Ma głos jak testoviron...

Bardzo dobrze, brawo dla starzy miejsckiej.
Widac ze gosciu jest jakims cymbalem.
k***a w USA by sie nie patyczkowali tylko od razu palowali i razili paralizatorem a jedyny zarzut do straznikow moze byc taki ze sie z tym ch*jem patyczkuja.

sniiiif...
Jebie gównem, na pewno jeden z tych gestapowców.

nnnono czekamy na wypowiedź obrońców zwierząt (strażników), do których należą same niewyżyte grubasy, którzy mają j***ną loche w kuchnii, j***ne polaczki

to sa k***y a nie straznicy...
chuck norris byl prawdziwym straznikiem a te pajace moga sie schowac
takich ludzi nie powinni na te stanowiska obsadzac wgl...

Przypomniał mi się pewien stary dialog pomiędzy zwykłym obywatelem a strażnikiem miejskim:
-Za brak kagańca będzie mandacik.
-A Pan gdzie ma swój kaganiec?
-Proszę Pana, ale ja nie jestem psem.
-Bo Pana nie przyjęli.

Ostatnio jakaś moda na wklejanie jadu na policję i straż miejską. Ale jakoś na żadnym z filmików nigdzie nie widzę brutalności tych służb. Ludzie wpychają jakieś dziwne sytuacje, w których nie do końca wiadomo o co chodziło. A to, że facet się drze "jestem niewinny" nie znaczy, że tak jest. Nawet seryjni zabójcy, gwałciciele i złodzieje uważają się za niewinnych. Zresztą widzę, że strażnicy potwornie się z gościem cackają. Jesteś ZATRZYMANY to jesteś do cholery ZATRZYMANY, a nie że sobie robisz sceny. Jakaś godność i społeczna dyscyplina ludzie. Od tego jest sąd by Ci udowodnić winę, lub winę tych którzy Cię niesprawiedliwie zatrzymali.

Chcecie brutalności? Zaczepcie grupę blokersów po nocy, jak Was pobiją do nieprzytomności to nawet największa p*zda z takiej grupki Wam będzie po głowie skakać - to jest brutalność. A policja, czy straż miejska przy tym to troskliwe misie. Młodzież w szkołach jest bardziej brutalna.

Jade do żony!! Do żony jadeę!! Współczuję żonie. Mieć w domu drugą p*zdę a nie faceta.

Nie wiem jakie były przyczyny, więc nie komentuję. Wychodzi tylko, jak na większości filmików z Polski, brak umiejętności funkcjonariuszy (policji/straży) swobodnego zachowywania się i konsekwentnego egzekwowania prawa w przypadku pojawienia się większej grupy ludzi i, o zgrozo, filmujących akcję. Nauka takich zachowań powinna być podstawą na szkoleniu.

Prawda jest taka, że straż jak i policja nie ma jaj do blokersów a do takiego żula się nawet nie dopie**olą, bo wiedzą, że mandatu i tak nie zapłaci. To żeby wyrobić normy i nieco popracować to skupiają się na normalnych obywatelach, bo piwko piją, bo rozmawiają za głośno, bo przeszli na czerwonym. I te drobne przewinienia należy jakoś karać, czy upominać, ale nie k***a miotać człowiekiem po ziemi jak worek z kartoflami.

Teraz wielki dziw, że zaufanie i szacunek do mundurowych wciąż spada. Na dzień dobry odebrać im przywileje a straż miejską zlikwidować.

Przede wszystkim każdy pracownik publiczny policjant, strażak miejski czy nie miejski, nauczyciel itd... jest zobowiązany prawnie do wylegitymowania się każdemu obywatelowi bez wyjątku i bez względu na sytuacje chyba że zagrożenia życia. Szczególnie jak siedzi jak p*zda za kierownicą jak ten strażak co powiedział że nie poda nazwiska kolegi i za to można zwyczajnie takiego ch*ja podać do przełożonego i powinien otrzymać naganę itp. I to mnie wk***iło najbardziej. O reszcie się nie wypowiadam. Mam nadzieję że sprawa znajdzie jednak swój finał w sądzie i będzie zwycięska dla obywatela. Bo strażnicy za ch*ja nie wiedzieli co robić, jak się zachować, do tego faktyczny nacisk przez nich w kilku na jednego skutego przez parenaście minut jak na worku kartofli który nic nie czuje jest zatrważający. To tak jak by pierwszego lepszego nygusa co słucha rapu i wyszedł ze średniej jak kozak na dopach wzieli go i on myśli że jest panem a tak na prawdę jest idiotą z pałką tyle.

Nie wiem do końca jak było z tym zatrzymywanym panem ani do jakiego stopnia straż wykroczyła poza swoje kompetencje ale zdecydowanie można powiedzieć ze pan Pawlak z Łodzi wykazał się bardzo ładną postawą, godną naśladowania. 30 minut stania i bezinteresownego działania na rzecz kogoś, kogo się nie zna to nie jest coś spotykanego w dzisiejszych czasach

Z tym rapem bo zaraz bluzg pójdzie to akurat się poprawię... słucha techno sieczki bo tam żadnej inteligencji nie widać a w hh i tam rapach srapach się znajdą perełki.

Prawda jest taka, że straż jak i policja nie ma jaj do blokersów a do takiego żula się nawet nie dopie**olą, bo wiedzą, że mandatu i tak nie zapłaci. To żeby wyrobić normy i nieco popracować to skupiają się na normalnych obywatelach, bo piwko piją, bo rozmawiają za głośno, bo przeszli na czerwonym. I te drobne przewinienia należy jakoś karać, czy upominać, ale nie k***a miotać człowiekiem po ziemi jak worek z kartoflami.

Teraz wielki dziw, że zaufanie i szacunek do mundurowych wciąż spada. Na dzień dobry odebrać im przywileje a straż miejską zlikwidować.

Karać i upominać tak. Tylko większość ludzi zlewa te upomnienia i kary. Co z tego, że przechodzisz na czerwonym świetle. Popijasz piwo w parku na ławce, czy palisz papierosa na przystanku autobusowym. JEST ZAKAZ, to JEST ZAKAZ. Nie, że sobie robisz widzimisię. Bo uważasz, że nie robisz nic złego. Ale takie jest prawo, takich ludzi wybierasz do rządu co ustalają te przepisy. Strażnik czy policjant taką ma pracę, zwróci uwagę lub wystawi mandat. Ale to nie zobowiązuje Cię do wyśmiewania strażnika, lżenia na niego, czy stawiania oporu przy zatrzymaniu. Nagle potem "policja mnie bije". Odpowiednie służby są do tego upoważnione, gdy obywatel nie dostosowuje się do zaleceń.

Dać k***a pajacowi mundur i legitymację i już mu się wydaje, że jest ważniak i może swoje niespoełnione ambicje na kimś wyładowywać.