Byłem świadkiem bicia dziewczyny... ona leżała na ziemi, a koleś ją napie**alał...Podszedłem, zglebowałem typa i tłukłem go łapami aż tu nagle tamta k***a wstaje i do mnie z łapami żebym go zostawił... Płaskiego wyłapała i poszedłem mówiąc "a ch*j ci w dupę, niech cie napie**ala.."
dobre nie?
już więcej nie wpie**alam się w nie swoje sprawy... niektóre widocznie to lubią... i to był pierwszy i ostatni raz kiedy uderzyłem kobietę!