co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać
co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać
co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać
co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać
U mnie tak samo jest ale ja nie siedzę cicho, tylko mówię, podwyżka ale spierdalam do konkurencji. Pracuje 10 lat i zaczynałem od 11 brutto, a teraz mam 25 brutto. No no tylko ja pracuje na stoczni i wiedzą i umiejętności kosztują. Dziewczyno nikt ci płacić nie będzie za sprzątanie czy składanie długopisów 5 tysięcy. Ogarnij sprawę. Idź do firmy Apple, masz na start gruby hajs.
co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać
co się ni jak ma do zarobków normalne pracujących kobiet... zapierdalam 9 lat w jednej firmie, nie mam dzieci i nigdy nie brałam l4 w przeciwieństwie do innych panów na tym samym stanowisku a zarabiam mniej niż nowo przyjęci a wykonujemy tą samą robotę i gdzie tu sprawiedliwość? ni ma! wychodzi na to że jako kobieta mam po prostu więcej zapierdalać i mniej zarabiać