarza się motyw małżeństwa tylko dla uzyskania wizy. Taki mąż, który został poznany np. na wakacjach w Tunezji zaraz po ślubie znika.

Wszystkie listy można przeczytać tutaj : http://tunis.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/faq/


:idzwch*j:

tds1974

2013-06-10, 21:38
Teraz można napisać wszystko, choćby i info, że właśnie zmarł Obama. Część idiotów i tak uwierzy. Nikt nie zweryfikuje. Ktoś da piwo, ktoś zalajkuje i pójdzie.

znavca

2013-06-10, 22:48
Witam, drażniły mnie wieczne wpisy użytkowników o tym, że w Polsce nie ma muzułmanów, że nie atakują Polaków, że nie ma u nas tego problemu. Problem jest, wystarczyło poszukać w google żeby dojść do pierwszego lepszego artykułu. Wybaczcie lenistwo, będę kopiował.


Przed olsztyńskim sądem rozpoczął się proces cudzoziemca oskarżonego o ugodzenie nożem Polaka. - Gdy wszedł do mojego mieszkania i rzucił się na mnie z pięściami, poczułem niebezpieczeństwo - wyjaśniał w czwartek na pierwszej rozprawie
Oskarżony cudzoziemiec to Abdulrahman A., 21-latek z Arabii Saudyjskiej. Podobnie jak wielu innych jego rodaków przyjechał do Olsztyna, żeby przygotować się do rozpoczęcia w Polsce studiów medycznych.

W stolicy Warmii i Mazur od stycznia ub. roku uczył się wykładowego języka angielskiego. Wynajmował mieszkanie przy ul. Grotha. 22 kwietnia 2012 r. w budynku, gdzie mieszkał, doszło do bójki, która głośnym echem odbiła się w całym Olsztynie.



Od samego początku krążyły dwie, zupełnie odmienne, bulwersujące wersje jej przebiegu. Pierwszą podała "Gazeta Olsztyńska". Można było w niej przeczytać, że arabski student zaatakował nożem 20-letniego mężczyznę, gdy ten razem z kolegą przyszedł tylko poprosić o ściszenie głośnej muzyki. Na internetowych forach zawrzało.

Tymczasem "Gazeta Wyborcza Olsztyn" jeszcze tego samego dnia dotarła do wersji wydarzeń, przedstawionej funkcjonariuszom przez Saudyjczyków. Jeden z olsztyńskich policjantów anonimowo zrelacjonował nam wówczas, że Abdulrahman A. razem z dwoma swoimi kolegami grali w mieszkaniu na konsoli PlayStation. - Stojący pod ich oknem Paweł D. i Mariusz K. zaczęli krzyczeć, żeby ściszyli muzykę. Jeden z Saudyjczyków w końcu wyjrzał. Wtedy Polacy zaczęli go wyzywać, a ten pokazał im jakiś gest, który widocznie odebrali jako obraźliwy. Student wrócił do gry - opowiadał. - Wkrótce arabscy studenci usłyszeli pukanie do drzwi mieszkania. Otworzyło je dwóch domowników. Zobaczyli mężczyzn spod bloku, którzy rzucili się na nich i zaczęli ich bić. Trzeci ze studentów, który stał głębiej w mieszkaniu, chwycił za nóż i zaczął się nim bronić.

Prokuratura ostatecznie wersję o obronie koniecznej odrzuciła i oskarżyła młodego cudzoziemca o to, że "działając z zamiarem bezpośredniego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez pięciokrotne ugodzenie nożem Mariusza P. spowodował rany kłute i trwałe istotne zeszpecenie". Śledczy przyjęli jednak, że A. w chwili popełnienia czynu miał ograniczoną poczytalność, a jego postępowanie było ostrą reakcją na stres związany z atakiem olsztynianina na jego osobę.

Abdulrahman A. w czwartek powiedział przed sądem, że przyznaje się do zarzucanego mu czynu, ale nie sądzi, żeby popełnił przestępstwo. Wyjaśniał, że feralnego dnia usłyszał przez otwarte okno dobiegające z zewnątrz obraźliwe słowa rzucane przez dwóch Polaków pod ich adresem. - Zrozumiałem dwa słowa: "k... arabskie" - mówił.

Po chwili Polacy mieli już dobijać się do ich drzwi. - Mój kolega je otworzył, a wtedy ten wyższy mężczyzna [Paweł D. - red.] uderzył go pięścią w twarz i wyciągnął na korytarz - wyjaśniał A.

Mariusz K. miał natomiast wejść do mieszkania, rzucić się na niego z pięściami i opuścić mu czapkę na oczy. - Poczułem wtedy niebezpieczeństwo. Nie wiedziałem, gdzie go uderzam, nie pamiętałem nawet, że miałem w ręku nóż - zeznawał.

W sądzie był również Mariusz K. Cichym i ochrypłym głosem powiedział sędziemu, że na skutek zadanych nożem ran do dziś ma problemy z gardłem i drętwieje mu lewa ręka. Z tego powodu złożył wniosek, w którym domaga się od Saudyjczyka zadośćuczynienia w kwocie 150 tys. zł. Mimo kłopotów z głosem zdołał jednak przedstawić swoją wersję zdarzeń. Przyznał, że w dniu bójki pił alkohol, ale zapewniał, że nie dążył do konfrontacji z cudzoziemcami. - Paweł powiedział do nich słowo "k...", ale chodziło mu tylko o to, żeby ściszyli muzykę.

K. dodał też, że jeden z Saudyjczyków powiedział "wy k..." i to ich zdenerwowało. - Wbiegliśmy więc na piętro, żeby wyjaśnić tę sytuację. Dogadałbym się z nimi w języku angielskim - zapewniał.

K. przekonywał też, że dwóch Saudyjczyków, jak tylko otworzyli drzwi, rzuciło się na Pawła D. i wywiązała się szarpanina. - Chciałem ich rozdzielić, ale oskarżony wyskoczył mi zza pleców i dostałem cios w szyję. Stojąc cały czas na klatce, cofnąłem się, a potem zacząłem uciekać w dół, dopiero w szpitalu dowiedziałem się, że dostałem w sumie kilka razy - zapewniał.

Wyrok na dzień 13 kwietnia 2013 zawieszony, ale są sugestie że będzie to podciągnięte pod obronę konieczną.

Tak, 5 dźgnięć nożem w obronie koniecznej :D .
Pozdrawiam nieuświadomionych.



źródła:
1) http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,13722473,Proces_Saudyjczyka_oskarzonego_o_atak_nozem_odroczony.html
2) http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13400316,Saudyjski_student_przed_sadem_o_uzyciu_noza__balem.html

Lynx

2013-06-10, 23:13
Tak, bo Polacy siebie by w życiu nożem nie dźgnęli, takie sytuacje się nie zdarzają po prostu

Loaloa

2013-06-10, 23:20
W USA już by gryźli ziemię. Weszli kolesiowi do mieszkania i go zaatakowali i się potem dziwią, że miał czelność się bronić.

M_..........._C

2013-06-10, 23:45
Nowa maść na bolączki europy

rewelacyjne działanie z aplikatorem

Domine_Mortis

2013-06-11, 00:10
Polacy rasiści każdy to powie, i nikt tu nie lubić muzłumański człowiek...

kapral

2013-06-11, 00:11
znavca napisał/a:

Zrozumiałem dwa słowa: "k... arabskie" - mówił.



Wydaje mi się że to miało trochę inny przebieg. A może to brzmiało "to bardzo mili ludzie, w życiu bym na nich nie powiedział k***y arabskie. chodźcie poznamy inną kulturę." Po czym chłopaki zapukali, weszli, ale potknęli się o kozę, turban albo zapalnik, lub jeden z nich jadł kebab z wieprzowiny z sałatką (salat - modlitwa)? A może jeden z nich opowiadał o grze w szarady, arab usłyszał o grzaniu szahady (symbol islamu)? Może jeden z nich powiedział "mam na studiach dość tej męki" a arab sobie usłyszał "w brudnych sukniach wejść do mekki" ? A może na obrazie siedział owad a arab zamiast usłyszeć "Mucha, rama, a szuraj stąd!" Usłyszał "muharrama aszura swąd"? A może w końcu ten biedny Polski student chciał powiedzieć "witajcie bracia z innej kultury" a arab usłszał "rozjebe was j***ne arabusy"?

trzeba czasem się zastanowić zanim wyda się pochopne opinie!

Ar1xxxx

2013-06-11, 00:15
@up
koles rozj***les system :krejzi:

Zap

2013-06-11, 00:30
No i tak to jest z tymi brudasami...

MrKinggston

2013-06-11, 00:32
W Olsztynie jest jeszcze jeden "smaczek".

Jak jakiś głąb rozklejał rasistowskie naklejki pod monitoringiem to przyjechał konsul Arabski i żądał przeprosin.

Jak Arabus podźgał nożem Polaka to nic się nie stało... po co to nagłaśniać?

Jakby Polak Polaka dźgnął nożem to byłaby próba morderstwa.

Tak wygląda tolerancja w Olsztynie... mamy dać się zarżnąć na ulicy i mówić, że nie mamy o nic żalu.
Tych brudasów jest w Olsztynie raptem kilkudziesięciu 20-30 i już robią problemy. Co będzie jak będzie ich 100 razy tyle?

RockyWood

2013-06-11, 00:46
eee to ja od dzisiaj noszę kosę - i ch*j. 5x mogę kogoś sztachnąć jak będzie fikał a potem i tak odwołają wyrok bo się broniłem :amused:

deniZ

2013-06-11, 08:38
japie**ole ale manipulacja...
Muzulmanin zostal napadniety i w obronie kolesia chlasnal nozem

cisse09

2013-06-11, 08:52
"Gdy wszedł do mojego mieszkania i rzucił się na mnie z pięściami, poczułem niebezpieczeństwo"
Swietna relacja, zreszta wszystkie takie sa.

LaudatorLibertatis

2013-06-12, 10:13
W internecie pojawiła się informacja, zgodnie z którą niemieckie sądy mają coraz częściej stosować prawo szariatu. W świetle norm prywatnego prawa międzynarodowego taka sytuacja jest nowa, ale w pełni zgodna z obowiązującymi przepisami. Na stronie Polonia Christiana czytamy m.in.

Cytat:

Dnia 2 czerwca Sąd Apelacyjny w Hamm orzekł, że osoba, która zawarła związek małżeński zgodnie z prawem islamskim w kraju muzułmańskim, a później stara się o rozwód w Niemczech, musi dostosować się do przepisów prawa szariatu. Sprawa dotyczyła 23-letniej kobiety, która poślubiła Irańczyka w 2009 r. w Iranie. Para wyemigrowała do niemieckiego miasta Essen, gdzie przyszła na świat ich córka. W 2011 r. z inicjatywy żony sąd w Essen przyznał kobiecie rozwód. Od decyzji w 2012 r. odwołał się jej mąż. Sąd apelacyjny w Hamm stanął po stronie kobiety, gdyż według niemieckiego sędziego, para zgodziła się przestrzegać zasad prawa szariatu w czasie, gdy byli małżeństwem, a więc sprawa powinna być rozstrzygnięta zgodnie z islamskim prawem, niezależnie od tego, że para obecnie mieszka w Niemczech.
(źródło)



Powyższa sytuacja jest konsekwencją przyjęcia Rozporządzenia Rzym III (Rozporządzenie Rady (UE) NR 1259/2010 z dnia 20 grudnia 20120 roku). Rzym III nie został przyjęty przez Polskę. Przyjęło je natomiast 15 państw UE: Belgia, Bułgaria, Niemcy, Grecja, Hiszpania, Francja, Włochy, Łotwa, Luksemburg, Węgry, Malta, Austria, Portugalia, Rumunia i Słowenia.

Cytat:

Rozporządzenie Rzym III
Artykuł 5
Wybór prawa właściwego przez strony
1. Małżonkowie mogą umówić się co do wyboru prawa właściwego w przypadku rozwodu i separacji prawnej, pod warunkiem że jest to prawo:
a) państwa, w którym małżonkowie mają miejsce zwykłego pobytu w chwili zawierania umowy; lub
b) państwa, w którym małżonkowie mieli ostatnio miejsce zwykłego pobytu, o ile w chwili zawierania umowy jedno z nich nadal tam zamieszkuje; lub
c) państwa, którego obywatelem w chwili zawierania umowy jest jedno z małżonków; lub
d) państwa sądu orzekającego.



Tym samym dopuszczono możliwość wyboru prawa przez małżonków żądających rozwodu lub separacji niezależnie od siedziby sądu orzekającego. Wybór prawa nie jest nieograniczony, jednak w praktyce oznacza dla wielu muzułmanów możliwość wyboru prawa szariatu.

Jak na tym tle wygląda Polska? Jak już wspomniałem nie jesteśmy stroną Rozporządzenia Rzym III. W przypadku jurysdykcji sądu polskiego zastosowanie znajdzie art. 54 Ustawy prawo prywatne międzynarodowe. Nie oznacza to jednak, że prawo szariatu nie znajdzie zastosowania.

Nie wdając się w szczegóły jeżeli zaistnieje sytuacja, w której małżonkowie są obywatelami państwa muzułmańskiego, a równocześnie nie są obywatelami polskimi, to sąd polski będzie orzekać w oparciu o prawo szariatu. Należy pamiętać, że w polskiej ustawie istnieje tzw. klauzula porządku publicznego, która ma zapobiegać np. pośredniemu legalizowaniu poligamii.


Źródło i więcej informacji na mojej stronie:
http://maszprawo.org.pl/2013/06/polski-sad-rowniez-orzeknie-w-oparciu-o-szariat/

black88

2013-06-12, 10:57
a kamienować będą w kopalniach odkrywkowych uprzednio sprzedając bilety. Sam bym kupił