mam pytanie
czy weganie liżą c*pki?

Raczej nie, bo to w 90% poj***ne lewaki. Liżą więc za pewne owłosione dupy.

Proponuje przetoczyć im krew bydlęcą. Myślałem o świńskiej, ale świnie to k***y i kota, kurę, królika, a nawet inne świnie też potrafią opie**olić. Zatem bezpieczniej będzie tak, bo krowa mięsa nie ruszy. Choć znam historię, że w oborze u pewnego pijaczka co papsko zapił padł koń, który stał obok byka. No i z racji zapitej papy pijak ich nie karmił, stąd zgon koński. Ten byk był tak wygłodniały, że zaczął konia opie**alać! Nie wiem ile w tym prawdy, ale skoro ludzie tak mówią to na pewno musi być to prawda.

Ten post daje raka.
LVL Antyszczepionkowcy, Jechowi, Jerzy Zięba i/lub witamina C lewoskrętna lecząca rzeczonego raka…

Kretyńska prowokacja

A swoją drogą nie jem mięsa od lat, nie stać mnie na takie bez syfu i za 2 donacje odbieram złotą odznaką honorowego krwiodawcy.

Ciekawe ile Wy litrów spompowaliście

Jak dla mnie osoby odmawiające np. transfuzji powinny zostać wypisane z NFZ, żeby nie zajmować kolejek, ani nie marnować czasu w przypadku wypadków, po których zabiegi i składniki przez nich zakazywane są niezbędne. Niech zdychają w średniowieczu.

I bardzo dobrze, jestem za. W zw. z tym,że ciężko taka segregacje przeprowadzić proponuję nie podawać veganom krwi. W koncu przecież krew też jest w mięsie

Ja bym nie chciał żeby moja krew trawiła do weganina...

Kretyńska prowokacja

A swoją drogą nie jem mięsa od lat, nie stać mnie na takie bez syfu i za 2 donacje odbieram złotą odznaką honorowego krwiodawcy.

Ciekawe ile Wy litrów spompowaliście

dieta wegańska jest droższa
No chyba że jesz ten syf z hipermarketów w którym jest tyle syfu... Wait...

Kretyńska prowokacja

A swoją drogą nie jem mięsa od lat, nie stać mnie na takie bez syfu i za 2 donacje odbieram złotą odznaką honorowego krwiodawcy.

Ciekawe ile Wy litrów spompowaliście

Gdzie za 2 donacje dają złotą odznakę? W Sosnowcu?

Gdzie za 2 donacje dają złotą odznakę? W Sosnowcu?

Chyba chodziło jej/jemu, że brakuje jeszcze 2 do złotej.

Tak, jeszcze 2 donacje i będzie złota = 15 litrów u kobiety.
@Velture rozumiem, że piszesz z doświadczenia?
Ja nie jestem weganką akurat, ale duzo jem na weganie. Na jedzenie wydają mniej/tyle samo, gotowanie zajmuje tyle samo czasu.
Pracuję dużo fizycznie i umysłowo, chuda nie jestem, żelaza mi zabrakło do donacji raz, jeszcze w mięsnych czasach.


Jak się myśli co się je, to nie ma różnicy czy to mięso jest..


A ten post jest kretyński jak dumanie czy weganie mogą obgryzac paznokcie, czy robić loda z połykiem

Tylko kapnąć i będę miał srebrną

Co wy chcecie !! To jest ŚWIETNY POMYSŁ !! Ludzie jedzący mięso też chcieli by decydować czy mają dostać krew normalną czy wyjałowioną pozbawioną cennych witamin i minerałów pochodzących od mięsa. Taką krew można by oznaczyć jako "od popie**oleńców".

Cóż, Orwell przewidział nam przyszłość.

Kuźwa jak ja bym dostał wegańską krew to bym chyba zemdlał dla mnie normą jest wpie**alanie około 1kg mięsa dziennie.