perolisz przez takie zesrane teorie życie jest tak nudne że aż nie do wytrzymania, bo wszyscy się boją peirdolonej śmierci na każdym kroku:/
To się bój, a ja się w tym czasie będę sie bawił i kochał, debilu... xD
Nie no nei mogę tak tego zostawić, zbyt litościwy jestem by nie spróbować...
Sprawa wygląda w ten sposób że większość ludzi jest na tyle rozgarniętych że wiedzą na co mogą sobei pozwolić i kiedy i też nie chcą zabijać Twojej żony ani nikogo innego... Ci ludzie mogą zapeirdalać bokiem itd i we większości przypadków nikomu nic się nie dzieje, naotmiast jest taka grupa przestrasoznych niedojebów którzy mają problem z najprostszymi czynnościami i absolutnie nie można powierzać w ich ręce zadnej odpowiedzialności tym bardziej życia bliźnich-ta grupa potrafi rozpie**olić siebie i innych jadąc jak ostatnia cnotka.
I teraz przez brak zaufania do swoich braci, ta przeważająca część społęczeństwa uwierzyła że nie jest częścią przeważającą i teraz próbuje się bronic idotycznymi sposobami przed jakimś tam odsetkiem który poprostu trzeba zaakceptować, a jeśłi zmienaić to u źródła, a nie nakładaniem kolejnych restrykcji. Dla każdego kto ma troszkę otwarty umysł to jest oczywiste, dletego nei daje się podporządkowywać tempymi przepisami, bo poprstu wie że dla większośći nie mają one zastosowania, bo większość ludzi potrafi ocenić ryzyko wykonywania pewnych czynnośći w sposób umożliwiający im przeżycie...
Wdizisz, chodzi o zaufanie do siebie nawzajem i do siebie samego. Jeśli damy sobie w mówić że jesteśmy słabymi, głupimi jednostkami, które na każdym kroku sa w stanie zrobić sobie krzywdę bez restrykcyjnych przepisów to tak faktycznie isę stanie i będzie po Nas...
Nie jestem jakimś pie**olonym radykałem, brzydze się niepotrzebnym, rażącym łąmaniem pewnych norm, które nie służy niczemu wyższemu niż trollowanie. Natomiast trzeba umieć te granice dostrzagać i tego za ludzi nie zrobią żadne przepisy, bo jest poprostu za dużo zmiennych. Zamkniemy ise w szkalnych kulach a i tka bedziemy umierac...
Jeśli ktoś myśli że to co zrobił koleś na filmiku jest jakimś rażacym narażaniem kogoś na wypadek i nieodpowiedzialnością, to proszę, pomyśl jeszcze raz i może idź pouprawiac jakieś sporty, wyr*chaj koleżnake w pracy na biurku szefa, przyjeb kokaine w nos czy zrób coś cokolwiek sprawi że zrozumiesz że masz podstawowe prawo do odrobiny szaleństwa i przyjemności, a ja, przez obowiązek wyrozumiałości mam obowiązek zgodzić się na ryzyko na które mnei w ten sposób wystawisz, bo zyjemy we wspólnocie... Chbya że to ryzyko będzie jak bezsensowne to wpie**ol...
W sumie racja, zaj***ł boka to zaj***ł, po co to roztrząsać
Wk***ia mnei tylko to zwariowanie społeczne na punkcie bezpeiczeństwa pod którego przykrywką wpie**ala nam się coraz to bardziej chore przepisy, a ludzie się na to godzą no bo przecież BEZPIECZENSTWO... mdli mnie to słowo już, tyle odemnie koledzy.
PS-FWD boczki napie**alać najlepiej z ujęcia gazu, nawet na suchym się da xD
@Up
Debilu ja sie nie boje twojej smierci, tylko tego, ze zabijajac siebie zabijesz tez moje dziecko lub zone.
pie**olicie jezdzi jak tralala to jest do ch*ja sadistic.... pedały
To jest prawidłowe zawracanie na rondzie.
Max Ibuprom... Przykładowy Messi, Ronaldo itd. Są zapewne zajebiście pewni swoich umiejętności, a jednak bardzo często zdarza się, że nie trafią w bramkę, odskoczy im piłka przy przyjęciu itd. Zdarzają im się nawet najprostsze błędy, tak jak każdemu człowiekowi. A chyba prościej jest panować nad piłką niż nad samochodem przy tej prędkości, co nie? Nie wiem co tu jest trudnego do zrozumienia...
Kierowce przerobić na kompost.
To się bój, a ja się w tym czasie będę sie bawił i kochał, debilu... xD
Nie no nei mogę tak tego zostawić, zbyt litościwy jestem by nie spróbować...
Sprawa wygląda w ten sposób że większość ludzi jest na tyle rozgarniętych że wiedzą na co mogą sobei pozwolić i kiedy i też nie chcą zabijać Twojej żony ani nikogo innego... Ci ludzie mogą zapeirdalać bokiem itd i we większości przypadków nikomu nic się nie dzieje, naotmiast jest taka grupa przestrasoznych niedojebów którzy mają problem z najprostszymi czynnościami i absolutnie nie można powierzać w ich ręce zadnej odpowiedzialności tym bardziej życia bliźnich-ta grupa potrafi rozpie**olić siebie i innych jadąc jak ostatnia cnotka.
I teraz przez brak zaufania do swoich braci, ta przeważająca część społęczeństwa uwierzyła że nie jest częścią przeważającą i teraz próbuje się bronic idotycznymi sposobami przed jakimś tam odsetkiem który poprostu trzeba zaakceptować, a jeśłi zmienaić to u źródła, a nie nakładaniem kolejnych restrykcji. Dla każdego kto ma troszkę otwarty umysł to jest oczywiste, dletego nei daje się podporządkowywać tempymi przepisami, bo poprstu wie że dla większośći nie mają one zastosowania, bo większość ludzi potrafi ocenić ryzyko wykonywania pewnych czynnośći w sposób umożliwiający im przeżycie...
Wdizisz, chodzi o zaufanie do siebie nawzajem i do siebie samego. Jeśli damy sobie w mówić że jesteśmy słabymi, głupimi jednostkami, które na każdym kroku sa w stanie zrobić sobie krzywdę bez restrykcyjnych przepisów to tak faktycznie isę stanie i będzie po Nas...
Nie jestem jakimś pie**olonym radykałem, brzydze się niepotrzebnym, rażącym łąmaniem pewnych norm, które nie służy niczemu wyższemu niż trollowanie. Natomiast trzeba umieć te granice dostrzagać i tego za ludzi nie zrobią żadne przepisy, bo jest poprostu za dużo zmiennych. Zamkniemy ise w szkalnych kulach a i tka bedziemy umierac...
Jeśli ktoś myśli że to co zrobił koleś na filmiku jest jakimś rażacym narażaniem kogoś na wypadek i nieodpowiedzialnością, to proszę, pomyśl jeszcze raz i może idź pouprawiac jakieś sporty, wyr*chaj koleżnake w pracy na biurku szefa, przyjeb kokaine w nos czy zrób coś cokolwiek sprawi że zrozumiesz że masz podstawowe prawo do odrobiny szaleństwa i przyjemności, a ja, przez obowiązek wyrozumiałości mam obowiązek zgodzić się na ryzyko na które mnei w ten sposób wystawisz, bo zyjemy we wspólnocie... Chbya że to ryzyko będzie jak bezsensowne to wpie**ol...