Leszczyku juz ci napisałem że nie było porównania bo oba drzewostany sie różniły
w kolejnym akapicie który ominałes speckjalnie, tani manipulatorze!
bioróżnorodność to kit
Mnóstwo gatunków wygineło i to jest fakt. Zadaniem człowieka jest przywrócenie lasu do "pierwotnego" stanu bo nie ma bazy do jego odnowienia, to sa samotne wyspy.
Ostra pało w naturalnym lesie duże ssaki reguluja przyrost masy zielonej i "reguluja" przyrost lasu, coś jak słonie w dzungli. Tyle ze duże ssaki juz wygineły lub jest ich mało mowa o żubrach i turach, dlatego potrzebny jest człowiek, np do wycinki malin i jezyn, które zadusza kazdy młodnik
Siłę tego argumentu na rzecz nieskuteczności cięć osłabiają jednak dwa fakty.
Po pierwsze, po obu stronach granicy były inne drzewostany. Drzewostan po stronie polskiej był bardziej zróżnicowany wiekowo niż po stronie słowackiej, gdzie niemal połowę stanowiły drzewa w wieku 121-140 lat.
Po drugie, załamanie się gradacji nastąpiło na skutek pogorszenia się pogody. Nie wiemy, jak sytuacja wyglądałaby, gdyby warunki pogodowe sprzyjały gradacji - czy wtedy Słowacy wycięliby więcej, czy mniej drzew, niż uschłoby po stronie polskiej.
Warto też mieć na uwadze, że po stronie słowackiej gradacja załamała się niemal natychmiast po pogorszeniu się warunków pogodowych, a w polskich Tatrach dopiero dwa lata później.
Amen i pozamiatane.
Korzystnych efektów walki z kornikiem drukarzem na Słowacji poprzez cięcia właściwie nie zaobserwowano. Przekaz ten wzmacnia fakt, że poza wycinką stosowano feromonowe pułapki na owady i inne metody zwalczania niepożądanych insektów [1].
Z kolei następne, szeroko zakrojone badania terenowe z Czech, z Parku Narodowego Szumawa pokazały, że martwe, rozkładające się drewno jest niezbędne dla właściwego odnawiania się lasu, w tym terenów wyniszczanych przez kornika drukarza [2]. Dodatkowo, międzynarodowe badania, także z udziałem Polaków, wykazały że usuwanie martwego drewna zmniejsza bioróżnorodność. Jakie wnioski możemy z tego wyciągnąć? Wycinka drzew w ramach ochrony przed niepożądanym owadem nie tylko jest nieskuteczna, ale także utrudni przyszłą regenerację w ekosystemie.
Typowy sofizmat
jakos nie urosły tam piekne drzewa tylko zwykłe chaszcze
Tak zregeneruje sie za 100-200 lat
Ja rozumiem że lemingom chodzi o polityke nie zadne argumenty, dziekuje że to potwierdziłes, ja wiem ze cała ta awantura ma podtekst polityczny.
przy pomocy człowieka bedzie taki las w ciagu 60 lat
Po drugie PB nie jest naturalnym lasem, tzn bez ingerencji człowieka. W latach XX-tych porobiono tam nasadzenia świerka na niekorzystnych gruntach(podmokłych, zakwaszonych o niekorzystnym podłozu glebowym) i teraz te wiekowe, sztucznie nasadzone świerki atakuje kornik.
Wszedzie gdzie nie ma człowieka przychodzi natura sofizmat bez znaczenia w dyskusji
I mimo upływu 30 lat nie widac tam odnowy lasu.
Na zdjeciach widac samosiejki sztucznie nasadzonych tam drzew, a wiec znowu ingerencja człowieka.
Zwierze z wycinanego terenu moze sie przenieśc na inne siedlisko i potem wrócic lub egzystowac obok z terenu gdzie kornik wytrzebił cały las nie ma gdzie wracać.
Ktoś wycina las mieszany?
wiekszość leśników z dziada pradziada popiera wycinke zarażonych drzew, tak samo jak walkę z pożarami i innymi szkodnikami.
ty sobie ubzdurałeś jakis pierwotny las którego nie ma!
Tak poprzez pielegnacje, walke ze szkodnikami i tworzenie kultury uprawy. Wytłumacze ci to mongole obrazowo posadz sad i cześc pielegnuj a część pozostaw sama sobie, pojołes juz umysłowy nieboraku?
Jaka bioróżnorodność? zasiedlano świerkiem z powodów ekonomicznych, teraz na miejsce świerków sadzi sie odpowiednie gatunki jak graby. Nie masz pojecia mongole o temacie!
Prosze bardzo na jednym ze zdjec widać drzewa lisciaste pomiedzy blokami.
Wytrzebił cały las bawarski i wyginęły tam duże ssaki, czego nie rozumiesz?
I kto tu jest debilem, jak rolnik posadzi uprawe
jak najszybciej chca przywrócic las a nie czekać kilka pokoleń.
Ale się pielegnuje jak chce się miec las a nie chaszcze.
Las też jest komercyjna inwestycja tylko o dłuzszym terminie obliczonym na 40-60 lat a nie ponad sto zanim sie sam odnowi.
Nie bo graby pasuja do podmokłych terenów, swierk nie pasuje.
Jest. Różnica wynosi 30 lat. Te drzewa to prawdopodobnie olchy charakteryzujace sie szybkim przyrostem, te na pierwszym obrazku maja około 20 lat. Drugi 30 lat później a wiec kolejne pokolenie drzew.
Które powaliły drzewa oslabione przez kornika
„Wiatrołom i kornik są instrumentam przyrody, przy pomocy których przekształca ona niestabilny las gospodarczy w stabilny las naturalny” – Geograf, biolog i leśnik Hans Bibelriether
To jeszcze doczytaj że po katastrofie człowiek i tak musial pomagać np poprzez regulacje niektórych gatunków wyżerajacych młode drzewka. Nic się samo nie odrodzi bo nie ma bazy czyli pierwotnego lasu.
Nic się samo nie odrodzi bo nie ma bazy czyli pierwotnego lasu.
A obecny ekosystem jest o wiele ubozszy od pierwotnego.
Może napiszesz po co rleśnicy sadza tyle lasów? Właśnie z celów komercyjnych, las jest komercyjny.
Tak się robi do tego ora sie ziemie i robi nasadzenia, tyle że nawet w omawianym temacie nie są to ogromne połacie tylko czesciowe działanie. Pojedz do lasu i zobaczysz młodnik, chrusniak las na papierówkę i las na przemysłową wycinkę. Nigdy nie wycina się całego lasu. Niestety w tym przypadku trzeba wyciąć wieksze połacie bo gradacja jest zbyt duza.
http://www.strzebielino.gdansk.lasy.gov.pl/widget/hodowla-lasu/-/asset_publisher/1M8a/content/od-malego-drzewka-do-wielkiego-lasu/maximized#.Wjv7NlXiaUk
A jak to się ma do lasu przemyslowego? Porosna krzywulce, nierówne drzewa.
No to trzeba kupić kryształową kule i przewidzieć przyszłość albo zgonić na klimat. Naturalnego procesu dotyczy to tak samo.
Dlatego lesnicy maja obowiazek chronić ekosystem, po to sa miedzyleśne uprawy paszowe czy paśniki. duzy ssak bez pomocy człowieka miałby problem by utrzymać się w zimie, nawet w PB dokarmia się zubry bo by wyzdychały w zimie. Mimo że to rezerwat to się je dokarmia.
Nikt nie wycina rezerwatu!
Owe mnimum należłąo przeprowadzić kilka lat temu kiedy było zarazonych około 200 sztuk, ale ujadanie ekologów przeszkodziło. Teraz ratuje co się da.
Poza tym leśnicy żyja z lasu i jak on zniknie to straca prace, ludzie tam mieszkający tak samo.
lesnicy wyszli z założenia że jest to lepsze rozwiązanie niz pozwolić na kolejne rójki i dalsza gradacje
las bez pomocy człowieka nie przetrwa,
las bez pomocy człowieka nie przetrwa