Na dniach przeszła specustawa (tak, tak naszego kochanego rządu), która zakłada odkupienie (za publiczne pieniądz) świń zagrożonych wirusem ASF (Afrykański pomór świń) i zrobienie z nich konserw (dla jednostek podległych państwu wojska, szkoły).
Niby ASF nie jest groźny dla człowieka, ale wszelkie praktyki do tej pory na świecie, zakładały utylizację takiego mięsa i tylko u nas w Polsce tęgie głowy wymyśliły coś takiego.
Ustawa już została podpisana przez prezydenta... znaczy się sekretarza parti rządzącej...
Lemingi łykają wszystko jak pelikany. Ważne żeby dopieprzyć się do PiS, ale że to ich kochana srUnia wprowadziła opcję skupu a polskie przepisy to tylko dostosowanie to już nie ogarniają.