18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zagłada "niemieckiej Puszczy Białowieskiej"

PierreDolish • 2017-11-30, 07:30
Wpadłem na ciekawy artykuł, może kogoś zainteresuje :hitler: :lol:



Niemcy, reklamujące się szeroko jako „zielone państwo” dokładające wszelkich starań dla ochrony środowiska, zezwalają na wycinkę liczącego sobie dwanaście tysięcy lat lasu, by tereny po nim zajęła odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego. Czy można wyobrazić sobie bardziej dosadny przykład klimatycznej hipokryzji?
Las Hambach położony jest w Nadrenii Północnej-Westfalii, między Kolonią a Aachen. Liczy sobie 12 tysięcy lat, przez co często bywa nazywany „starożytnym”. Jest on domem dla 142 gatunków zwierząt i roślin, których przetrwanie określa się mianem „szczególnie istotnego”. Kiedyś las ten zajmował powierzchnię prawie 6 tysięcy hektarów. Obecnie skurczyła się ona do zaledwie pięciuset. Hambach jest bowiem dosłownie zjadany przez znajdującą się w jego bezpośrednim sąsiedztwie kopalnię węgla brunatnego.

Kopalnia Tagebau Hambach działa od 1978 roku. Od tego czasu, jej działalność pochłonęła 90% powierzchni lasu Hambach. Wkrótce pochłonie też pozostałe 10%. Decyzję w tej sprawie- umożliwiającą dalszą wycinkę- wydał 24 listopada sąd administracyjny w Kolonii.

Pod względem formalnym, wszystko przebiegło lege artis. Kopalnia (oraz okalające ją tereny na których rośnie las) należy do koncernu RWE Power AG. Firma ta, będąca drugim największym producentem energii w Niemczech, eksploatuje złoże w Hambach od 40 lat i chce czynić to przez kolejne 30. Jednakże, żeby to uczynić, konieczne jest wycięcie starożytnego lasu.

Takie postępowanie wywołało sprzeciw ekologów. Jedna z zielonych organizacji złożyła w tej sprawie pismo do sądu, nadało ono bieg sprawie wymienionej wyżej, zakończonej 24 listopada. W międzyczasie, działacze rozpoczęli też protesty przy samym lesie. Początkowo, były to akcje wymierzone w zespoły dokonujące wycinki. Aktywiści przywiązywali się do drzew i maszyn, za pomocą lin mocowali do drzew hamaki i domki. Wznosili też leśne barykady na drogach dojazdowych w głąb lasu. Szczególnym epizodem zmagań protestujących była obrona Mony, czyli liczącego sobie 250 lat drzewa. Ekolodzy skonstruowali specjalną chatkę, którą przytroczyli do jego konarów, by mieszkać tam i tym samym zatrzymać pracę ekip wycinkowych. W pewnym momencie do zapanowania nad sytuacją skierowano nadzwyczaj potężne siły. Według aktywistów wypowiadających się dla Deutsche Welle, na teren wycinki przybyło 75 radiowozów, pojazd opancerzony, a nawet policyjny helikopter. Policjantów wspomagała też prywatna służba ochroniarska RWE (według niektórych doniesień posiłkująca się specjalnie wytresowanymi psami).

Wobec braku efektów działań na obszarze wycinki, w lipcu 2015 roku grupa 1200 ekologów wdarła się na teren odkrywki i zajęła maszynę wydobywającą surowiec. Jak podaje DW, doprowadziło to do zamknięcia jednostki wytwórczej zasilanej przez węgiel z tego pokładu. Policja zatrzymała prawie 800 aktywistów, którym postawiono rozmaite zarzuty: od bezprawnego wejścia na teren kopalni do naruszenia działalności spółki publicznej.

Jednakże, nie powstrzymało to przeciwników wycinki bezcennego lasu. Następnego dnia inna grupa ekologów zablokowała tory tzw. "Hambachbahn", czyli wewnętrznej kolei RWE służącej do transportowania węgla brunatnego do jednostek wytwórczych. Znów interweniowała policja.

Między działaczami a siłami porządkowymi dochodziło do intensywnych starć. Według miejscowej policji, w ruch szły kamienie, a nawet koktajle Mołotowa (sic!). Jeden z pracowników RWE został uderzony w głowę ciężkim przedmiotem (prawdopodobnie właśnie kamieniem) i spowodował wypadek samochodowy, w którym ucierpiało kilku innych ludzi.

RWE odpowiedziało protestującym argumentami ekonomicznymi: kopalnia jest niezwykle istotnym punktem na gospodarczej mapie kraju. Nie tylko daje zatrudnienie prawie dwóm tysiącom ludzi, ale także stabilizuje system elektroenergetyczny RFN. Jak podaje DW, węgiel z kopalni w Hambach to paliwo, które używane jest do zaspokajania 5% niemieckiego zapotrzebowania na energię. Warto w tym miejscu podkreślić, że zachodni sąsiad Polski węglem brunatnym pokrywa około 25% swojego miksu energetycznego. Z tego względu, listopadowe rozstrzygnięcie sądu administracyjnego uspokoiło spółkę.

Sprawa Hambach jest niejako soczewką, w której zogniskowały się najważniejsze problemy niemieckiej energetyki. Pomimo szumnych zapowiedzi dotyczących ochrony klimatu, RFN wciąż przedkłada interesy swojej gospodarki, zasilanej w ponad 40% węglem. Jest to- z polskiej perspektywy- bardzo interesujący casus. Nad Wisłą czerpie się z tego surowca ok. 83% energii, czyli (statystycznie) prawie dwa razy więcej niż w RFN. Paliwo to znajduje się pod silnym ostrzałem Niemiec, głównie na forum Unii Europejskiej. Na węgiel, będący wysokoemisyjnym źródłem energii, patrzy się w UE jako na anachronizm, który musi zostać wyparty – postuluje to m.in. popierana przez Niemcy idea dekarbonizacji, widoczna chociażby w tzw. pakiecie zimowym. Kampania antywęglowa odbija się na Polsce i jej energetyce, która będzie zmuszona do kosztownych reform, celem dostosowania się do nowych wymogów. Jednakże, badając statystki, można zauważyć, że polska energetyka znacznie lepiej wypiera węgiel niż niemiecka. Z danych BP wynika, że w 2005 roku zużycie węgla w Niemczech szacowało się na 81,3 miliony ton oleju ekwiwalentnego (Mtoe). Przez dziesięć lat zużycie to spadło do poziomu 78,3 Mtoe, czyli o ledwie 4%. Tymczasem w Polsce w 2015 roku zużycie węgla osiągnęło pułap 49,8 Mtoe i spadło w porównaniu do 2005 roku o około 10%. Co więcej, Niemcy odpowiadały za 48,2% unijnego wydobycia węgla brunatnego (Polska za 16,3%).

Warto w tym miejscu wspomnieć, że z racji politycznych zawirowań w RFN i fiaska tzw. koalicji Jamajka, do gry może wrócić tandem rządzący CDU/CSU-SPD. Oznaczać to będzie najprawdopodobniej petryfikację obecnego poziomu wykorzystania węgla w Niemczech z uwagi na niechęć do zamykania kopalń, przekładającą się na wysokie bezrobocie w określonych okręgach wyborczych. Np. w Nadrenii Północnej-Westfalii, te dwie partie zdobyły najwięcej mandatów do Landtagu, a partia Zielonych, postulująca jak najszybszą dekarbonizację, uplasowała się na ostatnim miejscu, tuż za kontrowersyjną AfD.

Część polskich komentatorów usiłuje też porównywać wycinkę lasu w Hambach do wycinki Puszczy Białowieskiej. Moim zdaniem jest to ślepa uliczka – pomimo pewnych cech wspólnych, tak biologicznych jak i technicznych, różnic prawnych i faktycznych jest zbyt dużo, by przeprowadzać takie bezpośrednie paralele (stąd cudzysłów w tytule). Oczywistym argumentem władz RWE jest też najnowsze orzeczenie sądu w Kolonii. Niemniej, warto w tym miejscu przywołać prawniczą maksymę non omne quod licet, honestum est, czyli: nie wszystko, co jest dozwolone, jest też uczciwe.

Skierowałem do RWE pytania prasowe w sprawie lasu w Hambach, jednak do czasu opublikowania tego materiału nie dostarczono odpowiedzi.

O problemach niemieckiej transformacji energetycznej pisałem szerzej w tekście Gospodarka ponad wszystko. Niemcy stają w obronie swoich interesów. Niestety, był to jeden z nielicznych tekstów, które jasno wskazywały na fałszywy obraz RFN jako państwa napędzanego zieloną i czystą energią. Zastanawiać może również brak podniesienia sytuacji takich, jak ta z Hambach do roli argumentu w rozgrywkach politycznych między Berlinem a Warszawą. Próżno oczekiwać, że pomógłby przeforsować jakieś korzystne dla Polski rozwiązania międzynarodowe. Mógłby jednak choć trochę równomierniej rozłożyć europejską krytykę dotyczącą walki o lepszy światowy klimat.

http://www.energetyka24.com/631966,gospodarka-ponad-wszystko-niemcy-staja-w-obronie-swoich-interesow-analiza

lesiot

2018-01-12, 11:03
Tak tak... nie ma żadnej różnicy:

https://www.google.pl/maps/@52.7390802,23.7343988,11164m/data=!3m1!1e3


https://www.google.pl/maps/@52.9916866,22.1064522,11099m/data=!3m1!1e3


Zdecydowanie PB wygląda jak las gospodarczy, do masowego, komercyjnego pozysku drewna, w którym człowiek sobie robi co chce i natura przystowuje się do człowieka (takie lasy sa potrzebne i nie neguję ich potrzeby istenia, bardzo dobrze że są i bardzo dobrze, że w tych lasach człowiek z głową i zgodnie z planem działa i pozyskuje drewno).

Jak widać z pewnością od dłużeszgo czasu (z racji nawet przytoczonych przez Ciebie danych o rebności drzew, można oszacować że może nawet od około 100 lat) nie było w PB typowych wyrębów (całe zagony) na potrzeby uzysku drewna, jak to ma miejsce w innych własnie lasach, które do tego obecnie służą.

A tu:

https://www.google.pl/maps/@52.5931059,23.3553762,2800m/data=!3m1!1e3
doskonale widać jak wygląda las (tuż obok PB, pewnie latami w minionym wieku z tego chociażby lasu okoliczne tartaki zaopoatrywały się w drewno), który latami służł wyrębom i pozyskowi drewna. Wyraźnie widać jak jest poszatkowany idealnie i jakie są różnice we wzroście drzew i że od dłuższego czas nie porwadzi się tam wyrębów. Na Twoje nieszczęście PB tak nie wygląda, co dobitnie świadczy o jej charakterze i o mnimalnym udziale człowieka... i o to chodzi, żeby puszcza dokładnie taka pozostała, a nie wyglądała jak lasy z 2 i 3 zdjęcia.
Jeżeli nadal uważasz, że PB to taki sam las gsopodarczy, jak na 2 i 3 zdjęciu i zadaniem człowieka jest własnie tam sobie robić co chce... to serio nie mamy o czym gadać, bo faktycznie... w przypadku Twojej percepcji (błędnej) i według Twoich założeń (błędnych) wszytko jest ok. Musisz cofnąć się kilka kroków i uzmysłowić sobie właśnie, że PB nie jest lasem o charakterzy, który Ty na siłę do PB przykładasz.

A Czarnobyl... no i ch*j że samosiejki czy mnej atrakcyjne drzewa (nawet jakby tylko jarzębina tam rosła, bo nie ma znaczenia co tam wyrasta)... natura bez pomocy człowieka doskonale wie co tam ma robić i doskonale radzi tam sobie i doskonale udowadnia, że lasy (czy te bardziej czy mniej atrakcyjne z "chwastami") przetrwają bez pomocy człowieka, a interwencje ludzi tylko przeszkadzają. Możesz dalej sobie pisać, że to chwasty... ale nie zmieni to faktu, że właśnie bez pomocy człowieka przetrwają (nawet jeżeli z klęskami po drodze jak w Bawarii) i będą kolejne.

poligon6

2018-01-12, 11:39
To ty twierdziłeś że nie było żadnej gospadarki w tym regionie. Udowodniłem kłamstwo trzeba było sprecyzować.

A ze gospodarka lesna w rejonach i otulinie parków narodowych przebiega inaczej to juz pisałem, zazwyczaj jest ona deficytowa.

Co do zdjęć satelitarnych to radze być ostroznym, intensywna gospodarke leśna zakonczono tam w latach 80-90, ale drewno nadal sie pozyskuje i to jest fakt. Wiec jest to las gospadarczy tylko z inna formą pozyskiwania drewna. Podobna gospodarka jest prowadzona w Kongu gdzie pozyskuje sie pojedyńcze sztuki.


"A Czarnobyl... no i ch*j że samosiejki czy mnej atrakcyjne drzewa (nawet jakby tylko jarzębina tam rosła, bo nie ma znaczenia co tam wyrasta)... natura bez pomocy człowieka doskonale wie co tam ma robić i doskonale radzi tam sobie i doskonale udowadnia, że lasy (czy te bardziej czy mniej atrakcyjne z "chwastami") przetrwają bez pomocy człowieka, a interwencje ludzi tylko przeszkadzają. Możesz dalej sobie pisać, że to chwasty... ale nie zmieni to faktu, że właśnie bez pomocy człowieka przetrwają (nawet jeżeli z klęskami po drodze jak w Bawarii) i będą kolejne."

Odkrycie ameryki dosłownie, tylko ludzie nie jada do lasu by przedzierać się przez chaszcze tylko by odpoczywać i podziwiać przyrode. I dlatego nowe nasadzenia w rejonie PB maja na celu przywrócenie naturalnego charakteru tego lasu, za 60-80 lat a nie za 200.

lesiot

2018-01-12, 13:06
poligon6 napisał/a:

Co do zdjęć satelitarnych to radze być ostroznym, intensywna gospodarke leśna zakonczono tam w latach 80-90, ale drewno nadal sie pozyskuje i to jest fakt. Wiec jest to las gospadarczy tylko z inna formą pozyskiwania drewna. Podobna gospodarka jest prowadzona w Kongu gdzie pozyskuje sie pojedyńcze sztuki.


I Ty serio dopiero teraz ogarnąłeś, że własnie chodzi o takie zachowanie charekateru PB? O ograniczenie udziału człowieka do minimum... nawet właśnie w przypadku kornika.
Bo gradacja kornika daje naturze szanse zrobić porządek z tym co w poprzednim wieku sp***zielił człowiek sadząc to co jemu sie podoba.
I teraz robi się to samo w PB... wycina się drzewa które i tak muszą umrzeć na tym terenie (chociazby ze względu płytki system korzeniowy) i zrobić miejsce dla innych, odpowiednich takich jakie puszcza "przyjmie".
Przy okazji bezmyślnie wyworząc i niszcząc materiał na ściółkę, niszcząc siedliska zwierząt i niskie rośliny... i sadząc to co człowiekowi "wydaje się", że tam jest cacy.
A co jak za 30-40 lat znowu się okaże, że te dzisiejsze nasadzenia nie były takie cacy i inne problemy to przyciągnie? Znowu się będzie kombinować co wyciąć, a co nasadzić?

Dlatego warto PB zostawić taką jaka jest i taką jak sobie ją natura ukształtuje, a nie człowiek wymusi.

Niech sobie takie rzeczy robią, w lasach typu jak na zdjęciu 2 i 3 z poprzedniego postu, a charakter puszczy zachowajmy jak najbardziej naturalny (bo wiadomo, że do stricte pierowotnego to i tak daleko).

I po raz klejny... puszcza białowieska (ta w bawarii też jak i inne) doskonale poradzą sobie i na pewno "przetrwają" bez pomocy człowieka. Przez dwa ostatnie lata, Syzszko nie ratował puszczy tylko zaburzał jej "naturalne życie" i wmuszał w nią swoje "widzimisie".

Niech se tak jeden czy drugi minister robi z lasami do tego przeznaczonymi i o charakterze stricte komercyjnym, przeznaczonym na pozysk drewna.

Puszcza i otulina niech sobie na papierze będą "lasem gospodarczym", ale doskonale wszyscy wiedzą, że nie jest (i nie była) lasem o charakterze masowego pozyskiwania drewna.

Ja serio mam wrażenie, że Ty cały czas piszesz o zupełnie innym lesie i w przypadku typu lasu chociażby jak z 3 zdjęcia nawet bym się zgodził z Tobą... i jasne, że w takiej sytuacji interwencja byłaby niezbędna.
Ale PB to właśnie nie taki las, w którym interwencja człowieka powinna polegać, na ograniczaniu działań człowieka i wymuszania na tym ekosystemie czegokolwiek przez człowieka (masowych bezmyslnych wycinek czy kolejnych sztucznych nasadzeń).


poligon6 napisał/a:

I dlatego nowe nasadzenia w rejonie PB maja na celu przywrócenie naturalnego charakteru tego lasu


Fuck logic!!!
Zróbymy coś sztucznego, żeby było naturalniej!!!
Naturalnie to drzewo obumiera i jest ściółką dla klejnego pokolenia drzew.
Naturalnie w/na ziemi/ściółce w lesie są miliony nasion i to naturalne procesy decydują które nasiona zakiełkują, z których wyrośnie chociaż krzaczek i późnie warunki zdecydują, który kraczek jest najsilnijeszy i najlepiej radzi sobie w tych warunkach, żeby móc być drzewem.

SERIO???
Serio, to napisałeś?

poligon6 napisał/a:

za 60-80 lat a nie za 200


Charakter tego lasu już ustalilismy i nie ma najmnijeszy powodów, żeby cokolwiek tam na siłłę przyspieszać.

I skoro po raz kolejny się na takie liczny powołujesz, to pędzikiem przytocz opracowania według których człowiek jest w stanie przyspieszyć w warunkach jak w PB, wzrost drzew i takie wyniki. Pamiętkaj... mowa o Puszczy Białowieskiej i jej warunkach i charakterze, a nie o lesie, który jest przeznaczony w 90-95% pod wycinkę z roku na rok.
Bo Ty cały czas piszesz z uporem maniaka o lesie, który jest nastawiony na przemysłowy, masowy, komercyjny uzysk drewna, który jest sztucznie tworzony i "hodowany" przez człowieka na wyrąb całymi połaciami (zaraz po określonym wieku jaki osiągną posadzone drzewa).

Zacznij pisać o Puszczy Białowieskiej, a nie o lasach "przemysłowych".

poligon6

2018-01-12, 13:46
"A co jak za 30-40 lat znowu się okaże, że te dzisiejsze nasadzenia nie były takie cacy i inne problemy to przyciągnie? Znowu się będzie kombinować co wyciąć, a co nasadzić? '

Tak jak pisałem kryształowej kuli nikt nie ma, robi się to co jest najbardziej optymalne w danym momencie, czyli nasadzanie gatunków występujących na danym terenie naturalnie.

"I po raz klejny... puszcza białowieska (ta w bawarii też jak i inne) doskonale poradzą sobie i na pewno "przetrwają" bez pomocy człowieka. Przez dwa ostatnie lata, Syzszko nie ratował puszczy tylko zaburzał jej "naturalne życie" i wmuszał w nią swoje "widzimisie". '

Myślenie życzeniowe nie poparte żadnymi twardymi dowodami. Powtarzasz tylko jak mantre oklepane eko-bzdety.

"Ale PB to właśnie nie taki las, w którym interwencja człowieka powinna polegać, na ograniczaniu działań człowieka i wymuszania na tym ekosystemie czegokolwiek przez człowieka (masowych bezmyslnych wycinek czy kolejnych sztucznych nasadzeń).'

Czyli pożarów też nie gasimy bo to czysta natura a to ze bedą się palić głownie świerki sztucznie nasadzone to chój.

"Naturalnie w/na ziemi/ściółce w lesie są miliony nasion i to naturalne procesy decydują które nasiona zakiełkują, z których wyrośnie chociaż krzaczek i późnie warunki zdecydują, który kraczek jest najsilnijeszy i najlepiej radzi sobie w tych warunkach, żeby móc być drzewem. '

Serio wierzysz w takie bajki? W srodowisku przetworzonym przez człowieka do granic mozliwości?

"I skoro po raz kolejny się na takie liczny powołujesz, to pędzikiem przytocz opracowania według których człowiek jest w stanie przyspieszyć w warunkach jak w PB, wzrost drzew i takie wyniki. Pamiętkaj... mowa o Puszczy Białowieskiej i jej warunkach i charakterze, a nie o lesie, który jest przeznaczony w 90-95% pod wycinkę z roku na rok.
Bo Ty cały czas piszesz z uporem maniaka o lesie, który jest nastawiony na przemysłowy, masowy, komercyjny uzysk drewna, który jest sztucznie tworzony i "hodowany" przez człowieka na wyrąb całymi połaciami (zaraz po określonym wieku jaki osiągną posadzone drzewa). '

Pisze o lesie gdzie stara się przywrócić naturalny wygląd. Niech mumia europejska da kase to i cała PB obejmie się programem jak to było pierwotnie w zamierzeniu i wtedy można ja ogrodzić niech ja wpie**ala kornik, niech płonie niech wpie**alają owady. Ale na razie jest to las gospodarczy i leśnicy maja prawo go ratować a nie czekać aż za 200 lat raczy wyrosnąć nowy.

lesiot

2018-01-12, 14:11
poligon6 napisał/a:

Myślenie życzeniowe nie poparte żadnymi twardymi dowodami. Powtarzasz tylko jak mantre oklepane eko-bzdety.



A ja czekam, aż przytoczysz dane że interwencja przyspiesza wzrost wrost lasu w warunkach PB o 140 lat!

poligon6 napisał/a:

Serio wierzysz w takie bajki? W srodowisku przetworzonym przez człowieka do granic mozliwości?


Eeeee... znowu - Czarnobyl. Prypeć!!!

poligon6 napisał/a:

Pisze o lesie gdzie stara się przywrócić naturalny wygląd.


Naturalny wygląd tworzy o dziwo natura, a nie człowiek swoje widzimisię.

poligon6 napisał/a:

Ale na razie jest to las gospodarczy i leśnicy maja prawo go ratować a nie czekać aż za 200 lat raczy wyrosnąć nowy.


Ale to już ustaliliśmy, że to nie las gospodarczy o chrakterze "przmysłowym" a to że "mogą" to kwestia prawa a nie natury
I z tym prawem, też można by dyskutować bo są okresy ochronne zwierząt w których nie można prowadzić wycinek, a w PB bez przerwy były prowadzone prace i to że "mogli" to też kwestia interpretacji prawa bo to nie jes ttakie jednoznaczne:
Cytat:

Jak sprawa się zakończy? Zapewne teren Puszczy Białowieskiej objęty Parkiem Narodowym nie zostanie poważnie naruszony, natomiast reszta lasu już teraz jest wycinana najprawdopodobniej nielegalnie, na zlecenie obecnego rządu. Choć jego przedstawiciele są przekonani do swoich racji i zdają się być pewni wygranej w Trybunale Sprawiedliwości UE, to wszelkie dowody naukowe i prawnicze wskazują na to, że polska władza przegra i będziemy musieli jako kraj członkowski płacić ogromne kary finansowe (a spekuluje się, że w grę może wchodzić także zablokowanie funduszy unijnych na infrastrukturę). Co by się jednak nie stało, część lasu została już zniszczona, a na objęcie większego terytorium Puszczy Białowieskiej ochroną w formie Parku Narodowego nie ma póki co najmniejszych szans. Okoliczne gminy stracą turystycznie na znaczeniu, co przełoży się na mniejsze zarobki lokalnych mieszkańców. Wszystko to jest jasne, a jednak polski rząd ignoruje wszelkie fakty naukowe, historyczne i gospodarcze, nie zwraca uwagi na opinie specjalistów i tnie, kompletnie niepotrzebnie.



poligon6 napisał/a:

a nie czekać aż za 200 lat raczy wyrosnąć nowy



W PB świerka jest raptem 30%, więc przstań łżeć, że cały nowy...

poligon6

2018-01-12, 14:38
"A ja czekam, aż przytoczysz dane że interwencja przyspiesza wzrost wrost lasu w warunkach PB o 140 lat!"

To czekaj jak sobie sam wymysliles takiego bzdeta bez zrozumienia tematu, była juz mowa o pilęgnacji widać nic nie zakodowałeś.


"Naturalny wygląd tworzy o dziwo natura, a nie człowiek swoje widzimisię. '

No tak krzaki są naturalne a mowa o lesie.

"W PB świerka jest raptem 30%, więc przstań łżeć, że cały nowy..."

Ty to jednak albo jesteś ograniczony albo masz problemy z pamiecia. Statystycznie tanowi 30%, ale sa regiony gdzie stanowi wiekszść, sorry ale o tym była juz chyba mowa. Jak nie to powinieneś wiedzieć takie rzeczy! Czyli wycina się tereny porazone o charaktezre monokultury świerka.

lesiot

2018-01-12, 20:11
poligon6 napisał/a:

To czekaj jak sobie sam wymysliles takiego bzdeta bez zrozumienia tematu, była juz mowa o pilęgnacji widać nic nie zakodowałeś.


poligon6 napisał/a:

I dlatego nowe nasadzenia w rejonie PB maja na celu przywrócenie naturalnego charakteru tego lasu, za 60-80 lat a nie za 200.


Nie pierdziel tylko udowodnij tę różnicę 140 lat. Pędzikiem... skądś takie liczby musiałeś wziąć i jakoś to naukowo wyliczyć.
Czekam.

poligon6 napisał/a:

No tak krzaki są naturalne a mowa o lesie.


Byłeś kiedykolwiek w jakimkolwiek lesie, który nie służy celom stricte przemysłowym (zresztą w tych "przemysłowych" krzaków też nie raz nie brakuje. Może nie we wszystkich typach lasów w warstwach do 1,5m dominują "krzaki", ale "krzaki" to nie jest coś co nigdy nie występuje w lesie.

poligon6 napisał/a:

Statystycznie tanowi 30%, ale sa regiony gdzie stanowi wiekszść,


No... pokłosie głupich decyzji ludzi i narzucania naturze widzimisię człowieczków ograniczonych... tak jak teraz.

poligon6 napisał/a:

Czyli wycina się tereny porazone o charaktezre monokultury świerka.


Nadal to nie powoduje, że nagle cała puszcza jest zagrożona i cała puszcza ma odrastać od nowa... a takie tereny po monokulturze świerka, hmmm... poradziłyby sobie w sposób naturalny porównywalnie dobrze jak Puszcza Bawarska.

I Ty cały czasz piesze o działaniach jakie mają miejsce i bardzo dobrze sprawdzają się w obszarach hodowlanych lasów i cały czas do Ciebie nie dociera, że pomimo że PB jest w większości lasem gospodarczym, jak sam piszesz dąży się do stworzenia tam lasu naturalnego, który definiuje się:
"Las naturalny – las, który powstał w sposób całkowicie naturalny, bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka. Żyje tylko dzięki naturalnym procesom przyrodniczym."
Więc nie, bzdury piszesz
poligon6 napisał/a:

I dlatego nowe nasadzenia w rejonie PB maja na celu przywrócenie naturalnego charakteru tego lasu, za 60-80 lat a nie za 200.


Dopóki człowiek w tak znaczny sposób tam ingeruje to nigdy nie będzie naturalny i zawsze będzie gospodarczy, choćby nie wiem co.

Działalność człowieka (taka działalność i tym bardziej na taką skalę, nigdy nie przybliży tego lasu do naturalnego charakteru).
Tak jak działalność w PB z czasów Polski Ludowej czy po I WŚ powodowała gospodarczy charakter tego lasu, tak samo dzisiejsze działania PiSu wpisują się w dokładnie ten sam profil i oddalanie PB od jej naturalności.

poligon6

2018-01-19, 10:26
"Dopóki człowiek w tak znaczny sposób tam ingeruje to nigdy nie będzie naturalny i zawsze będzie gospodarczy, choćby nie wiem co.

Ale brednie człowiek wielokrotnie ingeruje by przywrócić naturalny wyglad terenów, np własnie poprzez nasadzenia, sztuczne rafy i wiele innych rzeczy, coś sobie ubzdurałeś z tym słowem "naturalny" i nie rozumiesz o co chodzi, pogubiłes się w semantyce i przykładasz ja do działań z dzidziny ekologi.

lesiot

2018-01-19, 13:13
poligon6 napisał/a:

Ale brednie człowiek wielokrotnie ingeruje by przywrócić naturalny wyglad terenów



W najlepszym wypadku wygląd zbliżony do naturalnego, ludzkie wyobrażenie jakieś naturalności może tworzyć.
W PB chodzi o zachowania naturalnego charakteru lasu!

Jedni komuniści stwierdzili kiedyś, że widzą lepiej jak to zrobić, obecnie drudzy komuniści mają taki sam plan i robiią to samo. Co z tego mieliśmy? Wiadomo...

poligon6 napisał/a:

własnie poprzez nasadzenia, sztuczne rafy i wiele innych rzeczy


Ale w PB mamy jakąś tam namiastę naturalności i nic nie trzeba (a nawet nie należy) robić... żeby to nie była tylko namistka, tylko w końcu realnie naturalny charakter.

poligon6 napisał/a:

nie rozumiesz o co chodzi,


To Ty nie wiesz o co chodzi... PB traktujesz jak typowe przemysłowe lasy gospodarcze hodowane na okesy 80-140 letnie tylko i wyłącznie na zręb w celach pozyskiwania drewna, są takie lasy potrzebne i mają swoje miejsce, ale to nie PB.
W PB chodzi nie tylko o zachowanie pozorów naturalności i urządzanie lasu przez człowieka... tylko zachowanie charakteru naturalnego lasu.
I nie ma to nic wspólnego z ekologią (chyba kolejny temacik zastepczy chcyba chcesz wyciagnąć, żeby rozmyć temat - skąd Ci do łba ekologia przyszła?).


Gdzie te Twoje wyliczenia z których wynika te 140 lat? Gdzie te Twoje dowody, że lasy bez człowieka nie przetrwają?

poligon6

2018-01-19, 13:23
"Gdzie te Twoje wyliczenia z których wynika te 140 lat? Gdzie te Twoje dowody"

Cos sobie uroiłes, gdzie tak pisałem?

"że lasy bez człowieka nie przetrwają?"

Ile gatunków i regionów przyrodniczych człowiek uratował? Przy obecnym uprzemysłowieniu pomoc człowieka jest niezbędna, pisałem wielokrotnie widać cięzko kapujesz, Powtarzasz cały czas te same brednie i nic nie kodujesz.

lesiot

2018-01-19, 13:29
poligon6 napisał/a:

Cos sobie uroiłes, gdzie tak pisałem?



O LOL... to jeszcze na tej samej stronie jest! :P

poligon6 napisał/a:

I dlatego nowe nasadzenia w rejonie PB maja na celu przywrócenie naturalnego charakteru tego lasu, za 60-80 lat a nie za 200.



poligon6 napisał/a:

Ile gatunków i regionów przyrodniczych człowiek uratował?


Które sam najpierw niszczył...

poligon6 napisał/a:

pisałem wielokrotnie widać cięzko kapujesz


Ale Ty masz to udowodnić, skoro tak piszesz.... udowodnić, że to jest prawda, a nie udowodnić, że to sobie piszesz.

Zaczinij myśleć i kojarzyć... bo co piszesz cały czas koło tematu lasów, a nie konkretnie w temacie PB.

poligon6

2018-01-19, 13:52
"Ale Ty masz to udowodnić, skoro tak piszesz.... udowodnić, że to jest prawda, a nie udowodnić, że to sobie piszesz. "

A ty muslisz ze wszystko jest w interneciie idź na wydział lesnictwa i się podszkól, popytaj leśników i daruj sobie trollowe wstawki, albo jak mówiłem zrób eksperyment w ogródku.

http://koscierzyna.lento.pl/lasy-sprzedam-70-letni-las-sosnowy-,5781347.html

Tak wyglada 70 letni las iglasty las bawarski nie bedzie taki w tym okresie. Pojedz sobie w jakies opuszczone gospodarstwo w Bieszczadach i zobaczysz chaszcze a nie naturalny las.



"Zaczinij myśleć i kojarzyć... bo co piszesz cały czas koło tematu lasów, a nie konkretnie w temacie PB."

A czym jest PB jak nie lasem.

lesiot

2018-01-19, 14:35
poligon6 napisał/a:

A ty muslisz ze wszystko jest w interneciie


No właśnie ja nie znalazłem nigdzie takich wyliczeń i przeporawdzonych dowodów... a nie jest to wiedza :ogólnie dostępna", więc skoro się powołujesz, to serio... pycztocz konkretne opracowania, żeby konkretne liczby potwierdzić.

poligon6 napisał/a:

zrób eksperyment w ogródku


I co mi da ogródek? Jakie to ma porównanie do lasu?
Jak na grządce w ogórdku masz zamiar udowodnić, tą różnice zamiast 200 lat to 60.
Wiem, że człowiek może nieco przyspieszyć i wpłynąć... ale masz do udowodonienia, że jest człowiek przyspieszyć o 140 lat, a nie że ma jakiś wpływ.

poligon6 napisał/a:

Tak wyglada 70 letni las iglasty las bawarski nie bedzie taki w tym okresie.


A skąd wiesz jak las bawarski będzie wyglądął i skąd ta pewność?
Według Ciebie ile czasu będzie potrzbował las bawarski? Według Twoich szacunków, to przeież w ogóle nie przetrwa.

poligon6 napisał/a:

Pojedz sobie w jakies opuszczone gospodarstwo w Bieszczadach i zobaczysz chaszcze a nie naturalny las.


Eeeee... ale chaszcze to również część naturlanego lasu, zdajesz sobie sprawę.
Ty cały czas piszesz o lasach hodowanych na potrzeby zrębu i pozysku drewna.

Cytat:

A czym jest PB jak nie lasem.


Ale jest koloslana różnica między lasem gospodarczym uprawaianym stricte w celu zrębu, a lasem siedliskowym z drzewostanem nasiennym (który tez jest lasem gospodarczym, ale nikt nie myśli go wycicnać dopóki tak jest zakwalifikowany, a jedynie wycina się wybrane drzewa w celach selekcyjno sanitranych), a lasem jak PB, który pretenduje (i tylko pretendować może przez ułomków w poprzednim wieku i teraz przez obecne działania) do lasu naturalnego (nie tylko z wyglądu).
Popatrz na zdjęcia z staelit google, jak wyglądają lasy gospodarcze w tarkacie eksploatacji i zrębów, po eksploatacji i te w miarę naturalne (w tych naturalnych to własnie znajdziesz chaszcze, jak chociażby w lesie bawarskim).
A puszcza... to już w ogóle
https://pl.wikipedia.org/wiki/Puszcza

Więc oagrnij się i przestań cały czas traktować Puszcze Białowieską jak byle lasek hodowlany, na którym obecna drzewa będą żyć jeszcze 20-30 lat, bo są hodowane tylko i wyłącznie na zrąb.

poligon6

2018-01-19, 14:51
"No właśnie ja nie znalazłem nigdzie takich wyliczeń i przeporawdzonych dowodów... a nie jest to wiedza :ogólnie dostępna", więc skoro się powołujesz, to serio... pycztocz konkretne opracowania, żeby konkretne liczby potwierdzić."

Tak jak pisałem nie wszystko jest w internecie to wiedza fachowa, proponuje google schoolar


"A skąd wiesz jak las bawarski będzie wyglądął i skąd ta pewność?
Według Ciebie ile czasu będzie potrzbował las bawarski? Według Twoich szacunków, to przeież w ogóle nie przetrwa."


Gołym okiem widac ze w wieku 25 lat to zagajnik z pojedyńczymi sztukami

"Eeeee... ale chaszcze to również część naturlanego lasu, zdajesz sobie sprawę. "

Chaszcze to chaszcze nieuzytek leśny i tyle

I co mi da ogródek? Jakie to ma porównanie do lasu?

Da porównanie jak rośnie pielegnowana roślina a jak zapuszczona. A chcemy mieć las a nie jakis nieuzytek.

"Więc oagrnij się i przestań cały czas traktować Puszcze Białowieską jak byle lasek hodowlany, na którym obecna drzewa będą żyć jeszcze 20-30 lat, bo są hodowane tylko i wyłącznie na zrąb."

Przez wiele lat była takim lasem, tak jak wile regionów, które są poddawane rewitalizacji przy pomocy człowieka.

lesiot

2018-01-19, 15:14
poligon6 napisał/a:

Tak jak pisałem nie wszystko jest w internecie to wiedza fachowa, proponuje google schoolar


Przytocz opracowania na których się opierasz i na podstawie których i jak to wyliczyłeś.

poligon6 napisał/a:

Gołym okiem widac ze w wieku 25 lat to zagajnik z pojedyńczymi sztukami


No tak... typowy las około 20 letni wo wygląda... zupełnie inaczej:
https://polskastrefa.pl/zdjecia/sprzedam-dzialke-mlody-las--20-letni-do-wykorzystania-ro,8a01,1983612

poligon6 napisał/a:

Da porównanie jak rośnie pielegnowana roślina a jak zapuszczona. A chcemy mieć las a nie jakis nieuzytek.


Dalej nie czisz różnicy...
Ogródek to jest sztuczna hodowla, nie mająca nie wspólnego z naturalnością.

I po raz kolejny... nie neguję że człowiek może nieco przyspieszyć, może wpłynąć na jakość (i po to są właśnie lasy siedliskowe w drzewostanem nasiennym), ale Ty pisałeś o różnicy 140 lat i to udowdonij, a nie totalnie stucznymi ogródkami bajeruj.

PB to pozostałość puszczy, która kiedyś porastała prawie całe obecne tereny obecnej Polski... i po raz kolejny tłumaczę Ci... chodzi o to, żeby zachować jak najbardziej naturalny charakter tego lasu, żeby natura go kształowała, a nie człowiek.

Jakbyś nie zauważył jeszcze... nawet ludzie z PiSu nie walczą o byłego ministra i o jego "idee". Jakby było tak jak Ty czarujesz, to przecież ktoś starałby się kontynuować tą politykę i walczyć o to, a nikt nawet nie stara się... wszyscy rozumieją różnice mięszy lasem gospodarczym na zręb o który dba się inaczej, niż o puszczę o charakterze lasu naturalnego.
I nawet jeżeli drzewa w PB będą odrastać może 20-30 lat dłużej to warto zachować naturalny charakter lasu i dać samemu sobie funkcjonwać, a nie stucznie wmuszać to co człowiekowi się wydaje.